Na główną trafił ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=ITpwJPJMsVg&feature=player_embedded
Autorka BlackLadybird
I niby wszystko spoko w czoko, bo dziewczyna wizualnie przyjemna dla oka, chociaż filmik sam w sobie z dupy.
Ale polecam lekturę jej bloga.
Kim trzeba być, żeby publicznie pisać: "Dowiedziałam się, że mój mąż miał romans jak byłam w 7 miesiącu ciąży...
Wypiera się, mówi że to tylko jakaś laska się w nim zakochała, ale faceci zawsze tak mówią.
Związałam się z kurwiarzem, który nawet nie ma na tyle odwagi, by powiedzieć co to za dziwka (ponoć ma męża z którym jest o 16ego roku życia)" ??
Może to jakaś forma autoterapii? Cała ta jej strona to historia rodem z harlequina. Chyba nigdy nie zrozumiem takich ludzi
https://www.youtube.com/watch?v=ITpwJPJMsVg&feature=player_embedded
Autorka BlackLadybird
I niby wszystko spoko w czoko, bo dziewczyna wizualnie przyjemna dla oka, chociaż filmik sam w sobie z dupy.
Ale polecam lekturę jej bloga.
Kim trzeba być, żeby publicznie pisać: "Dowiedziałam się, że mój mąż miał romans jak byłam w 7 miesiącu ciąży...
Wypiera się, mówi że to tylko jakaś laska się w nim zakochała, ale faceci zawsze tak mówią.
Związałam się z kurwiarzem, który nawet nie ma na tyle odwagi, by powiedzieć co to za dziwka (ponoć ma męża z którym jest o 16ego roku życia)" ??
Może to jakaś forma autoterapii? Cała ta jej strona to historia rodem z harlequina. Chyba nigdy nie zrozumiem takich ludzi
--
Lepiej spróbowac, niz nie spróbowac i żałować.