Przychodzi kukizofil do kukizosceptyka i zagaja rozmowę:
- cześć, co słychać?
- nie jest dobrze, dach przecieka, okna nieszczelne, prąd tylko przez pół dnia, woda ze studni, a jak prądu nie ma, to i wody, ogrzewanie nawala, ciężko, a zima idzie.
- Słuchaj, to ty musisz ten swój lichy domek rozwalić, zrównać z ziemią
- A co potem, jak zima przyjdzie?
- Nie wiem

aczkolwiek z drugiej strony patrząc - nie czas planowac remont, kiedy w domu grasują złodzieje

Piękne

Miód malina

nice

Nie no, jak to co potem?



Potem JOW

epickie

Narysuj jedno kółko na ziemi i wewnątrz tego kółka będzie lato.

:seginire Grzegorz

Aktualnie wygrała inna opcja, mają na wszystko myk, pomodlą się i stoliczek się nakryje sam. Nic tylko siadać i czekać.

:wisz-nu raczej myszy w spiżarni

(...)
Jak nie zerwie się na nogi,
Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi!
Pędzi jakby chart ze smyczy...
- Tygrys, tato! Tygrys! - krzyczy.
- Tygrys?... - ojciec się zapyta.
- Ach, lew może!... Miał kopyta
Straszne! Trzy czy cztery nogi,
Paszczę taką! Przy tym rogi...
- Gdzie to było?
- Tam na sianie.
- Właśnie porwał mi śniadanie...
Idzie ojciec, służba cała,
Patrzą... a tu myszka mała
Polna myszka siedzi sobie
I ząbkami serek skrobie!...

A pozwolenie na budowę jest?

:brtk

to muszą być jakieś wielkie zmutowane myszy, skoro przyszły z łomem, workiem na łup i wybieraja tylko wartościowe przedmioty

W punkt

- wydaje mi się, ze złodzieje mi po domu chodzą i kosztowności wynoszą
- kosztowności?
- no wiesz, biżuteria, antyki, obrazy, metale szlachetne
- to ty miałeś takie rzeczy?
- no nie, ale gdybym miał, to by ukradli, przecież to złodzieje

- to ty miałeś takie rzeczy?
- Niewiele tego było, ale robiąc włam tego nie wiedzieli. Za to teraz jak się zorientowali, to chodzą i niszczą to co zostało...

O,o. To ja też taki mam.
Ale to za chwilę.

Żeby nie marnować miejsca, to polecam normalnym, myślącym ludziom taką ciekawostkę:
w temacie Partii Kukiza, która w ostatnim sondażu dla "Newsweeka" przegoniła PO - tutaj art.
Robione i pisane specjalnie dla "znawców matematyki, umiejących dodawać, odejmować i dzielić do dwudziestu", z pozdrowieniami od mainstreamu.

A teraz proste, banalne pytanie: Jak nazywa się ta tytułowa Partia Kukiza?
Moja odpowiedź: Nijak. Nie istnieje.

No, to: jak wygląda Lista Kukiza?
Moja odpowiedź: Nijak. Nie istnieje.

Co wcale nie przeszkadza w niczym "znawcom matematyki" w robieniu sondaży, określaniu "poparcia" i wyśmiewaniu się z jej programu, z którym idzie po władzę.

Po którą nie idzie.

Skąd to wiem? A między innymi stąd:

https://www.youtube.com/watch?v=R89ZT0BdC6A

Jeżeli udało Ci się zrozumieć to, o czym on mówi, to gratuluję. Serio.
Osiągnąłeś rzecz nieosiągalną dla "Newsweeka" i ... a, nieważne. Obecnych.


No to lu.

Przychodzi kukizosceptyk do kukizofila i mówi:
- Ja znam się świetnie na matematyce, umiem dodawać, odejmować i dzielić do dwudziestu, a ty mi teraz masz wytłumaczyć o co chodzi z tymi całymi całkami, o których gadacie.
- Ale oznaczonymi, nieoznaczonymi, czy tak ogólnie... ciężko będzie... mnożyć nie umiesz... ale to w sumie dodawanie... Ale wiesz, że dzielenie to tak naprawdę mnożenie przez odwrotność?
- Nie zamydlaj oczu mnożeniem, bo to nie ma nic do rzeczy. Ja się znam na matematyce i widziałem kalkulator kiedyś na wystawie, więc wiem, i mnożenie nie jest do niczego potrzebne w dzieleniu, bo to jest d z i e l e n i e, a nie mnożenie. Tłumacz całki detalicznie dla jaśniepana!
- Jezuuu...
- Ha ha ha! sam nie wie co gada. Dzielenie przez mnożenie Jaki kłamca bezmyślny, zadufany.Te wasze całki to bzdura, bo ja umiem dodawać, odejmować i dzielić, więc znam się na matematyce i one niczemu nie służą, więc ich w matematyce nie ma.


