Nie wiem, czym jest to spowodowane, ale całkiem miły zbieg rożnych zdarzeń dookoła mojej pracy nastąpił i tak zacząłem się zastanawiać...
zaczęło się trzy dni temu, kiedy to w tv usłyszałem wiadomość, że:
Mateusiak i Kostiuczyk odnoszą sukcesy
coś za bardzo znajomo brzmiało mi nazwisko pani Kostiuczyk...zapytałem wujka w goglach i potwierdził moje podejrzenia. Pani Kostiuczyk ze swoimi kotami do mnie przychodzi (wiem, że reprezentuje klub z Białegostoku, ale leczy zwierzynę u mnie)
Po przyjściu do pracy, jeszcze sprawdziłem w karcie pacjenta - bez dwóch zdań. Pani Kostiuczyk z kortów w Hongkongu i pani Kostiuczyk ode mnie z gabinetu to jedna i ta sama osoba.
Zainteresowałem się turniejem i bardzo się cieszyłem, gdy okazało się, że
w końcu wygrali turniej
cały radosny i pozytywnie nastawiony do życia, mając jednocześnie trochę wolnego czasu zacząłem grać w
https://www.joemonster.org/filmy/20123/Stick_Figure_Badminton
i przeszedłem wersję advanced i dotarłem do drugiego przeciwnika: NAUGHTY NADIA
... czy jest to po prostu zbieg okoliczności, czy twórcy gry wzorowali się na realnych zawodnikach, tworząc tych oponentów. Nie potrafię teraz myśleć inaczej o pacjentce niż jako o NAUGHTY NADII.
Boję się spotkania w gabinecie
zaczęło się trzy dni temu, kiedy to w tv usłyszałem wiadomość, że:
Mateusiak i Kostiuczyk odnoszą sukcesy
coś za bardzo znajomo brzmiało mi nazwisko pani Kostiuczyk...zapytałem wujka w goglach i potwierdził moje podejrzenia. Pani Kostiuczyk ze swoimi kotami do mnie przychodzi (wiem, że reprezentuje klub z Białegostoku, ale leczy zwierzynę u mnie)
Po przyjściu do pracy, jeszcze sprawdziłem w karcie pacjenta - bez dwóch zdań. Pani Kostiuczyk z kortów w Hongkongu i pani Kostiuczyk ode mnie z gabinetu to jedna i ta sama osoba.
Zainteresowałem się turniejem i bardzo się cieszyłem, gdy okazało się, że
w końcu wygrali turniej
cały radosny i pozytywnie nastawiony do życia, mając jednocześnie trochę wolnego czasu zacząłem grać w
https://www.joemonster.org/filmy/20123/Stick_Figure_Badminton
i przeszedłem wersję advanced i dotarłem do drugiego przeciwnika: NAUGHTY NADIA
... czy jest to po prostu zbieg okoliczności, czy twórcy gry wzorowali się na realnych zawodnikach, tworząc tych oponentów. Nie potrafię teraz myśleć inaczej o pacjentce niż jako o NAUGHTY NADII.
Boję się spotkania w gabinecie
--
Foot Job Pervert