https://tvn24bis.pl/informacje,187/pgnig-w-srode-dostawy-gazu-ze-wschodu-byly-nizsze-o-45-proc,467115.html

A metan z polskich kopalń węgla kamiennego w znakomitej większości w ramach wentylacji ucieka sobie do atmosfery.

Umyty samochód, wywieszone pranie - pewny deszcz.

W zeszłą sobotę fachowiec robił nam przegląd kotła gazowego, więc na logikę...

na razie Gazprom nie naruszył warunków umowy

Piec na drewno, samochód na ropę - je*bać gaz

:tynf Owszem, ale wydobycie takiego, to niezly technologicznie kolec w dupie.

:tamquamleorugiens

Znacznie prostsze niż wydobycie gazu łupkowego, nie jestem geologiem, ale znam (mniej więcej ) strukturę pokładów węgla. Nie jest tak zwarty jak łupki, lecz kruchy i wystarczyłoby kilka poziomych odwiertów przeprowadzonych wcześniej w planowanych do eksploatacji złożach by uzyskać (w stosunku do nakładów na gaz z łupków) znacznie większe ilości, znacznie tańszego gazu. O zwiększeniu bezpieczeństwa górników chyba nie muszę wspominać. Jak się domyślam jesteś geologiem, więc przemyśl ten temat.


Kolejnym pomysłem jest przesyłanie powietrza (pochodzącego z wentylacji) z wysokometanowych pokładów do firm zajmujących się skraplaniem i frakcjonowaniem powietrza na poszczególne gazy, lub budowa tychże w pobliżu wysokometanowych kopalń. Można by było uzyskać z niego duże ilości skroplonego metanu. Firmy skraplające gaz pobierają go zapewne z atmosfery a ogromne ilości metanu z wentylacji się marnują. Na koniec. Można by takim właśnie powietrzem zasilać kotły elektrowni, czy też elektrociepłowni spalających węgiel, co o kilka lub nawet kilkanaście procent podniosłoby ich sprawność.

Oj tam. oj tam.. po prostu dodadzą nam jeszcze więcej powietrza czy tam czegoś czego dodają do gazu i się straty wyrównają.

:kyane i podniosa ceny bo spadnie podaz przy tym samym popycie

a metan nie jest trudniejszy w transpocie ( nie skroplony) niż propan czy inne? Mnie zawsze zadziwiało marnotrastwo na platwormach wiertniczych że metan spalali.