A problem mam taki, że jedyne, co z niego pamiętam, że koleś (najprawdopodobniej Astaire) w jasnym garniturze, w kapelusiku i z laseczką skakał po sklepie z zabawkami... Film na 100% czarno-biały.
a przy Astaire'em się nie upieram po prostu jakoś tak mi chyba wyglądał, ale równie dobrze mógłby być to np. Gene Kelly...
pamiętam ujęcie, że w tym tańcu jakoś stuknął czy tam kopnął w coś (dwa razy), a w tym czasie idealnie perkusja pasowała do jego "stuknięcia"... jakoś zapadło mi to w pamięć