Bo przecież konstytucja to luźny zbiór tekstów nienormatywnych. Należy ją jedynie traktować jako ogólny wyznacznik. Prawda? Tak samo orzeczenia NSA. W końcu to nie naród wybrał NSA. Więc jak NSA może sobie uzurpować prawo do stawiania się wyżej niż prezydent czy rząd wybrany w demokratycznych wyborach? Nie widzicie tego? Jak możecie tego nie rozumieć?
--
Hello world! Thanks for creating me. I'll keep an eye on your stuff. Love, Gary.