"Żaden z piszących tutaj nigdy nie był na Ukrainie, nie przeżył stanu wojennego w PL; o tym, o czym piszecie to macie pojęcie jak świnia o gwiazdach."

Nie byłem na Ukrainie, Stan Wojenny jako tako pamiętam.
Jestem przekonany, że prędzej konkretne działania podejmie Turcja niż nasz rząd. Z bardzo prostego powodu - tego samego, dla którego śledztwo w sprawie katastrofy w Smoleńsku prowadzili Rosjanie, i dla którego nadal mamy "końce w wodzie" w tym temacie.

:o_o a jak mi nie wierzysz to spytaj się Krzyśka, bo już wiele razy mieliśmy sprzeczki na temat On uważa, że ja nie ogarniam tematu, a ja uważam, że on nie ma racji i gada głupoty. Poza tym ilość polskich porażek w stosunku do polskich zwycięstw [biorąc zwłaszcza pod uwagę fakt, że te zwycięstwa były częstsze w przeszłości, a nie niedawno] jest przytłaczającą i mam nadzieję, że będzie w stanie przygasić polski hurraoptymizm.

:miss_cappuccino konformizm to też sposób na życie; tchórzliwy ale zawsze jakiś. Powodzenia.

:chris_f jak Ciebie i Twoją żonę pod wsiową dyskoteką walnie w łeb naćpany koks to rozumiem, że przeprosisz i pójdziesz dalej ?

Gratuluję kombatanctwa i wyjazdów na Ukrainę; tym bardziej uważam, że nie masz pojęcia o czym piszesz.

:purkuskuchatek rzeczywiście, Turcja jest zaangażowana w tym regionie i zainteresowana spokojem. Właśnie wypowiadał się w tym tonie MSZ Turcji.

Kto jest hipokrytą, ten jest hipokrytą - husaria mnie średnio rusza, bo to było tak cholernie dawno, że ma wartość wyłącznie historyczno-sentymentalną. Zaś duma z polskich lotników jest jakby przygaszona tym, że nic to nie dało nam, Polakom. I tak za ich utrzymanie w Anglii płaciliśmy polskim złotem i cóż nam z tej pięknej walki o cudze wyspy przyszło...? Tyle tylko, że do dzisiaj się o tym gada.

O ile nie ze wszystkim się z :miss zgaszam, to uważam, że większość Polaków, w tym i ja, ma właśnie takie pojęcie patriotyzmu - jeśli już umierać w obronie czegoś, to moich bliskich i tego, co jest mi drogie, a nie ogólnikowej idei.

miss a jaką my mamy pozytywną cechę? Przez wieki nic sobą nie reprezentowaliśmy, poza tym, że umieliśmy się bić.
Pytanie, jak to wykorzystujemy.

Wyslijmy caly PiS uzbrojony w kucyki, szabelki i pily od odpilowywania luf ruskich czolgow w biegu - umra w chwale, zgodnie z najwiekszymi marzeniami a i polsce lzej byloby.


2. To prawda, niewielu Polakow zrozumie, w naszym 99% czystym etnicznie i religijnym kraju, dualizmu ukrainsko-rosyjskiego w jednym narodzie. Bylem, widzialem i duzo rozmawialem i choc nadal bardzo malo rozumiem z tego, wiem, ze jest przepasc miedzy Lwowem a wschodnimi rubieżami, przy której Poznaniacy i Bialostoczanie to blizniaki jednojajowe. Sytuacja na Krymie, wcale nie jest taka bialo-czarna. Natomiast jasne jest, ze Rosja chce uszczknac cos dla siebie. I niewiele mozna zrobic - o ile jakis dyplomata nie wyskoczy z jakims genialnym planem jak osmieszyc albo przekupic ruskow, uwazam Krym za "stracony"... oni naprawde moga i zrobia co chca. Sowieci przynajmniej chcieli zachowac twarz i iluzje milosiernego kraju dla wszystkich obywateli. Rosja juz nie musi, komunizm i jego idealizm dawno upadl. Maja armie, maja kase, maja surowce, ktorych wszyscy potrzebuja, a my kochamy tanie paliwo i ajfony....

