A przynajmniej w Lublinie, ponieważ takie wróżby są sprzeczne z nauką Kościoła.
"Ponadto należy powstrzymać się od takich zabaw ze względu na patrona szkoły Jana Pawła II".



https://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19228736,wrozby-w-szkole-w-andrzejki-to-niezgodne-z-nauka-kosciola.html#MT

Jakbym miał sobie po tej wiadomości o, tak strzelić
https://www.youtube.com/watch?v=XZxzJGgox_E
To bym sobie chyba łeb urwał... No to wraca nowe... Brakuje jeszcze, żeby kościoły dostały nakaz porannej emisji "kiedy ranne wstają zorze" na pełny regulator (akurat mam w linii prostej bardzo blisko do tego przybytku).

Z czysto racjonalnego powodu to dość dobra wiadomość, o jedne gusła w szkole mniej. Mały kroczek, kropelka w morzu, ale kierunek dobry.

chciało się patrona? ma się patrona.

:brtk jakie gusła? Co ty p...rzyprawiasz? Przecież w to już nikt dzisiaj nie wierzy, a jest to kontynuacja pewnych tradycji, a przede wszystkim zabawa. I tego, w imię miłości do jedynie słusznie nakazanej religii, trzeba dzieciom zabronić. Ja wiem, lepiej żeby odmówiły gorzkie żale. To im na pewno na dobre wyjdzie.
Zauważ, że panom w czarnych kieckach nie podoba się cała masa dziecięcych zabaw i chętnie by je zastąpili modlitwą.

Tylko, że ten patron to był normalny. Ale jego wyznawcy są w większych przypadkach idiotami. Ale nie martwcie się. To się zmieni. Większa część szkół niedługo będzie miała za patrona prezydenta, dekady, stulecia, czy też nawet millennium Znanego najbardziej z niskiego wzrostu i niczego poza tym

:brtk powiedz, że to co napisałeś to tylko żart, że jaja sobie robisz; chcę w to wierzyć

:hubbabubba we wróżby też praktycznie nikt nie wierzy

:czary_mary lewactwo go przenicowało

Ale macie ból dupska a tak w sumie do końca rozumiem o co. Nawiedzony DYREKTOR SZKOŁY (nie ksiunc i nie biskup) wymyślił, że lanie wosku to grzech (czytaliście w ogóle ten artykuł??) a Wy zaraz "hurr durr katotaliban bedą po kaczyńskim nazywać szkoły i puszczać mi barkę pod oknem, wróżb mi zabraniajo :<<<"

:zieelo odejdź niewierny! I więcej nie pisz takich rzeczy, które są HARAM!

:zieelo wiesz jak łatwo rozchodziło się "morowe powietrze" ? To wcale nie jest ból dupy; to dwa tysiące lat historii przez nas przemawia, i my tą historię znamy

Widać stały rozwój ciemnoty w kraju, więc nie widzę nigdzie bólu dupy, a przewidywanie tego co oczywiste

:zieelo Gdy ktoś się powołuje na JP2, a depozytariusze jego myśli siedzą cicho, zamiast chłopu wytłumaczyć, aby się nie kompromitował, aby patrona szkoły nie kompromitował, to ja widzę mały problem, to ja widzę akceptację działań ze strony tych, których wymieniłeś. A w tym przypadku to nie jest pierwszy 'wybryk' w tej szkole.

No ale ostatecznie, jak już pisałem, to dobrze, małe gusła ze szkoły wyprowadzono, mam nadzieję ze kolejne też sobie pójdą i szkoła zajmie się uczeniem dzieci czytania, pisania, liczenia i innych przyziemnych rzeczy.
No dobra, nadzieję mogę mieć, ale jakoś wiary mi brak.

Ja wiary nie mam zupełnie, no może poza tą w wyższość Przodka nad Tyłkiem, ale chciałbym aby Większe Gusła ze szkół też wyprowadzono; i wtedy szkoła zacznie nauczać, że dwa a dwa jest cztery.

Wy naprawdę wierzycie, że szkoła uczy? Bo ja mam coraz więcej wątpliwości widząc, ile te skrzaty mają do "odrobienia" w domu. Normalnie drugi etat! A potem wszyscy się dziwią, ze kajtki szkoły nie lubią.

:oHjoeiJa
Daj się kajtkom uczyć i swoją postawą nie wyrażaj przy nich dezaprobaty systemu edukacji - od tego ma się męża/ żonę/ przyjaciół a nie brzdące. I tak zazwyczaj dzieci mają większą wiedzę niż rodzice. Kiedyś trzeba to zaakceptować albo samemu nie przestawać się edukować.

:brtk ale takie gusła nie odbywają się kosztem normalnych zajęć, szczerze mówiąc nie widzę różnicy między laniem wosku a sprzątaniem świata (jeśli jest w sobotę) czy dyskoteką sylwestrową.

:oHjoeiJa
A Ty, będąc w wieku szkolnym, nie odrabiałaś prac domowych, bo ja tak i wcale niemało. I więcej się nie odezwę, bo i tak stronnicza jestem

:grzan czasy się zmieniły, teraz za złe oceny obwinia się nauczyciela a nie ucznia Ale pewnie to wiesz

:bbirdy moim zdaniem, szkoła powinna być wolna od gusł wszelakich, szczególnie, że większe kosztem np matematyki się odbywają.

Nie chodzi mi o to, żeby gusł zabronić w ogóle, wolałbym, aby szkoła się nie zajmowała kwestiami, kto w co wierzy, tylko matematyką, fizyką, geografia i takimi rzeczami. Zostawmy ludziom lub ich rodzicom wybór, dajmy im wolność, co poza matematyką mają robić.
Pamiętam czasy, kiedy zajęcia "duchowe" były w parafii, pamiętam przeniesienie do szkoły. Nie pamiętam, aby w parafii ktoś na zajęciach odrabiał matematykę, ale pamiętam to w szkole. Taki rozdział nie jest kwestią polityki, taki rozdział jest po prostu sensowny i korzystny dla wszystkich.

:brtk "Zostawmy ludziom lub ich rodzicom wybór, dajmy im wolność, co poza matematyką mają robić."

Nie musimy niczego dawać, wolność istnieje, przynajmniej do dzisiaj; ja swoim dzieciom dałem swego czasu wolność i zwolniłem je z religii; etyki o zgrozo nawet nie było więc miały po prostu wolne.
Najważniejsze, żeby tej wolności wyboru nie tłamsić; a akurat do tego dążą najnowsze władze.

:czary_mary ty uważasz, że to wolność, bo możesz zrezygnować, a ja widzę ograniczenie, bo religia może być w środku, więc dziecko może przez godzinę się szlajać po korytarzy, gdy etyki w szkole w tym czasie nie ma, do tego dziecko ma inny zestaw przedmiotów na świadectwie i do średniej.

:brtk tak, ustawienie religii między innymi przedmiotami to jest oczywisty nacisk Kościoła; natomiast mój syn, który zwolniony przeze mnie z religii "szlajał się po korytarzu" miał 45/45 na IB.

Wiesz co to jest najlepszy wynik na świecie ? Na kuli ziemskiej ? Masz kurwa jakieś pytania ???

:czary_mary diabelski wynik

:brtk