pazerna baba
https://oko.press/beata-gosiewska-chce-5-mln-zl-smierc-meza/
a mnie kurwizja bierze.

Niech sobie peron weźmie w rozliczeniu. A ja bym chciał zaginioną rentę po dziadkach żołnierzach, któzy faktycznie zdrowie i życie za ten kraj oddali.

Myślisz, że nie dostanie? Osobiście wstawi się minister szalony, albo nawet sam nadpremier i wypłacą. A baba sobie obliczyła hipotetyczne zyski z pensji i łapówek i jej wyszła sumka. Co ciekawe, to chyba w swoich obliczeniach nie uwzględniła faktu, że jej mężulek nie zawsze mógłby być na świeczniku, a wtedy zarobki byłyby znacznie niższe. Rozsądny sąd by to odrzucił. Ale znajdź dziś taki. A nawet jeśli, to przyjdzie prikaz z góry i się załatwi.
Ona jest zdaje się zwolenniczką ekshumacji. Czyli zrobi wszystko, żeby jak najwięcej ugrać.
I mają takie oszczędności nie stać ją na własne mieszkanie, czy nawet dom? Kpina jakaś!!!

OJP!

Nie ja już nie mam siły czytać takich newsów, bo się czuję wtedy jak ten koleś z Happy Tree Friends, co chodzi w mundurku i podobnego szału dostaję.

Z artykułu:

1. W chwili śmierci zarabiał 14 tys. zł brutto.
2. w najbliższych planach miał kandydowanie do Parlamentu Europejskiego „co wiązałoby się z olbrzymim awansem finansowym – jego uposażenie wzrosłoby dwukrotnie”
3. Europosłanka PiS Beata Gosiewska

Rozumiem z tego że biedactwo zgarnia lekką ręką prawie trzy dyszki na miesiąc, mimo że jej kariera polityczna bazuje wyłącznie na szarpaniu mężowskiego truchła. No i do tego jeszcze jakieś świadczenia od państwa. Zaiste, bardzo prawie i bardzo sprawiedliwie czyni ta pani! Więcej takich szczerych i oddanych krajowi polityków nam trzeba!

Panie ministrze Morawiecki!

Proponuję, że za 3 mln babę zastrzelę, o ile podzielimy się tak, że pan weźmiesz miliona jako honorarium za podjęcie słusznej decyzji, Duduś weźmie miliona za ułaskawienie in blanco dla mnie, a ja przytulę milion za pomysł i realizację. Państwo zaoszczędzi dwa, więc geszeft jest kosher i sicher. To jak?

Też bym się wkurzyła z tytułu nieosiągniętych, a zakładanych zysków z inwestycji. Chyba jest na to jakiś paragraf, do cholery?

To może teraz przyjmijmy zakłady. Dostanie tych 5 baniek? Czy nie?

Pewnie dostanie ze 3 i potem napiszą, że sprawiedliwie, bo chciała 5.

jak byś potrzebował broni, to nadal mam znajomych w Armii.

"Gosiewska podała, że w 2015 r. zarobiła ponad 97 tys. euro (czyli około 400 tys. zł)"

Baba zarabia ponad 30 tys. miesięcznie i jeszcze jej brakuje na jakieś zajęcia dla córki? Ile te zajęcia kosztują? Dodatkowo dzieciaki mają rentę. Jak można być tak pazerną kurwą? Jeszcze jak by rodzina głodem przymierała to może bym zrozumiał. Mam nadzieję, że kolejna ekipa ich wszystkich dokładnie rozliczy i pozamyka a majątki skonfiskuje. Takie marzenia ściętej głowy...

:kombinator_83 - no weź Popatrz na to ludzkim okiem - wszak wciąż mieszka na "48 cudzych metrach z dwójką dzieci". Trochę - za przeproszeniem - empatii

Ej, a Gosiewscy to się czasem nie sposobili do rozwodu?
A teraz, że niby plany mieli, mieszkanie kupować i w ogóle. Kurwa, za gotówkę by se kupiła jak by chciała - też bym chciał być tak biedny jak ona, nawet bez tej państwowej zapomogi. Wstydu babsztyl nie ma.

Ej... To ja chcę z pół miliona za "zakładane nieosiafniete zyski", bo głosowałem na Korwina, i by zmniejszył podatki.
Ot, takie samo prawo.mam.

Jak głosowałeś na Korwina, to i renta Ci się należy

:gen_italia
Miałem wspaniały wybór:
PiS - taa, jasne
PO - taa, jasne
Zlew - taa, jasne
PSL - taa, jasne (wszystkie wyżej były u władzy i zbyt pięknie to nie było)
Kukiz - nie ufam mu, jest patafianem...
Nowoczesna - Ot, PO 2.0
RAZEM - rudy-żydo-komunista
Korwin - Jeszcze go w sejmie po PRL chyba nie było...

:gen_italia inwalidzka, dla upośledzonych

Mojs - zrobiłeś mi noc

:mojs młody jesteś. Był i nie błysnął.

W latach 1991–1993 Janusz Korwin-Mikke był posłem z okręgu poznańskiego na Sejm I kadencji[35]. Trzyosobowe Koło Parlamentarne UPR (pierwotnie określane jako klub) w Sejmie przedłożyło kilkanaście projektów ustaw, wśród nich m.in. projekt konstytucji (autorstwa Stanisława Michalkiewicza), większościową ordynację wyborczą, ustawę o Radzie Stanu, ustawę reprywatyzacyjną oraz ustawę o zmianie pozycji prawnej związków zawodowych, z których żadna nie została uchwalona w toku procesu legislacyjnego. Jedyną skuteczną inicjatywą parlamentarzystów UPR było przegłosowanie przez Sejm w dniu 28 maja 1992 uchwały lustracyjnej osób zajmujących wysokie stanowiska państwowe, skutkującą utworzeniem tzw. listy Macierewicza.