:czary_mary a dziękuję Ci bardzo - też życzę Ci powodzenia - zupełnie szczerze Jeżeli chciałeś mnie obrazić tym "tchórzem" to Ci się nie udało - w sprawach dla mnie istotnych [i co najważniejsze - w sprawach istotnych dla mnie ludzi] jestem bardziej odważna niż potrzeba i dziękuję to mi wystarczy. Mam jedno życie i chcę je przeżyć, tak żeby mi było dobrze i bliskim mi ludziom. Możesz to nazwać egoizmem - jak dla mnie to jest po prostu zdrowy rozsądek, który przeciwstawiam romantyzmowi, z którym się rozminęłam gdzieś tak w ok. 20 roku życia. Od tego czasu jakby mi lepiej

hipokryzja czy nie, bierzta kosy na sztorc i szturmem na Krym
internetowi napinacze XXI wieku

:o_o jedyna stricte polska cecha, którą sobie cenię ponad inne i staram się stosować w życiu codziennym i uważam też, że dzięki niej przetrwaliśmy [POMIMO sarmatyzmu] to umiejętność kombinowania i radzenia sobie w każdej sytuacji. I to jest dobre

Bo bić to też się średnio umiemy - a przynajmniej nie bardzo umiemy wygrywać. Za to przegrywanie idzie nam malowniczo, z dumą i z hukiem, ale jakoś nie uważam, żeby to było pozytywne.

Ja bym chciał wiedzieć co ci porywający się przeciwko Rosji na pomoc Ukraińcom zrobili, żeby np. w Polsce nie orzekali sędziowie zasłużeni dla PRLu i "wiecznej przyjaźni Polsko - Radzieckiej".
Polski rząd właśnie przed chwilą negatywnie ocenił poselski projekt ustawy o obniżeniu świadczeń emerytalnych dla byłych ubeków, gnojących ludzi w imię socjalizmu. I co z tym zrobiliście?
Nic.
Polski rząd najpierw zmusił was do odkładania w OFE, po to tylko żeby wam tę kasę w biały dzień, na bezczela zap*erdolić i co? Śmigło.
Ukraina.

:czary_mary - egoistką może, ale konformistką to nie jestem - to zakładałoby się zgadzanie z innymi jeżeli nawet nie leży to w moim interesie, a tak nie jest To jest trochę co innego.

:purkuskuchatek

:purkuś

my tu gadu-gadu a ja mam wrażenie, że tzw. Zachód już dogadał z Putinem komu jak część Ukrainy. Taki XXI -wieczny układ Ribbentrop-Mołotow

:purkuskuchatek
mam nieodparte wrażenie, że jakby się o tej ustawie rząd wypowiedział pozytywnie, to negatwnie wypowiedziałby się trybunał konstytucyjny albo Trybunał w Strasburgu. I efekt byłby taki sam.
Wiesz przecież jakie mamy standardy stanowienia prawa. Dobitnie pokazał to przykład Trynkiewicza.

Internetowi napinacze. Zajebiaszczy wątek stworzyliście.

Nie wiem, czym tu się przejmować. Jak cała sfora brytanów ujada, to i taki mizerny kundelek jak my może sobie zza płota poszczekiwać. Nawet to i lepiej, bo kto milczy samotnie, to ten dopiero podejrzany.

Pobrzękiwanie szabelką mieści się jak najbardziej w kanonach uprawiania polityki i nikt rozsądny się tym nie przejmuje - nawet w pewnym sensie należy do dobrego tonu, żeby się nadąć - byle nie za bardzo bo, jak w tej starej bajce - żaba pęknie, a i tak jej do wołu daleko.

Rosja, zdaje się, sama jest zaskoczona i na wszelki wypadek pręży bary - a i tak wszystko, jak na razie, trzeba traktować w kategoriach wrestlingu

I tak jakoś, na marginesie, "mego dziada piłą rżnęli..." Choć cytat z trochę innej epoki, ale pasuje jak ulał... Sorry.

:wisz-nu
Mylne.

"Europejski Trybunał Praw Człowieka nie dopuścił do rozpatrzenia skargi byłych funkcjonariuszy UB i SB na polskie przepisy odbierające im wysokie emerytury. To ostateczny wyrok, który oznacza, że nic już nie cofnie decyzji polskiego parlamentu. Świadczenia dla służących w reżimowych służbach pozostaną obniżone.
Skargę wniosło 1628 osób, których dotyczyła ustawa dezubekizacyjna uchwalona w 2009 roku, a obowiązująca od 1 stycznia 2010 roku. Obniżka średnio o ok. 14 proc. dotyczyła około 40 tysięcy. Skargi funkcjonariuszy UB i SB najpierw odrzuciły polskie sądy, a nasz Trybunał Konstytucyjny uznał, że esbeckie emerytury są prawami nabytymi niesłusznie.

