Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Luziowe kazanie na Niedzielę
sniemiec
sniemiec - Luziowy Kapelan · przed dinozaurami
Proszę się nie krzywić. Poniższy tekst nie ma na celu nawracanie kogokolwiek. Ma na celu podzielenie się radością wynikającą z mojej wiary. Jak kogoś to uraża, proszę o opuszczenie tego wątku. Dziękuję.



Świtało, kiedy dwie kobiety odetchnęły z ulgą. Skończyło się świeto Paschy i mogły spokojnie wyjść z domu. Trzy dni wcześniej ciało ich ukochanego Nauczyciela zostało zdjęte z krzyża, najbardziej hańbiącego narzędzia śmierci w ich czasach, i złożone do tymczasowego grobu, który udostępnił na tę okazję jeden z ich przyjaciół. Ledwo obmyte, bez dopełnionych obrzędów grzebalnych, owinięte w proste płótno leżało samotnie w zimnym i ciemnym grobowcu. Wiedziały wprawdzie, że grób został zamknięty ciężkim kamieniem i opieczętowany na polecenie kapłanów, ale miały nadzieję, że dwaj żołnierze rzymscy pełniący wartę pomogą im odsunąć głaz i dopełnić rytuału. Niosły ze sobą wonne oleje, którymi zgodnie z tradycją należało namaścić ciało zmarłego. Biegły w bladym przedświcie chcąc dopełnić ostatniego aktu miłości wobec Tego, którego ukochały. Wprawdzie Nauczyciel mówił im przed śmiercią, że powróci, ale nie oszukujmy się. W ich sercach nie było już nadziei. Przemykały się więc pomiędzy drzewami ogrodu by dotrzeć do grobu. I nagle staneły jak wryte. Nie było wartowników. Nie było kamienia. Grób był pusty!

Szok, panika, tysiące myśli na minutę. Ktoś ukradł ciało ich Nauczyciela! Zbeszcześcił grób ukochanego przez nie Człowieka! To się nie mieściło w głowach nieszczęsnych niewiast. Wybiegły z pustego grobowca chcąc jak najszybciej dotrzeć do pozostałych uczniów Mistrza, by poinformować ich o zaistniałej sytuacji. Biegnąc wpadły na wysokiego, postawnego mężczyznę, który stał w ogrodzie. Pomyślały, że to ogrodnik, więc zaczęły go błagać, by powiedział im co się stało z ciałem ich Nauczyciela. Łzy zalewały im oczy, panika wypełniała umysły. Gdyby ich zapytać później jak wyglądał ów ogrodnik nie umiałyby go opisać. Liczyło się tylko jedno. Gdzie jest ciało Mistrza?!

I nagle, ten błogosławiony spokój. To niewytłumaczalne, niepojęte, nie do ogarnięcia uczucie błogostanu. I rozpoznanie. Oto Nauczyciel stoi przed nimi. Żywy! Poraniony, z dziurami w rękach i stopach, ale ŻYWY! Ich Mistrz Powrócił!

Od tamtej pory co roku przeżywamy ten szok, to zdumienie, to zaskoczenie i tę niewypowiedzianą radość. Nasz Mistrz i Nauczyciel Żyje!

Bóg pokonał śmierć. Bóg pokonał grzech. Przez największą i najświętszą ofiarę własnego życia zmazał wszystkie nasze winy. I wrócił. Wrócił, by nas zbawić. Bóg żyje, Bóg JEST!

Bez względu na to, z jakiej denominacji pochodzimy, bez względu na to z jakiego nurtu chrześcijaństwa się wywodzimy, ta jedna najważniejsza chwila łączy nas w jednym wspólnym okrzyku radości: Jezus Zmartwychwstał!

Bracie i Siostro. Poprzez swoje wyznanie wiary w Jezusa Chrystusa staliśmy się wielką rodziną zbawionych z łaski miłosiernego Boga.
Dziś, w dniu pamiątki Jego Zmartwychwstania pragnę zapewnić Cię, że zawsze jesteś w moich modlitwach. Pragnę również podzielić się z Tobą swoją największą radością i największym sekretem.

Kimkolwiek jesteś, skądkolwiek pochodzisz, gdziekolwiek idziesz, Bóg Jest z Tobą, Bóg Cię Kocha, Bóg JEST!

--
Homo homini cattus est

O_o
O_o - Przeklęty drań, a czasem Kulka · przed dinozaurami
jakoś nie mogę przyjąć że "Bóg cię kocha" kiedy patrzę w jakim gównie pogrążony jest ten jego świat

--

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · przed dinozaurami
No widzisz, a mówią, że to wierzący ułatwiają sobie życie
Okazuje się, że wiara bywa trudniejsza od ateizmu

Wesołych Świąt,


--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/
Forum > Hyde Park V > Luziowe kazanie na Niedzielę
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj