Wszyscy kupują jak szaleni deski na wędzarnie. Od zwykłych sosnowych do wypasionych wygładzonych dębowych. Szał normalnie, może przez złą Unię, no ale.
Zadzwonił przed chwilą klient i zrezygnował z zamówionej szafy, bo idzie do wojska.
Przed bitwą pod Grunwaldem też solono i wędzono mięso i zwoływano rycerzy. Jak ktoś przyjdzie do mnie po dechy na most pontonowy to zacznę się bać.
Zadzwonił przed chwilą klient i zrezygnował z zamówionej szafy, bo idzie do wojska.
Przed bitwą pod Grunwaldem też solono i wędzono mięso i zwoływano rycerzy. Jak ktoś przyjdzie do mnie po dechy na most pontonowy to zacznę się bać.
--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!