Andrzej "AAA ułaskawię od ręki, choćby pedofila" D. zaproponował koalicję dla PSLu:

https://polskatimes.pl/wybory-prezydenckie-2020-prezydent-andrzej-duda-chce-wspolpracy-z-opozycja-pis-nie-wyklucza-koalicji-z-pslem/ar/c1-15070018

Oczywiście lokalne struktury PSLu odspawane od stołków chętnie by na to poszły, wszak posucha wśród stanowisk dla rodziny już trochę trwa, stan dla PSLu niepokojący, ale prawdziwe pytanie brzmi:

Kto w wypadku takiej koalicji bardziej by się sku*wił?

A. PiS za wynajęcie politycznej panny lekkich obyczajów
B. Polityczna panna lekkich obyczajów za dogadanie się z PiSem
C. Kukiz, który w ramach obalania establishmentu i nepotyzmu w polityce dogadał się z PSLem i jeszcze musiałby się układać z PiSem

:tomcat_tc D: wszystkie z powyższych

:tomcat_tc
Mamy teraz anormalną sytuację gdy PSL nie jest w koalicji z partią rządzącą. Oni przykleiliby się nawet do NSDAP, a co tam taki PIS.

zialena82 Jak czytam komentarze tych wszystkich „myśl samodzielnie”, „jestem ponad” na głównej i fb, to nie wiem którzy gorsi. To jest takie smętne pierdolenie, że jak mi syn tak kiedyś powie, to abortuję.

PiS popada najwyraźniej w stan desperacji i szuka sojuszników wszędzie.
Tego obawiam się najbardziej, bo przy władzy jaką dysponuje i mając dużą grupę
zdeklarowanych wyznawców może stać się niebezpieczny dla reszty społeczeństwa.
Skończy się perswazja.
Zacznie się aktywna, a nawet fizyczna eliminacja przeciwników.
Wolność będzie tylko dla "wiernych".
Weryfikacje, czystki i lojalki to coś co już znam.
Poczuli opór w społeczeństwie i w przypadku wygranej będą chcieli go wyeliminować.
"raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy" - to już kiedyś słyszalem

zialena82 "PiS już bardziej skurwić się nie może"



Że tak odpowiem w ich imieniu: "potrzymaj mi piwo i pa na to"

Wybory prezydenckie, to jest taki "exit pool" wyborów do sejmu i senatu.Zaczynają robić pod siebie,bo im leci we ujj. Tfu

:tulipan2 jak już to exit poll.
Poza tym to chyba jednak nie, bo wybory senat/sejm to zupełnie inny rodzaj wyborów i inaczej liczy się głosy, poza tym głosuje się nie na jednego zwycięzcę. Fakt, że teraz wygrałby Trzaskowski nie ma żadnego znaczenia dla wyniku wyborów za 3 lata. Wtedy obietnice mają szanse być spełnione, głosy na jedną partię zbierają różni ludzie. Wielu z tych, którzy zagłosują teraz na Trzaska, nigdy nie zagłosuje na PO.

:another no babol z tym pollem
Chodzi mi o dwie tury wyborów.Pierwsza tura wyborów prezydenckich jest wyznacznikiem głosowania na partię.druga tura to już raczej inna para kaloszy .

A to nie jest tak, że po prostu plan awaryjny już budują? W końcu żeby odrzucić prezydenckie weto 60% głosów trzeba. Bo jeśli im te wybory i plan awaryjny nie wypalą, to raczej spodziewałbym się kolejnych wyborów parlamentarnych na jesień, nie za trzy lata.

Zwłaszcza że termin będzie optymalny, akurat druga fala epidemii, zrobi się wybory korespondencyjne, i myk, jest większość konstytucyjna...

:syrio wybory parlamentarne po tym jak prezydentem został kandydat opozycji? Już raz to przerabialiśmy

:tomcat_tc wytlumacz mi, jesli zechcesz, czym PSL rozni sie od innych partii?