https://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1850,n/babciu-po-co-ci-taki-samochod-ech-ty-dupku-zoledny,193762.html


Szacun!

Co prawda dźwięku w pracy nie mam, ale szacun dla babci

Szacun.

Wnuczkowałbym

babcia głucha to i auto głośne musi mieć.

Emerytury 700zł, emeryci na leki nie mają... Nie jestem złośliwy, ale ciekawe skąd ma... Też chcę, na Camaro VI. xD

Fajna kobieta
Fura też niezgorsza

Co na to ZUS?

a ja cały czas jestem za tym, żeby w pewnym wieku zabierać prawo jazdy, a już na pewno nie dawać jeździć takimi potworami...

Ta babka jeździ lepiej od połowy Januszów na drogach, niby czemu miałbym chcieć zabierać jej prawko?

:krzycz22 z tego co mówi w tym filmiku widać, że ma pojęcie o jeździe. Może te 10-15 tysięcy kilometrów wrażenia nie robi, ale jeżeli jeździ dla przyjemności, to raczej nie jak typowy Janusz, który tylko w niedzielę do kościoła przez 50 lat ciągle tą samą trasą.

:stalowy, ja nie twierdzę, że ona źle jeździ, czy też nie ma o tym pojęcia. Ale kobitka ma już ponad 80 lat. Życzę jej takiego zdrowia do setki, a nawet dwóch, ale w tym wieku refleks już nie ten, ruchy nie te, percepcja nie ta.

:krzycz22 po czym suponujesz? Na pewno wystarczający, aby zatrzymać się odpowiednio wcześnie na czerwonym świetle. Poza tym doświadczenie pozwala "przewidzieć" pewne sytuacje na drodze. Zdrowy rozsądek też raczej posiada, a tego nie zastąpią nawet najlepsze umiejętności, refleks, ani hamulce i układ kierowniczy.

:krzycz22 Według twojego punktu widzenia trzeba by zabrać prawka facetom poniżej 25 lat. Hormony sprawiają że mają przesuniętą ocenę ryzyka, zresztą widać to w statystykach sprawców wypadków. Biologii pan nie oszukasz.

:fiol78
Nie wiem gdzie popełniliśmy błąd... kiedyś mieliśmy pojazdy z autopilotem, jeździły same, można było się przespać... a potem zmieniliśmy konne powozy na samochody.

https://www.youtube.com/watch?v=yt8jY1hwOYE

mówię tak na podstawie obserwacji prowadzonych na przestrzeni 16 lat jeżdżenia po drogach. Fakt, młodzi kierowcy to nabuzowana hormonami szarańcza. I dlatego popieram również ideę zielonego listka i ograniczeń przez pierwsze lata "mania" prawa jazdy oraz zwyżek na ubezpieczenia. Ale nie wmówicie mi, że 81-latka, jadąca do tego 300 konnym potworem, to synonim bezpieczeństwa na drodze. Nie ten wiek, nie ten wzrok, nie ten słuch, nie ten refleks, znacznie ograniczona sprawność ruchowa. No i - może będę brutalny, za co z góry przepraszam - ale w tym wieku każda chwila może być tą ostatnią, a prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest zdecydowanie wyższe niż w przypadku kierowców o te 20, 30 lat młodszych. Nie znaczy to, że 80-latek ma się zamykać w domu i czekać na śmierć, o nie! Ale pewnych czynności już wykonywać dla dobra własnego i innych - nie powinien.

Babcia cudo!

Pasuje do niej ten samochód
I rękawiczki zajebiste.
Siedzą jej na zderzaku?
Rusza wolno, aby sprzęgła nie niszczyć, a potem jej przeszkadzają przed maską? Zajebiście.
Babcia jak małpa na rowerze. Do cyrku.

:jegoalterego maść na ból dupy, że nie jeździ matizem?

Ależ skąd. Ale to karykatura. Jak ktoś twierdzi inaczej to ślepy.

Jak chce głośno i dużo mocy .. F16 polecam. Nie musi zaraz latać bokiem.

:krzycz22
Podaj zatem jakąś sensowną alternatywę dla starszej kobiety, która potrzebuje samochodu do zwyczajnej egzystencji. Ma chodzić z ciężkimi siatkami ze sklepu, odwiedzać wnuki tramwajem, zasuwać rano do przychodni autobusem, itp? Proszę o konkrety.
Swoją drogą widzę, że najbardziej przeszkadza to, że babcia ma fajną, mocną maszynę; gdyby jeździła Skodą Fabią nikomu by to nie przeszkadzało. Dodam więc, że można mieć 1000 koni pod maską i używać z nich jedynie 50; wot taka fizyka.

I najlepiej kupić te 50. Zwłaszcza po tym, co w szale uniesienia gwiazda powiedziała, np. o dupkach.

Wolę dać osiemdziesięciolatce trzystukonną maszynę, niż świeżakowi rok po prawku. Myślę, że raczej babcia będzie jechać zgodnie z przepisową prędkością niż jakiś wariat, który będzie chciał pokazać, jaką to ma moc pod maską.

zialena82
Ej, ale gdzie tu zazdrość? Uważam, że kobieta nie ma pojęcia czym jeździ i co z tym zrobić, a w tym reportażu zrobili z niej dziwoląga.
Jak ma kasę niech kupi f16, jak już pisałem, efekt będzie taki sam, albo lepszy. Ani tym ani tym nie potrafi jeździć/latać. Widzicie jak ona biegi zmienia?

Nie musisz, Mała

OK, babcia jest zajebista. Lepiej? Ale niech jej wnuczek coś powie.

BTW. A już zdrowaśki zamiast zapiętych pasów mnie rozbawiły

:jegoalterego nie rozumiem, czemu mówisz, że nie ma pojęcia czym jeździ. Z tego co tam usłyszałem to nie jej pierwszy taki mocny samochód. Poza tym nawet tego młodego, co wyzywała od dupków żołędnych ładnie sprowadziła do pionu, że przyciśnie butem i na pierwszym lepszym zakręcie zatrzyma się na drzewie.
Ja mając do dyspozycji coś lepszego,niż stary opel, to raczej też bym ostrożnie spod świateł ruszał, bo w końcu nie muszę nikomu nic udowadniać.
A to że jeżdżę czasami nocą 140kmh przez Kaszuby to taka moja tajemnica, więc ciii

A, to Ty?

Niech jeździ. Dlaczego ją pokazali w programie? Bo to nie jest normalne. A dziwolągi - w cyrku. I wszystko kupy się trzyma.
Załatwcie mi z nią rundę na jakimś torze, to objadę ją 100-konną multiplą (ona miała 100 koni?)