Gupi kocur. Żreć nie chce, chudy jak szkieletor, badania ma porobione i wszystko ok. Odrobaczony. Surowym mięskiem mu się macha przed nosem aż łaskawie zje. Schudł mi do 9 kilo z 11 Nie wiem co jest

Umrze. Next.

Może wątróbka? Moje zabiłyby za gotowaną wątróbkę.

Gotowane jest fuj, surowej wołowinki zeżre trochę. Na tej samej diecie kocica waży prawie 6 kilo, gruba jak beczka. Martwię się, dlaczego on nie żre? Jednego kota musiałam już uśpić, miał kocią białaczkę

No to na co miał te badania robione?

moze to otyly chomik?

na wszystko co możliwe, na koci HiV, na białaczkę, na herpetowirusy. Niby kot zachowuje się normalnie, oczy błyszczą, bawi się, nie widać żeby coś bolało a nie żre i chudnie prawie w oczach

A czy kot z białaczką żył w tym samym czasie, co ten chudnący? Szczepiłaś tego chudnącego?
I u ilu weterynarzy byłaś? Kupka do badania oddana? Siuśki też? USG brzucha zrobione?


Nie ma w domu innego kota, psa, chomika, nie zmienił ostatnio otoczenia, nie żre na "mieście"?

I jeszcze powiem tak: a poziom cukru zmierzyłaś?

Moja surowe żre na łące, a w domu tylko suche i niczego innego się nie chwyci.

Chce dobrze wyglądać na lato.

Nie wychodzi na dwór, w domu jeszcze tylko kocica i piesa z którą koegzystują bezkonfliktowo (no, czasem kocica da psu po mordzie) , kot z białaczką był kilka lat wcześniej, badane wszystko co możliwe, szczepiony na koci katar i panleukopenię.

Bo jest prawie lato. A lato jest ciepłe. A jak jest ciepło, to żreć i gromadzić tłuszczu się nie chce.
Niesamowite

Bo ja tak pomyślałam, że to może być cukrzyca (Mejoza moja miała tak samo), albo kocia białaczka właśnie. Ale, jak nigdzie nie wychodzi, to nie bardzo miał ją gdzie złapać, chyba, że drugi kot gdzieś łazi. Pytaj :FJP , bo ja nawet nie mam jak się siostruni spytać teraz o taki stan rzeczy.


Tak mi się przypomniało, jak kiedyś pani przyszła z kicią kilkutygodniową do lecznicy i nikt nie mógł jej pomóc - kicia stopniowo traciła władzę w tylnych łapkach, a do tego przeraźliwie płakała. Zrobili jej chyba każde możliwe badanie, łącznie z rezonansem czy inną tomografią. I kicię trzeba było uśpić, bo po prostu okropnie się męczyła
A piękna była i kochaniutka.

Zrobię badania na cukrzycę, ja nie chcę stracić tego kota, kocham głupiego zwierza

Żaden z kotów nie wychodzi

Wystarczy pójść do jakiegoś sąsiada cukrzyka, pożyczyć glukometr i nakłuć kocie ucho, żeby kropla krwi była. U kotów fajnie się pobiera z żyły brzeżnej - ułatwisz to sobie, podświetlając latarką od spodu.
A jak nie z ucha, to z jakiegokolwiek innego miejsca, w które łatwo będzie ukłuć - opuszek nie polecam, bo grube, ale jeżeli ma jakieś modzele, to można próbować tam. Zazwyczaj z modzeli bardzo ładnie krew leci.
A jak nie glukometrem, to zebrać siuśki do pojemnika i do szpitala dla ludzi zanieść na wynik.

Najbliższy znany mi cukrzyk mieszka na Saskiej Kępie, ciut daleko, weta mam na dole po drugiej stronie ulicy, niech mu zrobi, bo cukrzycy nie sprawdzaliśmy

A może mu po prostu wytłumacz, żeby się nie wygłupiał, bo już na HP o nim plotkują
I niech mu minie

11 kg.. może uznał, że czas przejść na dietę?

To jest wielki kot, w kłębie ma 44 cm, jak chce popaczeć co robię to swobodnie opiera się o kuchenny blat łapkami znajda, ale ja i wet podejrzewamy go o bycie syberianem

biedna kicia, za zdrówko !!

jeśli kot Twój jeść nie chce, to Ty zjedz kota, póki jest co jeszcze obgryzać.

nie zjem, koty są niesmaczne

:jenny8 no tak - tygrys to też kot
Imo, moja szelma ma ziwechy apetytu i np. przez parę tygodni akceptuje tylko rybne żarcie, a innym gardzi i robi protest głodowy. Jeśli by coś kotu było, to na bank odbiłoby się na jego ogólnym samopoczuciu - powinnaś zauważyć jakieś zmiany w zachowaniu czy nastroju. Może to tylko reakcja na ocieplanie się klimatu, tj. na lato?

Pomówienia i kalumnie

Koty są smaczne, prześlij próbkę :Makleodowi

:macleod smacznego

to jest twój kot?? Pięknyyyyyyy

:best30 zachowuje się normalnie właśnie, bawi się, drapie, goni po domu kotę i psię, śpi w najrozkoszniejszych pozycjach. Tylko apetytu nie ma

To jest właśnie Wiewiór, na tym zdjęciu miał 2 lata, teraz ma 5