Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Niemiecka Republika Demokratyczna
MamBalWNiebie
Ktoś ma jakieś wspomnienia związane z NRD?
https://www.youtube.com/watch?v=_sBxI5mb_eU

--
https://klubseata.pl/forum/ <- polecam ^.^

czujnyjakpiespotrojny
Mam milion wspomnień. Nie wiem od czego zacząć, chyba od wjazdów i wyjazdów z Berlina Zachodniego, przeszukiwań aut z lustrami na kółkach. Czego skurwysyny szukali nie wiem do dziś...

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 8 lat temu
Letnia kolonia w Dreźnie. W ciągu dwóch tygodni schudłem osiem kilo, tak o nas "przyjaciele" dbali.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

czujnyjakpiespotrojny
Kumple na kontrakcie nie mogli nic kupić, sprzedawcy chowali towar po południu. Potem jeden "zachorował" i był na zwolnieniu to kupował wszystkim : Te zasrane czekolady czy tenisówki albo garnki.

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

MamBalWNiebie
:czujnyjakpiespotrojny jak patrzę czasem po ludziach i mentalności ludzi ze Wschodu Niemiec (NRD) to oni maja największy ból dupy o Polaków do dzisiaj, bo mogliśmy spokojnie na zachód jeździć, a oni dostawali odpowiedź Nie, bo nie (pomijam status "chętnego do wyjazdu na stałe")

--
https://klubseata.pl/forum/ <- polecam ^.^

Dziobas
Dziobas - Odrażający Drab · 8 lat temu
Wspólny obóz ZHP i Hitlerjugend..., wróć, pionierów z enerdówka. Jakoś tak końcówka lat 70'. Pierwszy dzień, po rozbiciu namiotów u komendanta (Polaka) melduje się grupa młodocianych esesmanów..., eee...., honeckerowców.
- Prosimy o pozwolenie udania się do die Latrine celem oddania die Urin! (tak jakoś łamanym polsko-szwabskim, ale szło zrozumieć)
Komendant wybałuszył oczy.
- Że co? (może coś nie zrozumiał...) Pozwolenie na sikanie???
- Jawohl!!
- A jakbym nie pozwolił?
- To się w der Slipy zsikamy, ale nie pójdziemy...


--
Modele i makiety
Herr Mannelig i inne utwory - znów online!

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 8 lat temu
Dostałem kiedyś kalendarz lotnika na 1986 rok. Miałem wtedy 10 lat. Książeczka około 200 stron, format A5, dobry papier, ciekawe teksty i historie, wsio, donner jego wetter po niemiecku. A niemieckiego zacząłem się uczyć dopiero w liceum. Próbowałem coś zrozumieć na podstawie pokrewieństwa z angielskim, ale szło to baaardzo opornie.

Kalendarz mam do dzisiaj.


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 8 lat temu
Dlatego ja wolałem zawsze kolonie w Czechosłowacji. Raz, że Lentilki i Bon Paris, dwa że Pilsner zawsze był w sklepach i papierosy na sztuki sprzedawali ;)

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
egra - Superbojowniczka · 8 lat temu
Lata osiemdziesiąte, Hasenvinkel ( czy jakoś tak). Ogromny obóz niemiecko-polski, Niemców więcej, nas około setki. Zorganizowaliśmy dla niemieckich przyjaciół tzw. Dzień Polski. Wystawa pocztówek i pamiątek z naszych miast, polskie słodycze i wypieki oraz wieczorek artystyczny. Młodzież w strojach apelowych śpiewa i recytuje. Niemiaszkom najbardziej spodobała się piosenka, która szła jakoś tak:" Nie pamiętasz, na na na, byłeś małym chłopcem, gdy twój ojciec z karabinem szedł na bóóóóóój..." i dalej coś o krzyżach na skrzydłach samolotów i huku bomb. Bisowaliśmy wielokrotnie.

--
Fronetka.

m_niebieski
m_niebieski - Woził Niemca dla statusu · 8 lat temu
W 1974 byłem (nowość, na dowód) na obozie w Lipsku. Ależ te młode Helgi były bezpruderyjne...

--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO

leeeroy
leeeroy - Superbojownik · 8 lat temu
Z 6 razy na studiach w ramach wymiany do pracy jeździłem, najmniej po miesiącu. Można z tego tomy pisać. Ale wschodni Niemiec- to specyfika. Dziewczyny? Mówiliśmy, że to pomiot pijanych żołnierzy rosyjskich.
Raz im zaśpiewaliśmy po alkoholu z wielu gardeł jak Kiepura, a szło to mniej więcej tak:
- Gdybym miał pershinga k* jego mać
pojechałbym ja na Leningrad rozpier**ił go
a co
a wszystko te ruskie czołki, k*wa jego mać
itd.
plus jakaś Rota.
Niemcy wniebowzięci, ale potem ichnia tajna polizei biegała, jakby się w gacie zesrali, jakie słowa padły itd. Się działo.
Plus kupowanie dolarów od murzynów na dworcu w Lipsku.
Podróże autostopem.
A pracowałem w ogrodnictwie, w meblach, na chmielu itd.
Raz 2 tygodnie z bykami miałem Simpsona do użytku. JAk szedłem korytem rano i wywalałem im z koryt to co nie zeżarły, to każdy mnie jęzorem po du**ie lizał.
Jak przeszedłem halę (150 byków z jednej strony), to miałem całe portki na dupie mokre.
No i łapałem krowy dla "byka", znaczy inseminatora, ale mówiliśmy na niego byk, bo je ręcznie zapładniał.
A kapsułki z nasieniem ocieplał w gębie
Takie jaja.

--
Forum > Hyde Park V > Niemiecka Republika Demokratyczna
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj