...oburzył fakt, że na pogrzebie Gulliwera pojawiłem się w sutannie. Szkoda, że nie miałeś odwagi by powiedzieć mi to w twarz, zamiast wypisywać swoje żale na Prawicowych Forach. Być może miałbyś wtedy okazję zrozumieć, że mój strój wynikał z szacunku do zmarłego i do wiary pogrążonych w żałobie. Być może nie mieści ci się to w głowie, ale wyznawcy innych niż rzymsko katolicka religii też są zdolni do odczuwania żałoby i w odróżnieniu od ciebie potrafią uszanować sacrum innych wyznań. Kapłan dowolnej religii uczestniczący w obrządku religijnym innego wyznania zawsze założy strój duchownego, aby w ten sposób okazać swój szacunek. Jeżeli masz ku temu wątpliwości szczerze i z dobrego serca polecam ci wizytę w swojej parafii i rozmowę z duszpasterzem, który być może będzie w stanie ci wyjaśnić zawiłości dyplomacji w dialogu międzywyznaniowym.
Przykro mi jest jeszcze z jednego powodu. Skoro, jak piszesz Andrzej był twoim znajomym, to sam dałeś dowód jak Go ceniłeś, skoro na Jego pogrzebie bardziej interesowało cię w co ktoś był ubrany, niż to co dzieje się podczas nabożeństwa. Na przyszłość z dobrego serca radzę byś skupiał się na tym co na ołtarzu a nie na tym co w ławkach się dzieje.
Z Bogiem
No....musiałem z siebie to wyrzucić
Przykro mi jest jeszcze z jednego powodu. Skoro, jak piszesz Andrzej był twoim znajomym, to sam dałeś dowód jak Go ceniłeś, skoro na Jego pogrzebie bardziej interesowało cię w co ktoś był ubrany, niż to co dzieje się podczas nabożeństwa. Na przyszłość z dobrego serca radzę byś skupiał się na tym co na ołtarzu a nie na tym co w ławkach się dzieje.
Z Bogiem
No....musiałem z siebie to wyrzucić
--
Homo homini cattus est