(uwaga, post bezogonkowy)
Moja dawno nie widziana kuzynka zaczela ten rok dosc paskudnie, mianowicie od przylapania meza ze sklepowa. In flagranti. Bedac osoba krewka, spakowala mezowe rzeczy do workow na smieci i fruuuu przez okno!
Tyle wesolej opowiastki, zaczynaja sie klopoty: Tesciowa zaczyna prac jej dziecku mozg ("Od teraz kochaj tylko tatusia i babcie"), maz sie odgraza na przemian policja i wywiezieniem do lasu w bagazniku, a psiapsiolki strasza ja kosztami rozwodowymi i faktem ze musi najpierw rok przeczekac w samotnosci.
O ile zdolalem wybadac koszt rozwodu to 600 PLN, ile wezmie prawnik - cholera wie, ale chyba tak koszmarnie to nie bedzie? No i ten "rok separacji" jakos podejrzany mi sie wydaje - nigdzie tego nie znalazlem.
Moja dawno nie widziana kuzynka zaczela ten rok dosc paskudnie, mianowicie od przylapania meza ze sklepowa. In flagranti. Bedac osoba krewka, spakowala mezowe rzeczy do workow na smieci i fruuuu przez okno!
Tyle wesolej opowiastki, zaczynaja sie klopoty: Tesciowa zaczyna prac jej dziecku mozg ("Od teraz kochaj tylko tatusia i babcie"), maz sie odgraza na przemian policja i wywiezieniem do lasu w bagazniku, a psiapsiolki strasza ja kosztami rozwodowymi i faktem ze musi najpierw rok przeczekac w samotnosci.
O ile zdolalem wybadac koszt rozwodu to 600 PLN, ile wezmie prawnik - cholera wie, ale chyba tak koszmarnie to nie bedzie? No i ten "rok separacji" jakos podejrzany mi sie wydaje - nigdzie tego nie znalazlem.
--
Spoglądanie w otchłań mam za zupełny idiotyzm. Na świecie jest mnóstwo rzeczy o wiele bardziej godnych tego, by w nie spoglądać. Jaskier, Pół wieku poezji