Tyle za wiki.

No tak... masz rację... lista Macierewicza i mi błysnęło... To jeszcze za czasów, jak Antonii nie był po...mylony.
No cóż... to w takim wypadku, zostaje głosować na Stonogę.

no przecież nie kombatancką

:mojs jeśli kierować się kryterium "kto nie był w sejmie po PRL" to poza Korwinem łapią się takie partie jak Zlew, Nowoczesna, Kukiz i Razem; oczywiście pomijamy tu fakt, że w ich skład przynajmniej częściowo weszli ludzie, którzy już mieli okazje w izbie siedzieć.
Chyba, że mówimy o człowieku Korwinie, nie o partii. W taki razie twój argument jest inwalidą, bo Janusz już niestety posłował, i to właśnie po PRL.

:mojs znowu błąd. Kiedy to niby Antoni nie był pomylony?

:gen_italia
Spójrz wyżej... Lista Macierewicza, głosowanie lustracyjne, przypomniałem sobie... Nawet przyznałem rację osobie która mnie poprawiła.
Zlew - SLD+zieloni+ten co z Biłgoraja pochodzi, co dildo wymachiwał w sejmie... zapomniałem.
Nowoczesna - Swetru nosił teczkę za Tuskiem
Razem, jak mówiłem, pisowski socjalizm mnie boli, a ich by jeszcze bolał bardziej...
A Kukiza nie lubię... poprzyjmował na listy byłych PZPRowców...

Aż tak... Wtedy jeszcze nie miał tego szaleństwa na twarzy, a tylko w oku.

Ale w sejmie nie byli - a taki podałeś powód głosowania na Korwina - bo są to nowoutworzone ugrupowania. I najwyraźniej tylko ten fakt był dla Ciebie ważny, bo na to, czy, za przeproszeniem, członkowie, w ławach faktycznie zasiadali - nie zwróciłeś uwagi.

Ale nie przejmuj się, ja też kiedyś Korwinowi kibicowałem i przemawiała do mnie jego demagogia. Z tego się na szczęście wyrasta.

:mojs różnica jest tylko taka, że teraz ma większe możliwości. Ten facet już będąc w KORze napuszczał jednych na drugich. Taki charakter.

Ty nie patrz na Petru, nie bądź dzieckiem. On sam nie jest partią i to go wyróżnia od reszty. Ty popatrz na te dziewuchy od niego. Zdominowały go całkowicie (i bardzo dobrze) bo są i mądrzejsze i bardziej bojowe. Na nie bym stawiał.

Coś Ci opowiem na dobranoc. Kiedy przed elekcją Stanisława Poniatowskiego różne frakcje chciały przeciągnąć szlachtę na swoją stronę, wydawały ulotki, broszurki i takie tam, z programem politycznym. Anonimowo. (ojciec przyszłego króla tak m.in. zrobił)
Wiesz dlaczego? Bo obywatele zachowywali się jak psy Pawłowa i wystarczyło nazwisko, by odrzucić program. Nie patrzeli co się proponuje, tylko kto.
Efekt wiadomy - lekcja historii dla klasy II liceum

A podobno historia magistra vitae

:gen_italia
Nie bój się, nie jestem za Nim "Korwin krul" wszystko co mówi jest prawda objawiona... Czasem mówi z sensem, a czasem sam się zastanawiam, dlaczego wciąż go słucham...

A jeszcze tylko chciałem powiedzieć, że Palikota, abstrahując od tego jakim był i jest politykiem, szanuję za wkład w rozwój polskiego monopolu spirytusowego, który to jest memu sercu i wątrobie szczególnie bliski.

No i zeszliście z pazernych rodzin na szalonych polityków, a to dwie odrębne jakości

https://oko.press/40milionow_dla_rodzin_smolenskich/

Każde z tych roszczeń może wzbudzić emocje, ja jestem tylko wzruszona postawą starszego z synów Kurtyki, który od blisko roku jest szefem rady nadzorczej AMW:
"O rekompensatę za śmierć ojca ubiega się także starszy syn Kurtyków – 26-letni Paweł. Uzasadnia, że w przyszłości nie będzie mógł liczyć na pomoc finansową ze strony ojca. I, że mógłby dochodzić 2,4 mln zł „tytułem utraconych dochodów ojca” (zakładając, że ojciec mógłby jeszcze pracować przez 10 lat), ale „ogranicza swe żądania” do 350 tys. zł."
Młody, zdolny, odpowiedzialny (za jedną z poważniejszych spółek - handlujących m.in. bronią) człowiek argumentuje swoje "ograniczone" żądania tym, że jeszcze chciał posiedzieć na garnuszku tatusia...
A skoro już o szmal upominają się wnukowie i rodzeństwo "poległych", to czekam na zgłoszenie roszczeń przez konkubinę tatusia Pawła - chyba, że tę ugodę podpisze/podpisało się po cichu, by nie szargać pamięci prezesa Instytutu Pogardy Narodowej.

Ale pewnie się nie przejęzyczyli, więc jest spoko

Komentarz szefowej: "gdyby Gosiewski dzisiaj cudownie ożył, to by go obie żony szybko ponownie szpadlami zajebały i szybko zakopały"

:mojs nie znam sensownej wypowiedzi Korwina. Tyle w tym temacie.

Wiecie co, ja już naprawdę nie powinienem czytać takich rzeczy, bo ciśnienie skacze jak po wiadrze kawy.
K~wa, chcę zadośćuczynienie za zlikwidowaną książeczkę oszczędnościową, straty poniesione z powodu podnoszenia podatków od początku 3. RP i straty poniesione z powodu inflacji.
Jakiś student prawa się podejmie?