Kupiłem mrożony szpinak rozdrobniony. Nie było tradycyjnego horteksowego, więc kupiłem jakiś inny. Sceptycznie podchodzę do takich rzeczy a tu niespodzianka!!! On nie jest w jednym kawałku ale w takich brykietach jak węgiel drzewny ... w brykietach
I nie trzeba napier*alać z karata żeby kawałek tylko wziąć! Kocham go! Kocham szpinaka! Czy to się jakoś nazywa? Szpinakofilia?
Chociaż seksu nie będzie bo zimny skubaniec i pyrdelek by się skurczył
I nie trzeba napier*alać z karata żeby kawałek tylko wziąć! Kocham go! Kocham szpinaka! Czy to się jakoś nazywa? Szpinakofilia?
Chociaż seksu nie będzie bo zimny skubaniec i pyrdelek by się skurczył
--