Faktycznie debilne. :/
Ale jak ktoś lubi...


Do poczytania, ciekawe wypowiedzi:
https://oby.watel.info/dywagacje/konstrukcja-sprzeczna-z-konstytucja/

https://dobrowolski.salon24.pl/651432,co-dadza-jow-naprawde-a-nie-w-wymyslach-jasniepanstwa

Ja nie umiem do dwudziestu
To nawet nie mam co czytać, za trudne

:purkuskuchatek a ten co mówi, że całki rozumie to jest za czy przeciw?

:brtk Takiej prostej historyjki też nie zrozumiałeś?

:pakalk No widzisz...

A ten co mówi, że całki rozumie, wie że istnieją i są używane. Przynajmniej tyle.

Prośba dla naprawdę zainteresowanych sprawą JOW i ruchem, zamiast negowaniem przez wymysły i wtulanie agit-prop. bzdur "do turlania":

Ostatnio naprawdę nie mam czasu na siedzenie na tym forum, a dzieje się coraz więcej i coraz szybciej. Chcąc być na bieżąco, a jednocześnie pracować i pilnować spraw rodzinnych po prostu nie daję rady.

Jest klub, o którym sam już zapomniałem. Macie pytania serio - walcie tam. Obiecuję, że postaram się pomóc znaleźć serio odpowiedzi, gdy tylko złapię więcej oddechu.
A wiecie, że jeśli nie będę wiedział sam "z marszu", to będę szukał, pisał gdzie się da i do kogo będzie trzeba.
No i zawsze są tutaj ludzie dużo mądrzejsi ode mnie, na których wypowiedzi po cichu liczę. Choć lubię się z ich poglądami drażnić na forach, przez zwykłą złośliwość , to przecież tak naprawdę szanuję ich jako ludzi.

Ale, powtarzam: poważnie, bez pieprzenia głupot jak tutaj.
https://joemonster.org/klub/499/Polityka_agitacja_konfrontacja


No i ten "list" na koniec polecam serdecznie (jeśli ktoś jeszcze nie czytał):
https://wiadomosci.onet.pl/list-otwarty-do-zawiedzionych-wyborcow-po-piszacych-listy-otwarte/ej5v00

Żeby nie marnować miejsca, to polecam normalnym, myślącym ludziom taką ciekawostkę

Tu takich nie ma, tu sami idioci i kolaboranci

Nieły frustrat ten list otwarty musiał napisać...

Ale to zdanie, to już szczyt bezczelnego populizmu i zwykłego chamstwa:
"Syci, prowadząc swoje startupy albo na państwowych posadach, pomstujecie na niedojrzałość społeczeństwa."

Załóż purkusiu firmę, nie opierając się na znajomościach i kasie od tatusia, wymyśl coś, co się sprzeda, znajdź i przekonaj inwestorów, zarób, a potem się odzywaj.

Syci, albo na państwowych posadach...
To wypełnia przestrzeń wyborców PO, bądź szerzej, to wszyscy co nie rozumieją Kukiza?
W innych zdaniach pada kilka innych określeń pozwalających odgadnąć, kogo autor ma na myśli, pisząc o tych złych niezadowolonych. Żałosne, brzmi trochę jak manifesty komunistyczne.

Ehh, znowu nie zrozumiałem geniuszu wodza...


PS: uczciwość oskarżającego wymaga podania ilości państwowych posad i ilości niezwolenników kukiza (oraz pis). I nie ma ch*a, ci na prywatnych posadach, ciężko i uczciwie pracujący, płacący podatki, ci którzy w podstawówce się uczyli, aby pójśc do dobrego ogólniaka (gdzie trzeba było zdać egzamin), którzy potem zapieprzali, aby dostać się na studia, gdzie był egzamin, którzy potem ciężko się uczyli, gdy inni balowali, którzy nie poszli na te studia gdzie było łatwo, tylko które rokowały pracę, którzy potem pracowali i zdobywali wykształcenie, to nie ci co licząc na cud głosują na populistów, i to nie ci, co mają po znajomościach posady pozałatwiane.