Wieczór pod wezwaniem "Easy Rider" Kolega ma w garażu takie cudo i przepiliśmy do legendy kilka sążnistych łyków. Maszyna odpalona, wódka pod spaliny i pod piękny dźwięk wypita, reszta poszła pod chrom i wrażenia wzrokowe
Czeka pod szmatami do wiosny.
Piękna rzecz i do tego limitowana
Czeka pod szmatami do wiosny.
Piękna rzecz i do tego limitowana
--
Jako człowiek oblatany w najlepszych towarzystwach, z ukończoną szkołą tańców nowoczesnych i figurowych, zawsze robię wszystko a propos i wytrzymuję najcięższe nawet artykuła salonowego kodeksu karnego. Ale o wiele mnie kto niemożebnie podgrymasza, łobuz się robie i z samem sobą wytrzymać mnie trudno.