Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Głupie pytania > jaki kawał opowiedzieć niemcowi by ten zaczął się śmiać?
zajebioza
jw.

--

mozart69
Coś o żydach?

sunnivva
Niemiecki.

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · przed dinozaurami
ten o gąsce Balbince

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

zajebioza

bujda !! nie ma niemieckich kawałów

--

zajebioza
o Gąsce powiadasz .... hmm ... nie znam

--

Stalowy
Obiecuje wam, że jak powiedzie ten dowcip, to Niemcy będą umierać ze śmiechu.

Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

zajebioza
:stalowy
coś tu chyba nie bangla nawet translator się zaciął i przetłumaczył tylko 2 słowa z tego tekstu, Niemiec ma się śmiać że też nie rozumie?
ich bitte schnell zu erklären

--

Stalowy
:zajebioza
Najzabawniejszy dowcip świata Monthy'ego Pythona.

https://www.youtube.com/watch?v=4gsWDbudnoc

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

sniemiec
sniemiec - Luziowy Kapelan · przed dinozaurami
A nie wystarczy opowiedzieć dobry?

--
Homo homini cattus est

zajebioza
i Ty uważasz że Niemiec zna się na kawałach i z Twojego DOBREGO kawału zarechocze?

tu żeś opowiedział kawał

--

Gtr76
Gtr76 - Superbojownik · przed dinozaurami
"Volkswagen kaputt!" ;)

zajebioza
:gtr76
taa .... skończyło się piwo na oktoberze, on za to gotów zabić

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
marwwa - Superbojownik · przed dinozaurami
Dokładnie ten problem przyszło mi rozpoznawać, kiedy znalazłem się na proszonej, służbowej kolacji w restauracji w Berlinie Zachodnim.
Przy stole – z jednej strony gospodarze, specjaliści z dużej niemieckiej firmy, z drugiej my, polscy specjaliści , z dużej polskiej firmy, a pośrodku, na miejscu przewodnika, tłumacza i organizatora, szacowny pan , Polak, zatrudniony w niemieckiej firmie.
Siedzimy tak, w oczekiwaniu na jakąś zupę żółwiową czy coś, w beznadziejnie sztywnej atmosferze, rozmowa się nie klei, ludzie znają się służbowo od kilku dni.. Tragedia!
Siedzący obok mnie kolega półgębkiem do mnie zagaduje, stawiając problem lokalnie:
Słuchaj, ty przecież jesteś z Górnego Śląska, chyba znasz trochę Niemców, jak myślisz, jak można by trochę poruszyć rozmową, może jakiś dowcip opowiedzieć. Co mogłoby Niemców rozśmieszyć – dowcipy o teściowych, o seksie…
Ja spróbowałem sobie przypomnieć tematykę kawałów z dzieciństwa, które słyszałem od kolegów – Niemców z pochodzenia.
I tak, mówię, co mi się przypomniało, że najczęściej w kawałach występowały wiadome czynności fizjologiczne – wydalnicze - i ich produkty. A to o wystawianiu tyłka z pociągu za okno itd., co się kończyło ‘słowami ’’wyście cygaro stracili", albo „wyście telefonsztanga obalili”. Kolega wykazywał zdziwienie, trochę niedowierzania…
Wtem ciszę przerwał organizator.
‘’A u nas w Warszawie, podczas wojny, to chodził taki witz:
Kiedy z powodu wojny zaczęło brakować różnych produktów, Hitler się zdenerwował, wezwał do siebie uczonych i specjalistów, i kazał im opracować przeróbkę g…na na margarynę. Rozeszli się do zadań. Kiedy minął pewien okres, Hitler przypomniał sobie o sprawie, wezwał specjalistów, i zażądał sprawozdania. Naczelny badacz tłumaczył <<Mein Führer! Prace idą pełną parą. Robimy, co się da. Mamy już pewne sukcesy, ale na razie połowiczne>>. Hitler <<Co to znaczy Połowicze sukcesy!?>>. <<Schmiert gut, aber noch stinkt (Smaruje się dobrze, ale jeszcze śmierdzi)>>.”
Co się zaczęło dziać, to przechodziło ludzkie pojęcie! Niemczy kwiczeli, niektórzy ryczeli, mój kolega również – z powodu związku z naszą rozmową dopiero co! Zaczęli na wyprzodki cytować kawały znane mi z dzieciństwa. Mogłem usłyszeć o cygarze i słupie telefonicznym też. A ponadto o żołnierzach rosyjskich na froncie, istna koprolalia. Oczywiście, pan przewodnik, znawca ludzi, rozgrzał atmosferę, już do końca wszyscy się bawili świetnie.
Forum > Głupie pytania > jaki kawał opowiedzieć niemcowi by ten zaczął się śmiać?
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj