:dyabel a dlaczego :purkus ma siedząc w piwnicy myśleć o tym, że po Ciebie nie przyjdą?

:miss_cappuccino faktycznie dyplomata ze mnie żaden. Jestem człowiekiem czynu, ale tez i racjonalistą. Nie wiem czy sobie zdajecie sprawę,ale w obwodzie kaliningradzkim jest wystarczająco dużo żołnierzy żeby nam dowalić w konwencjonalnej bitwie.

Cudzysłów się zgubił i się grammar nazi czepiło, jak rzep psiego ogona.

hero a w niekonwekcjonalnej zapijemy ich na śmierć

i zdaję sobie i to właśnie między innymi mnie martwi w tej kwestii.

ja nie jestem grammar nazi ja lubię moje błędy a niektóre nawet hołubię.

:silber to są Rosjanie - obawiam się, że nawet w takiej na wódkę byśmy nie mieli szans

Nie wiem po co ta konstruktywna kłótnia.
70 lat czekaliśmy żeby odgryźć się ruskim, i właśnie teraz jest okazja, a wy tu biadolicie.
Nie po to były podpisywane te wszystkie sojusze i robienie sobie pleców, żeby to wszystko teraz zostawić
W tej wojnie Rosja raczej nie będzie miała sprzymierzeńców.

Tak przy okazji:

https://wyborcza.biz/biznes/1,100897,15551863,6_ekonomicznych_sposobow_na_poskromienie_Putina.html#BoxBizTxt

Nie tylko czołgami można walczyć.

hero
Kilkanascie lat temu Urban poprosił fachowców, którzy stworzyli na potrzeby artykułu (opublikowanego później w "Nie") realistyczną symulację wojny pomiędzy Polską i Białorusią, biorąc pod uwagę aktualny stosunek sił. Przegralismy tą symulowaną wojnę.

hero
"Ten sąsiad to poldebil, na dodatek taki któremu pomożesz a on moze ci przywali za jakiś czas."

Ja mam żonę Ukrainkę i takie teksty to możesz buraku u siebie na wsi sadzić.
Odnoszę wrażenie, że jak u siebie mijasz na ulicy muzułmanina to to masz pełne gacie ze strachu.

:tynf Kilkanaście lat temu. Powtórz tą symulację dzisiaj.

:dyabel
Zignorowałes moje poprzednie pytanie a teraz sypiesz mi tekstami. Rozumiem, że w ten sposób dobierasz sobie tylko takie prawdy, które Ci pasują, prawda?

:poprostujakub sprzęt to może i jest, ale staaaary jak nie wiem co. A po tym czasie, który Krzysiek spędził w wojsku jako zawodowy żołnierz, to mam taką opinię na temat naszego wojska, że im dalej od nas wojna, tym lepiej I nie chodzi mi o naszych żołnierzy - to dobre chłopaki, które mają zapał i rozum i siłę i zdolności, ale armia jako taka [w rozumieniu organizacja, instytucja itp.] jest do kitu, niedostosowana do współczesnych czasów, niedofinansowana, zagubiona w biurokracji. Strach się bać, jakby nasze wojsko miało iść na wojnę.

Dzisiaj nie jest o wiele lepiej. Polska nie jest przygotowana do wojny. Nasza strategia opiera się na tym, że mamy odpierać ataki na swoje terytorium przez około tydzień, do czasu aż sojusznicy przyjdą nam z pomocą. WP nie nadaje się do atakowania, jest typowo armią obronną. W przypadku wojny białoruś zacznie otrzymywać dostawy najnowszego sprzętu z Rosji, więc nasza przewaga technologiczna z każdym dniem będzie maleć.
Samą białoruś byśmy pokonali, co do tego nie mam wątpliwości. Ale białoruś z zapleczem i wsparciem rosyjskim już nie.

Nie jestem zwolennikiem biernego patrzenia na to co się dzieje na Ukrainie, ale nie można dać się ponieść emocjom. Jeśli już Polska zdecyduje się na jakiś konkretny ruch to musi być on przemyślany, bo konsekwencje tego mogą być zbyt duże.

:czary_mary naprawdę nie interesuje mnie gdzie musiałes wyjechać żeby żonę znaleźć. Ukraińcy wg mnie zachowują sie jak idioci. Co automatycznie nie oznacza ze myśle iż wszyscy są idiotami. Ta retorykę mogę tez zastosować do Polaków. To co przytoczył purkus a' propos tego jak to rząd ograbił ludzi z ich pieniędzy,a wszyscy sie uśmiechają jak półgłówki i dalej bedą wybierać tych samych zlodzieji. To po pierwsze. po drugie nie boje sie zadńych muzułmanów, bo to ze generalnie nie stosują europejskich norm, to żaden jeszcze mi nie groził. Żyjemy sobie obok siebie w obcym kraju i nikt nikomu w drogę nie wchodzi. Do nich podchodzę dokładnie tak samo jak do wszystkich. Po trzecie zaś sam jesteś burakiem i to ze masz akurat żonę ukrainke nie oznacza ze mamy kurwa jechać tobie na odsiecz bo banda debili wymyśliła sobie ze wyjebia w kosmos prezydenta którego legalnie wygrali. Zgadzam sie ze trzeba coś z tym zrobic, bo Rosja sobie weźmie Ukrainę, pozniej Litwę,a nastepnie wyciagnie łapy po Polskę. Tyle tylko,powtórzę jeszcze raz, nie ufam Ukraińcom bo nie są duzo lepsi od Rosjan. Moja dziadek musiał z Ukrainy uciekać przed dziadkami ludzi którzy byli na majdanie i cała ta rozpierduche zaczęli,a Putin zwachal sżanse i teraz chce zostać imperatorem. Na koniec jeszcze dodam, ze twoje wrażenia co do mojej osoby są całkowicie błędne,za to ja odnosże wrażenie,a właściwie jestem pewien ze srasz w portki przed ruskimi i żeby być sprawiedliwym, wcale ci sie nie dziwie.

hero oprócz tego, że jesteś burakiem to jesteś prostym chamem. W dupie ja mam Ciebie i Twoją odsiecz. Pal gumę.

:poprostujakub Jak zwykle wieści od znajomego, znajomego... Wiarygodne.
:Tynf Odpisałem, jeden post o nacisku ekonomicznym artykuł Macieja Samcika, drugi artykuł o siłach SHAPE.

kto nas obroni? wojsko polskie? czyli kto taki?
mój sąsiad żołnierz zawodowy co to ściemnia jak może a na 8h pracy 7 naprawia sobie w robocie auto a godzinę biega?
przecież to sztuka dla sztuki jest a nie żadne wojsko!

obroni nas kurdupel ze swoim kolegom Antkiem, klaty wystawią i cała ruska swołocz sczeźnie od tego widoku, smar im w czołgach stwardnieje i naboje zaśniedzieją

Po dogłębnej analizie tematu stwierdzam: "nie jest nam potrzebna wojna z Rosją, sami na HP znacznie skuteczniej się wybijemy".

HP? po co te ograniczenia, ciemiężycielu?

:poprostujakub wiesz, bo znajoma znajomej z warzywniaka mówiła, że kupiliśmy 119 Leopardów 2 od Niemców jakoś w zeszłym roku, a 128 już jeździ u nas. Ale mówiła, że głównie po piwo do pana Staszka. I dziołchy po wioska na pancerzu wożą.

Bo taki jestem brutalny.

:poprostujakub Nikt nie mówił o Rosji tylko o Białorusi...

:dyabel dość powszechna jest wiedza w jakim stanie jest nasze uzbrojenie, i jak jest zaawansowane więc skąd u ciebie ten bulwers do :poprostujakub

Bo ja mieszkam w miejscowości w której wojskowych jest całkiem sporo - kilkunastu z nich było na misjach. Poza kilka razy miałem okazje oglądać ćwiczenia np. NATO Steadfast Jazz 2013, i nie wyglądało to wyjazd klubu seniora na ryby tylko na pełny profesjonalizm. Oczywiście idealnie nie jest. Ale sytuacja się polepsza.

:czary mary pomimo końca dyplomatycznych wypowiedzi w tym wątku chciałem zapytać,jak do ewentualnego odłączenia się Krymu"co napewno nastąpi i tylko o to chodzi" podchodzą zwykli mieszkańcy Ukrainy? Przecież jedyne połączenie lądowe,jest z Ukrainą.Myślę że po roku odizolowania,odbędzie się następne referendum o ponowne przyłączenie do Ukrainy.

:dyabel spoko, kompetencji chłopaków nikt nie kwestionuje, tyle że pod względem sprzętu niestety nie jest za dobrze, i nie rozumiem jaki wpływa na sprzęt ma to gdzie mieszkasz i że ktoś jeździł na misję. Znam ludzi którzy byli na misjach, ale nie wmawiam sobie bajek. Pod względem sprzętu nie jest dobrze.

https://natemat.pl/92319,wojsko-polskie-w-swiatowej-czolowce-18-miejsce-w-globalnym-rankingu



Chyba tragedii nie ma.

Tragedii nie, ale końcówka "Serwis Global Firepower podkreśla, że jego zestawienie zostało oparte na powszechnie dostępnych danych. Tam, gdzie takie dane nie są dostępne, posłużono się szacunkami. Redakcja podkreśla, że przedstawiane przez nią treści mają "wartość rozrywkową", więc nie należy ich brać śmiertelnie poważnie." dość jasno stwierdza żeby raczej się na tym mocno nie opierać.