Tydzień temu bylo o bitwie Indian przeciwko, w sumie, bialym osadnikom.
Dzisiaj o tych osadnikach może
Sprzedawali całe swoje dobro, kupowali woz, woły i ruszali... w nieznane, z dziećmi, babkami, dziadkami, chorobami, nadziejami i lękami. Powrotu nie było.
W ciemno. Wóz albo przewoz. Oregoński Szlak, 3500 km, siakieś 400 tys ludzi, lata 1841-1869, wozami robili ok 14 km dziennie.
Fotki pochodza z bardzo ważnego punktu na trasie.
Dzisiaj jest to narodowy pomnik - Scotts Bluff w Nebrasce.
Wojsko/rząd to tak sobie jechali
...ale plebs to tak ... przez iles lat woz za wozem. W Kansas City jest łączka z której startowali. Są tam do dzisiaj widoczne ślady po kołach tych wozów. Kiedyś były fotki na ten temat
Siakieś 50 km wcześniej - tzn. na wschód od tego klifu - jest górka o nazwie Chimney Rock.
Ta góra to był drogowskaz, taka tablica na autostradzie
Ja to sobie tak wyobrażam, że coś takiego widzieli ci ludzie na zakończenie Wielkich Równin. Później było już tylko gorzej - zaczynały się wielkie góry
ps. to tylko zarys, bardzo pobieżny
Dzisiaj o tych osadnikach może
Sprzedawali całe swoje dobro, kupowali woz, woły i ruszali... w nieznane, z dziećmi, babkami, dziadkami, chorobami, nadziejami i lękami. Powrotu nie było.
W ciemno. Wóz albo przewoz. Oregoński Szlak, 3500 km, siakieś 400 tys ludzi, lata 1841-1869, wozami robili ok 14 km dziennie.
Fotki pochodza z bardzo ważnego punktu na trasie.
Dzisiaj jest to narodowy pomnik - Scotts Bluff w Nebrasce.
Wojsko/rząd to tak sobie jechali
...ale plebs to tak ... przez iles lat woz za wozem. W Kansas City jest łączka z której startowali. Są tam do dzisiaj widoczne ślady po kołach tych wozów. Kiedyś były fotki na ten temat
Siakieś 50 km wcześniej - tzn. na wschód od tego klifu - jest górka o nazwie Chimney Rock.
Ta góra to był drogowskaz, taka tablica na autostradzie
Ja to sobie tak wyobrażam, że coś takiego widzieli ci ludzie na zakończenie Wielkich Równin. Później było już tylko gorzej - zaczynały się wielkie góry
ps. to tylko zarys, bardzo pobieżny
--
Booo :)