"Dobry wieczór, dzwonię z Sikornika. Mam taki problem z TV. Bo gołąb mi dziś wpadł przez okno do mieszkania i nasrał za telewizor i mam teraz obraz do góry nogami[cewka?]. Czy jest możliwość by jeszcze dziś ktoś to zobaczył?"
Ja z chęcią bym to zobaczył i się kulnął, ale mój ojciec pojechał
Ja z chęcią bym to zobaczył i się kulnął, ale mój ojciec pojechał
--
Polska w ruinie to nie była diagnoza.
To była obietnica wyborcza.