Powiedzcie mi o co kurde chodzi, bo oszaleję chyba! Mam psa. 3-miesięcznego szczeniaka. I bydle sra i sika na dywan! Rozumiem, szczeniak. Może mu się zdarzyć. Ale! Wychodzę z nim na dwór co godzinę. Załatwia się. Po czym wraca do domu i po 10 minutach już plama na dywanie! W dodatku, świnia jedna, nigdy nie załatwi się w wielkim salonie wyłożonym drewnianą podłogą, tylko musi wbiec na schody, gdzie jest tylko kawałek dywanu i tam narobić.. No cholery można dostać. Jeśli nikt nie będzie w stanie pomóc, to mam kolejne pytanie.. Kto chce psa? Ładny jest. I mądry. Tylko sra na dywan.
--
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem. Szolem Alejchem.