Stający tradycyjnie w obronie SB-ków poseł Jan Widacki z SLD w lutym 2010 roku wieszczył w Dzienniku, jak to polski rząd skompromituje się w Strasburgu:
"Państwo Polskie będzie przegrywało sprawa po sprawie."

Sędziowie zwrócili uwagę, że emerytury nie są nienaruszalne. Zaznaczyli również, że esbecy nie zostali bez środków do życia i ich uposażenia są ciągle wyższe niż emerytury w systemie ogólnym. Pojawił się również argument moralny. Trybunał przypomniał, że funkcjonariusze SB pracowali dla aparatu bezpieczeństwa wzorowanego na sowieckim KGB, porównał służby PRL do Stasi i Securitate i stwierdził, że powstały one po to, by łamać prawa człowieka chronione przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, którą kieruje się w swoich orzeczeniach trybunał w Strasbourgu.

Wśród skarżących się do ETCz UB-ków była m.in. Lucyna Tuleya, matka sędziego Igora Tulei."
https://wpolityce.pl/wydarzenia/55246-sb-przegrywa-w-strasbourgu-trybunal-oddalil-skarge-na-ustawe-obnizajaca-esbeckie-emerytury


A teraz proponuję w wolnym czasie przyglądnąć się, w jakich sprawach często orzeka pan sędzia Igor Tuleya.
I jak.

No i zapamiętać nazwisko pana posła z SLD.

:purkuskuchatek to mnie zaskoczyłeś, chapeau bas

Niepotrzebnie się spinacie. Nikt w UE nie będzie umierał za Kijów, kiedy są ważniejsze sprawy jak rozkminianie 52 płci i praw dla delfinów
Chociaż nijaki Szultz (przewodniczący Parlamentu Europejskiego) twierdzi, że to jednak w polskim, zakichanym interesie:

https://wpolityce.pl/wydarzenia/75481-niemiecki-polityk-trzeba-pomoc-ukrainie-bo-bezposrednio-zagrozone-sa-interesy-polski-ktos-wyciagnal-wlasciwe-wnioski-z-historii

Tymczasem Churchill na dobranoc

chyba już wiem o co w tym wszystkim chodzi - jak zwykle o nas - Polaków - pod komentarzem na temat takiej jednej walki bokserskiej, był taki komentarz [jak zwykle nie na temat]:

"ukraina to werbunek rezunow ktorzy benda budowac wielki izrael od morza do morza rezajac najpierw wszystkich polakow-a ty dajesz sie omamic tymi wydumanymi innymi zagrozeniami, podczas nas juz wykasowano z planow na przyszlosc, nas juz nie bedzie,"


Kurczę, jednak to fatum narodu wybranego to czasem trochę ciąży a niektórym jak widać bardziej

bo to wszystko przez tych Rosjan, się pchają do Ukrainy to mają...
a Ukraińcy już raz przepędzili ze swoich ziem Polaków, nikt ich jakoś specjalnie nie powstrzymywał...
just sayin'

:miss_cappuccino jesli dobrze zrozumialem - Ukraincy maja nas obrezac

chyba raczej ukraińscy Żydzi

Jakie zyski czerpiemy z pomocy dla Ukrainy? Żadne.
Jakie wojska w takim razie powinniśmy wysłać? Żadne.

Tyle w temacie.

Krym był od zawsze rosyjski
jak Wrocław czy Szczecin niemiecki więc spinajcie się dalej.
Ale mam pytanie, czemu drugi z braci z Antonim jeszcze tam nie osłaniają torsami demokracji i niepodległości?

a na serio to nie ogarniam jak może nie wiem ile to plutonów rozsiąść się w kawiarni z kałaszami i mówić że nie mogą nic powiedzieć.

:purkuskuchatek po namyśle - mam nadzieję, że taka ustawa porządnie napisana obejmie też ziobrowych prokuratorów, tych od aresztu wydobywczego

Naiwnoscią jest założenie, że w obecnych czasach Rosja podjęłaby ryzyko konfliktu z Ukrainą. Jak wspominałem wczesniej wszystkie działania to jedynie zdobycie kart przetargowych w ich dwustronnych interesach.

:tynf chyba nie wiesz do czego zdolna jest ta kgb-owska kurwa Putin, Rosja może wejść tu bez wahania.
Tu może dojść do niewyobrażalnej tragedii.

Jutro na godz. 8.00 ogłoszono powszechną mobilizację.