Ten wykolejony pociąg towarowy w Gdańsku, jakżeśmy wracali ze zlotu( link1), to chyba jednak nie wina `a, jeno moja. Jadę ja sobie wczoraj tramwajem po aleji Niepodległości, a tu dosłownie dwieście metrów przed moim wagonem się tak oto porobiło: link2. A jako, że za godzinę planuję przejażdzkę metrem, także lojalnie ostrzegam zawczasu, że cuś się może wykoleić dzisiaj.
--
Śmiejmy się! Kto wie, czy świat potrwa jeszcze trzy tygodnie
jerzul.pl