chodzi mi o te bojke na plazy.
nie staje po stronie kibicow Ruchu, bo to slaskie ale przed chwila mialam watpliwa przyjemnosc ogladania wiadomosci na "programowo najlepszym" kanale, gdzie widnialo pytanie w stylu jak to mozliwe, ze kibole znajdowali sie wsrod normalnych ludzi na plazy.
myslalam, ze zyjemy w wolnym kraju i kazdy ma mozliwosc wypoczynku i wyboru miejsca ku niemy to znaczy, ze jak ja bede fanatyczka jakiegos klubu to tez bede miala zakaz wstepu na plaze czy jak?
nie staje po stronie kibicow Ruchu, bo to slaskie ale przed chwila mialam watpliwa przyjemnosc ogladania wiadomosci na "programowo najlepszym" kanale, gdzie widnialo pytanie w stylu jak to mozliwe, ze kibole znajdowali sie wsrod normalnych ludzi na plazy.
myslalam, ze zyjemy w wolnym kraju i kazdy ma mozliwosc wypoczynku i wyboru miejsca ku niemy to znaczy, ze jak ja bede fanatyczka jakiegos klubu to tez bede miala zakaz wstepu na plaze czy jak?
--
remember the 3F rule - if you're not fucking me, feeding me or financing me then your opinions really don't matter :)