pytanie jest stare jak swiat...kto jest pojebany kobiety czy my bo juz sam nie wiem.......

Gratuluję, kolego, kultury słowa i wrażliwości. Napisz sobie to pytanie na kartce i przyklej do czoła.

j.w.
ponadto myślę że przy tak skonstruowanym pytaniu odpowiedź jest oczywista i nie wymaga komentarza..

Moim zdaniem widać, że koleś znalazł się na zakręcie życia, dotarł do rozwidlenia i nie wie która droga jest właściwa. Stąd to przesiągnięte bólem egzystencjalnym pytanie mające nie tylko wymiar psychologiczny ale także społeczny. Dlatego myślę, że tylko udzialając konstruktywnej odpowiedzi na to co najmniej dziwnie postawione pytanie, acz niezwykle ważne, możemy pomóc wyrwać się mu z nicości w którą przepadł dając mu nadzieję na zrozumienie tego, czego dotąd pojąć swoim umysłem nie mógł i osiągnięcie tego, co dotąd było poza jego zasięgiem.

Ośmielę się wyjść zatem przed szerg i udzielić odpowiedzi, korzystając z mej bogatej wiedzy i doświadczenia, będąc jednocześnie szczerym aż do bólu:

Pojebani są tylko ludzie pojebani, bez względu na płeć.

cos przynajmiej pozytywnego....
przepraszam za te brzytkie slowo...ksiadz rydzyk nie bedzie zadowolony...najwidoczniej jestem p...

:sloneczko

Któraś Ci krzywdę zrobiła? "Bo to zła kobieta była"

zla kobieta dalej jest ;]

:slonko

W takim razie jest lepsza niż myślałam

Osobiscie uwazam, ze proba zrozumienia i przewidzenia zachowania kobiety przez faceta moze okazac sie sztuka tak trudna, ze zycia moze niestarczyc. Nalezy pewne zachowania akceptowac, raz na jakis czas przyznac sie do bledu, ktorego sie nie popelnilo, kupic czasem kwiaty, powiedziec kocham cie i ma sie spokoj na jakis czas. Jesli zas kobieta jest nieznosna nalezy szybciutko zmienic. Ale uwaga, mozna trafic na gorsza.

gnypex ma racje

poswiecilem 4 lata na zrozumienie kobiety - im dluzej z nia jestem tym mniej ja rozumiem, a co gorsza zaczynam przejmowac ten rodzaj zachowania (co nie zmienia faktu, ze dalej tego nie rozumiem).
Do tego dorabiam sie powoli nerwicy

Ale tez nie ma sie co martwic na zapas. Mozna sobie oswoic odpowiedniego osobnika. Trzeba tylko troszke cierpliwosci i samozaparcia

zabawne jest jednak to, ze ona przejmuje tez moje zachowania (choc czsem mnie to wkurza, zwlaszcza jak odpowiada na moje pytania moim ulubionym zwrotem: "wszystko jedno"

No tak, zdarzają się wybitnie bystre ... musisz się jedna postarać i jakoś ją zmylić. Można np nie przyjść do domu przez parę dni, albo przestać jeść mięso. Na pewno się zdezorientuje.