konkurs mówił o dzieciach z podstawówki, czyli chyba trzeba wziąć pod uwagę całe sześcioletnie spektrum a nie tylko pierwsze trzy klasy
No i Astrid Lindgren nie wydaje mi się cięższa od Jana Grabowskiego, bez przesady. Dzieci z Bullerbyn zaczynają się tak:
"Nazywam się Lisa.
Jestem dziewczynką, to chyba od razu widać z imienia.
Mam siedem lat i wkrótce skończę osiem. Czasem mama mówi:
- Jesteś już dużą córeczką mamy, możesz więc chyba dzisiaj
wytrzeć naczynia...
Czasem zaś Lasse i Bosse mówią:
- Takie brzdące nie mogą się z nami bawić w Indian.
Jesteś za mała!
Dlatego też zastanawiam się, czy właściwie jestem mała czy duża.
Jeśli jedni uważają, że jestem duża, a drudzy, że jestem mała,
to pewno jestem w sam raz."
To jest mniej odpowiednie dla drugo-trzecioklasisty niż Grabowski?
No i Astrid Lindgren nie wydaje mi się cięższa od Jana Grabowskiego, bez przesady. Dzieci z Bullerbyn zaczynają się tak:
"Nazywam się Lisa.
Jestem dziewczynką, to chyba od razu widać z imienia.
Mam siedem lat i wkrótce skończę osiem. Czasem mama mówi:
- Jesteś już dużą córeczką mamy, możesz więc chyba dzisiaj
wytrzeć naczynia...
Czasem zaś Lasse i Bosse mówią:
- Takie brzdące nie mogą się z nami bawić w Indian.
Jesteś za mała!
Dlatego też zastanawiam się, czy właściwie jestem mała czy duża.
Jeśli jedni uważają, że jestem duża, a drudzy, że jestem mała,
to pewno jestem w sam raz."
To jest mniej odpowiednie dla drugo-trzecioklasisty niż Grabowski?
--
"Real men use telnet on port 80."