pewnie, że to takie trochę wróżenie z fusów, ale nie bez podstaw. Nie jak Smoleńsk.
Przypomnij sobie jak skończyli ci, którzy w jakikolwiek sposób ośmielili się sprzeciwić prezesowi. I to "najwierniejsi z wiernych" - Kurski, Ziobro(!) itd.
A z drugiej strony masz Dudę, który zaraz po deklaracji, że będzie prezydentem wszystkich Polaków składa na konwencji PiS deklarację lojalności.
Nie mówiąc już o tym, że to jest facet bez poglądów, mdły, nijaki, przy którym Kaczyński to geniusz polityki.
:gogosiek ja Ci wierzę, ale wiesz, przed wojną był taki facet, nazywał się Śmigły Rydz. Absolutnie wspaniały dowódca na szczeblu batalionu. I beznadziejny marszałek.
A i tak to wszystko dzielenie skórki na ślimaku, póki co.