Z głębokim żalem zawiadamiamy, że wraz z postanowiliśmy zakończyć nasz beztroski, nieformalny związek i podjęliśmy zamiar przeniesienia naszej znajomości na wyższy poziom.
W dniu 7 grudnia o 18:15 na II piętrze Urzędu Stanu Cywilnego na Placu Zamkowym nr 6 we Warszawie powiemy sobie niesakramentalne "oświadczam, że i owszem". A że Joemonster i jego bojownicy zawsze byli gdzieś w pobliżu uważamy za słuszne poinformowanie Was o tym wydarzeniu i zaproszenie na towarzyszenie nam podczas tych ważnych dla nas 15 minut.
Sama wasza obecność będzie dla nas wielką radością, dlatego prosimy nie przynosić kwiatów, kuponów totolotka, aktów własności i drogiej biżuterii, jeśli ktoś jednak uważa, że wypada "do życzeń dołączyć piosenkę" Kozioł będzie dzierżył skarbonkę, do której można wrzucić pieniążek, a wszystko co tam wpadnie przekażemy na "Labradory w potrzebie" - zbierają ze schronisk, ulic itp. labradory, leczą, doprowadzają do formy, znajdują dla nich dom tymczasowy, dobierają odpowiednich właścicieli, co jakiś czas sprawdzają jak ma się piesek w nowym domu.
Druga, ważniejsza sprawa - impreza. Na początku przyszłego roku - niestety nie możemy jeszcze określić terminu - chcemy zrobić I joemonsterowy zlot weselny - dla odmiany w Trójmieście. O imprezie powiadomimy jak już się nam wszystkie terminy wyjaśnią, ale będzie to w najbliższym karnawale!
I chyba tyle
W dniu 7 grudnia o 18:15 na II piętrze Urzędu Stanu Cywilnego na Placu Zamkowym nr 6 we Warszawie powiemy sobie niesakramentalne "oświadczam, że i owszem". A że Joemonster i jego bojownicy zawsze byli gdzieś w pobliżu uważamy za słuszne poinformowanie Was o tym wydarzeniu i zaproszenie na towarzyszenie nam podczas tych ważnych dla nas 15 minut.
Sama wasza obecność będzie dla nas wielką radością, dlatego prosimy nie przynosić kwiatów, kuponów totolotka, aktów własności i drogiej biżuterii, jeśli ktoś jednak uważa, że wypada "do życzeń dołączyć piosenkę" Kozioł będzie dzierżył skarbonkę, do której można wrzucić pieniążek, a wszystko co tam wpadnie przekażemy na "Labradory w potrzebie" - zbierają ze schronisk, ulic itp. labradory, leczą, doprowadzają do formy, znajdują dla nich dom tymczasowy, dobierają odpowiednich właścicieli, co jakiś czas sprawdzają jak ma się piesek w nowym domu.
Druga, ważniejsza sprawa - impreza. Na początku przyszłego roku - niestety nie możemy jeszcze określić terminu - chcemy zrobić I joemonsterowy zlot weselny - dla odmiany w Trójmieście. O imprezie powiadomimy jak już się nam wszystkie terminy wyjaśnią, ale będzie to w najbliższym karnawale!
I chyba tyle