Niepopatrznie dałem się namówić laskom z HRu, żeby coś im narysować na szkolenie
Zapomniałem tylko, że szef jest dzisiaj u nas
Wszedł sobie rano i zastał mnie kolorującego rycerzy kredkami woskowymi

:o_o
Trzeba było powiedzieć, że robisz to dla dziewczyny, z którą zamierzasz mieć randkę przez cały weekend. Jak nie zrozumie, to zmień szefa, bo to na pewno będzie pedał

Daj spokój, to tylko pokazuje Twoją kreatywność.Premia czeka.

tia szef cie doceni i przeniesie do działu HR i obetnie pensje też do poziomu HR

Podaruj mu ten obrazek ze slowami "szefie, masz moj miecz..."

ufo a powiem Ci, że nawet bym się nie obraził
praca lekka, zero stresu a nie k*rwa jakieś IT i nerwówka, bo Ci w niedzielę zadzwonią, że serwer padł albo sieci nie ma w całym zakładzie

a nie lepiej "klękaj do miecza"?

:empatyczna trochę niebezpieczny ten pomysł. Jaką laskę można wyrwać na pokolorowanych kredkami woskowymi rycerzy? Z przedszkola?

A to proste jest

Mówisz, że cieszysz się z tego, że szef zobaczył nowe metody zwalczania stresu związanego z pracą zawodową, że polecasz, że faktycznie działa, a medytacje i joga to przy tym pikuś. Z powodu: nie ten krąg kulturowy.
Najnowsza metoda, polecana przez doktorów psychologii.

Zaczynam cenić Twoje wrzuty, rzeczywiście przykuwają
Zwracają uwagę i budzą zazdrość nieliczne, choć życzliwe i pełne przejęcia komentarze na temat.
Zrozumiałem, że najwyraźniej nie "wszyscy mają wysrane na Twoje newsy i przemyślenia....... ".
Jak do tego doszedłeś, wrzuć jakiś poradnik.

Ja mam dla Ciebie poradnik :czujnyjakpiespotrojny . Nie trzeba się przypierdzielać do wszystkiego, nie rozkładać wszystkiego na części pierwsze. Unikać nawiązań do układu pokarmowego i wydalniczego (wiesz jelita, odbyty, różne przedmioty w tychże). Starać się, aby z każdego słowa nie wylewały się wiadra żółci. Wypowiedź generalnie nie powinna budzić odrazy. To może być trudne, ale ponoć trening czyni mistrza...

natury nie oszukasz

:gogosiek Serio: Jest coś w tym co piszesz, dzięki.
Żartem:
Nigdy nie czułem odrazy czytając swoje posty, przeciwnie, czytałem je wiele razy upajając się własną zajebistością. Chyba jak każdy, Ty masz inaczej?
Odrazę czułem do niesprawiedliwych napaści, dezawuujących mój doskonały wizerunek. No bo jak tak można, to przecież nieładnie.
Jedną z metod powiększających dystans do konkurencji w
Zajebistości jest wdeptywanie pretendentów w glebę za pomocą wszelkich dostępnych metod. To bardzo popularne i stosowane na JM metody, zwane hejtem, gmeraniem w mule czy rzucaniem gównem. Nie wiedziałem, że są dostępne jedynie dla Wybrańców. Jak się do nich dostać, tego nie piszesz w poradniku? Można jakoś to kupić, trzeba grzecznie czekać w ponumerowanej kolejce czy użyć wiadra wazeliny? Ja Ty się tam dostałaś?
ps O_O to mistrz ciętej riposty, zaczepianie go to niezwykła przygoda, zabawa i adrenalina. Myślisz, że to zły pomysł?

:peacemaker Zwłaszcza ta miss Natura 2000, bystra jakaś była, no nijak nie kiwniesz

laski były tego warte?