... rocznica pobytu tutaj, mianowicie 5 grubych miesięcy. Wiem, że większość z Was siedzi tu po kilka-kilkanaście lat, więc cóż ja znaczę wśród całego wszechświata. Ale jakby nie było, cieszę się, że tyle wytrzymałam. Zdązyliście mi nawrzucać, wyśmiać i zhańbić, ale przetrwałam. Mam nadzieję, że okres mojego testu minął i spokojnie doczekam monsterowskiej emerytury.
PS. Na piątą miesięcznice miałam pokazać cycki. Taki uj!
PS. Na piątą miesięcznice miałam pokazać cycki. Taki uj!
--
bo co?