White Sands to pustynia na poludniu Nowego Meksyku. Lezy na wys ok 1300 m n.p.m. zajmuje ok 800 km2. Piasek jest bielusienki - sa to krysztalki gipsu. Strazniczka parkowa (jest to pomnik narodowy) przy wjezdzie, jak uslyszala, ze my to z Polski, to zazartowala - nie myslcie ze to co tam widac, to snieg

Piaski sa prze-piek-ne
Jednak by je w pelni docenic, trzeba bylo poniesc kilka wyrzeczen

Po parku jechalo sie taka droga - po drodze plug jak do sniegu




Docelowy parking nie wzbudzal zaufania




Nastepnie ktorys kilometr dymania po piasku. Dymania z domkiem na plecach, oraz z papu, i co najwazniejsze - z woda




Niewazne, ze w poblizu burza piaskowa






W koncu jest nasze, fajne miejsce - oslonione, moze nie bedzie tak wiac.




Plonne nadzieje - wialo jak jasna cholera. Dzielny namiocik kladl sie, i wstawal. Nie poddal sie, przetrwal do rana



Zachod slonca. Czas na papu i spac




Trzeba szukac ustronnego miejsca na przygotowanie kolacji




Nie ma takiego, beda smazone kielbaski przyprawiane gipsem




Po naprawde trudnej nocy, czlowiek z utesknieniem wypatruje wschodu




A wszystko to dla kilku widoczkow ponizej

Burza gipsowa w Meksyku
sie dzieje


ale że to nie twardnieje po deszczu bo chyba jakis deszczyk się zdaża bo jakieś chabazie rosną

Yanzy, bo to uwodnione krysztalki gipsu - z tego co pamietam ze szkoly. Taki juz zastygniety gips, tylko w malutkich porcyjkach
Tubylcy mowili, ze czasami tam pada - ostatnio 7 mies temu

Tak gwoli scislosci tylko - to Nowy Meksyk, nie Meksyk.
Stan pomiedzy Texasem a Arizona, graniczacy z Meksykiem, wielkoscia i ksztaltem zblizony do Polski

:tomasz35 no no Nowy

a tam poligon rakietowy taki jebitny podobno

Jest, tylko kawalek dalej
Jak wojskowi cos puszczaja, to wtedy te biale piaski sa zamkniete dla ludu

Zreszta beda fotki... Starszyna sie ucieszy

Yanzy, chyba ustaliles temat fotek za tydzien - dzisiaj zwiastun

Fajno - ale gdybyś zerwał te wiechcie, by podarować strażniczce (która jest pomnikiem narodowym ) to byłoby przestępstwo stanowe czy federalne?

Liina, federalne - wiechcie federalne, tak jak i strazniczka pomnik

:tomasz35 Boskie
Strażniczka-pomnik też fajna

A mnie zawsze zastanawia, czy w Ameryce to można sobie namiot wszędzie tam, gdzie się podoba?
A i jeszcze - Tomasz, Ty taki wypad robisz sobie co tydzień? Bo ja Ci zazdraszczam strasznie

:tomasz35

Moja polska dusza zazdrośnika każe mi Ciebie nienawidzić z całego serca i życzyć Ci wszystkiego co najgorsze
Ale tego nie zrobię

:fabick też walczę ze swoją polską naturą
:jankes

Tomasz adoptuj mnie, plis
Chcę jeździć z Tobą na te zajefajne wycieczki,
nie będę marudził, nie będę pytał czy.."daleko jeszcze.."
Będę rozkładał i składał namiot

zdjęcia idealne

Tomasz jestes hardcorem, niby tylko piasek, ale za ch** nie zostałabym tam na noc

Trochę gipsu pustyni nie robi
Foty

:tomasz35 gdyby nie Twoje fotki, to w życiu bym nie wiedział,że istnieje taka pustynia.

o, ludzik na jednej fotce uprawia planking

Nosnam, na namiot to sa scisle okreslone miejsca, pola namiotowe z grilami, prysznicami, ubikacjami itd. Sa jednak rowniez tzw. back country camping - dzicz i spory obszar.
Co tydzien to moze nie, ale co kilka miesiecy jade na dluzsza wycieczke, na krotsza czesciej Stary jestem, musze sie spieszyc - jeszcze mam sporo miejsc

Ala, ja to pryszcz, moja zona to hardkor - lezie za mna tam wszedzie, i jeszcze upichci cos w takich warunkach

świetne widoki

Adoptuj mnie

kocham tą pustynie.Ja ją kocham.Take me with you!! albo j.w

Salamandrino, bratnia duszo ... zywie wobec tej pustyni podobne uczucia, zaczarowala mnie
Musze tam jeszcze kiedys wrocic...


Pustynne kffiatki for you