Fiołeczku dupeczku, gibasz się jak niedor*chana lala - którą jakokolwiek z charakteru jesteś
Kiedy i gdzie? - zapytałby mistrz pojedynku pan Silber, ja zapytam skromniej; którą dziurą dziurę poświecisz za swe podśmiechujki z akcentem na ch*jki.
Weź sąsiada, bo nie przełkniesz riposty... kuta*sie żałosny
--
Do piekła idzie się nie za to, co się zrobiło, ale za to, na co zabrakło odwagi, chociaż była okazja.
Ućkli w tependy mysią dziurą, co mam flaczory wyprówać, ogary w las wysyłać... na rogu zawołać... mi też sie ckni za szablą, za kontuszem, za parobkiem mizianym i co...?
Pies poszedł na kudły, róg sparciał u pasa a szabla... cóz szabla kiedy koń zdech.
Bujaj się
--
Do piekła idzie się nie za to, co się zrobiło, ale za to, na co zabrakło odwagi, chociaż była okazja.