U nas dostają niezłego pierdolca, powstaje klasa o profilu narodowo-matematycznym. Ze szczególnym naciskiem na historię i wycieczki szlakiem żołnierzy wyklętych.


https://www.newsweek.pl/polska/powstaje-klasa-narodowo-matematyczna-powod-strach-przed-uchodzcami,artykuly,395615,1.html

Stupidooo już przechodzi wszelkie racje. Dwa lata temu pisałem, że takiego pierdolca jak po wyborze PiS, to w tym kraju mieć nie będziemy. A teraz wszystko się sprawdza. I nadal 34 % poparcia. TY GŁUPI I PROSTY NARODZIE!

Yyy narodowa matematyka, to jest wtedy jak prezes powie, że 2 + 2 = 5 ??

PiS robi to samo, co PO, tylko na większą skalę. To PO zrobiło wiele rzeczy po raz pierwszy - obsadzili TK swoimi i uzyskiwali dzięki temu wyroki po swojej myśli, wcześniej też nie wykonywali wyroków TK, obsadzali stanowiska swoimi miernotami, nadawali ordery i medale za nic... i pozostali bezkarni.

PiS jest po prostu ośmielony bezkarnością, więc skoro poprzednicy srali ludziom na wycieraczki i nic im się nie stało, to PiS będzie tam wylewał cysterny z obornikiem. Skoro bezprawie uchodzi, skoro złodziejstwo pozostaje bezkarne, to pozostaje tylko jedna logika - jak kraść, to miliony.

:czary_mary Ale tak właściwie, to dlaczego nie podoba Wam się ten pomysł?

:jaremcio żeby za dużo nie pisać, to w skrócie - mniej więcej dlatego:

Ja jestem przeciwny z jednej prostej przyczyny -> wiadomo, że do klasy z tytułem "narodowa" trafi pewna określona grupa dzieciaków, którzy albo sami mają konkretnie kształtujące się poglądy (vide Korwin etc.), albo mają narodowych rodziców. Ciężko widzę takie hermetyczne, homogenizowane klasy, a już zwłaszcza później jak trafią na studia odkrywając, że istnieje coś takiego jak dyskusja akademicka

ależ da się dyskutować za pomocą bejsbola z małym powstańcem.

patrząc na skalę, to raczej "Jak kraść, to miliardy" wychodzi

A gdyby zrobić doświadczenie i kopnąć wykładającego nauki narodowe w dupę... ciekawe jak zachowałaby się narodowa grawitacja... hmmm...

Gdyby to zrobić na szczycie Narodowego Pałacu Kultury i Nauki, to zapewne poszybowałby na skrzydłach wiary gdzieś w okolice Torunia. Tam zrobiłby czterdzieści i cztery okręgi i wylądował. Tylko, gdzie by wylądował, tego nie wiem.

https://youtu.be/fMt6RPvD4Ms

Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać

za takie lądowanie

:gatinha
Miałem na myśli raczej piękne lądowanie lotem szybowym z telemarkiem.
Tylko miejsca lądowania nadal nie znam.

, zagadnienie unarodowienia nauk ścisłych to jest dobry temat na jakąś grubszą dysertację. Piszesz się?

Większość sędziów wybranych do TK za czasów PO zostało popartych także przez PIS i opozycję - przynajmniej do pewnego momentu. Ponadto PO stworzyło specjalną komisję, której zadaniem było szybkie poprawianie ustaw, które zostały uznane za niekonstytucyjne. Za czasów PO, w drugiej kadencji, zmniejszyła się liczba ustaw do poprawki z powodu niekonstytucyjności. Poza tym trzeba odróżnić niepublikowanie wyroków od poprawiania ustaw.
No i jakie to wyroki były po myśli PO? Przychodzi mi na myśl OFE, ale pamiętam też o ustawie inwigilacyjnej czy kwocie wolnej o podatku.

Jedyną ewidentnie złą rzeczą z TK jaką PO zrobiło było powołanie 2 sędziów przed czasem.

:lordkaftan a na dodatek uznało wyrok TK w sprawie tej niekonstytucyjności, przeprosiło i nie upierało się przy zrobionym błędzie. Jak na polską politykę to bardzo dużo, szkoda że się tego nie docenia.

no tak mi się też wydaje, że na pracę habilitacyjną to byłby temat rewelka

:lordkaftan - ale wyrokowali po myśli PO. Poza OFE również w sprawie zgodności art. 96 par. 3 kodeksu wykroczeń z konstytucją. Inwigilacyjną uwalili dopiero pod koniec rządów PO. Plus sporo pomniejszych spraw.
Poprawianie ustaw? Platfusy nawet konstytucję poprawili, by można było dokonywać ekstradycji polskich obywateli za granicę.
"Specjalne komisje", dobre sobie. Biurwokratyczny wymysł. Ilość niekonstytucyjnych ustaw spadła, bo mieli już swoich sędziów.

A nawet, jeżeli jedyną złą rzeczą byłoby powołanie tych dwóch sędziów, to by znaczyło, że platfusy zrobiły wyłom. Pisopaci go tylko poszerzyli.

Tu masz więcej na ten temat:https://skorpion-na-weekend.pl/powtorka-z-chemii/

- byli już w opozycji, to co im szkodziło...

pewnie nic, ale PiS po swoich pierwszych rządach też było w opozycji i znasz jakiś ichni przypadek przyznania się do błędu? A co by im szkodziło?

Wyrokowali po myśli PO? No to pokaż mi jeden wyrok, który budzi zastrzeżenia (prawników, nie Twoje i kolegów) dzisiaj? Równie dobrze można powiedzieć, że PO nie uchwalało przepisów aż tak rażąco niezgodnych z Konstytucją. Twoje prywatne odczucie (plus interes) i nikogo z nas nie jest miarą obiektywizmu TK .

A różnica w "wyłomie" jest taka, że do wyborów nie zapadł jeszcze wyrok TK, sprawa była świeżutka, więc nie możesz zakładać, że gdyby PO rządziło nadal to nie respektowałoby wyroku mówiącego o niekonstytucyjności wyboru tej dwójki.
No chyba, że chcesz gdybać i domniemywać, ale myślę, że jesteś na to za duży Od tego są tu inni

- ja nie bronię PiS, nie przyznali się do błędów, ich problem, niech oni się tłumaczą.

Co do wyroków TK - zdania odrębne sędziów TK wystarczą? To akurat prawnicy są. Do tego, powiedziałbym, władni wygłaszać takie zastrzeżenia z mocy urzędu O prawnikach, którzy dane przepisy zaskarżali i argumentowali, dlaczego są one niezgodne z konstytucją, już nie wspomnę.

Różnica w wyłomie jest taka, jak napisałem - platfusy go zrobiły, pisopaci poszerzają.

a tak z ciekawości - co Ci się nie podoba w art. 96 par. 3 kodeksu wykroczeń i dlaczego?

:gen_italia - albo zakablujesz osobę bliską lub siebie, albo kara.
Jakoś nie mam mentalności Pawki Morozowa.

Ponadto to jest wyłom w zasadzie, że przeciwko bliskim się nie zeznaje. Dzisiaj sprawy o wykroczenia, jutro wszystko inne? Wyłomy tak działają.

Raz całką, raz splotem, czerwoną hołotę!!!