Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.
:paula_jasu, spoko, ja dam radę. Podejmiesz wyzwanie ze mną?
:brood_k
--
Veni, Vidi, Vilson.
Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.
:paula_jasu, Ty w ogóle czej, bo wątki kleję... Twoja młoda zaciążyła?
--
Veni, Vidi, Vilson.
Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.
:oisterra nie denerwuj się, w tym stanie niewskazane Ja po prostu mało cykam, więc nie wynotowałem tej radosnej wieści. Ale specjalnie dla Ciebie zrobię dziś wyjątek Wędzoną nalewką na myszach, albo bimberkiem. Co mi tam najpierw wpadnie
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".