Gry, które były niesamowicie popularne w Polsce, choć w innych krajach nie zrobiły furory

#1. Deluxe Ski Jump

Skoki narciarskie zdobyły szczególną popularność w naszym kraju za sprawą człowieka legendy - Adama Małysza. Na fali jego sławy wypłynęło kilka tytułów gier komputerowych. Choć mieliśmy nawet swoją rodzimą produkcję, to jednak największym wzięciem cieszył się kultowy już Deluxe Ski Jump - czyli po prostu DSJ.

Gra niesamowicie łatwa w obsłudze - sterowanie zasadniczo ograniczało się do machania myszką i naciskania przycisków na niej. Dodatkowo mieściła się na dyskietce, co sprawiało, że łatwo było przemycić ją do pracowni komputerowej w szkole. Dzięki temu każdy miał co robić na ciągnących się w nieskończoność lekcjach informatyki, na których głównym zajęciem było zgłębianie tajników Worda i PowerPointa.

#2. Seria Cezar

Cezar to gra będąca przedstawicielem niemal wymarłego już dzisiaj gatunku. Nie była to typowa gra strategiczna na wzór Age of Empires. W Cezarze nasze główne zadanie polegało na rozbudowie miasta i dbaniu, aby mieszkańcom niczego nie brakowało. Oczywiście dochodził również aspekt militarny, jednak stanowił on raczej tło dla działań urbanistyczno-logistycznych.

Seria Cezar została wydana przez studio Impressions Games. Twórcy na swoim koncie mają jeszcze kilka - bliźniaczo podobnych - gier. Wśród nich warto wymienić Faraona, Zeusa czy Cesarza.

Czym jednak można wytłumaczyć tak duży sukces tytułu w Polsce? Tak naprawdę trudno to jednoznacznie stwierdzić. Na pewno swoje robiła dobra lokalizacja (czyli po prostu spolszczenie). Głównymi użytkownikami gier komputerowych były w tamtym okresie dzieci i młodzież, a język angielski nie był tak powszechnie znany, jak ma to miejsce dzisiaj.


Sam dobrze pamiętam, jak wykonując misje w grze Commandos 2 na biurku miałem zawsze słowniczek angielsko-polski, aby móc w ogóle zrozumieć, o co w tych zadaniach chodzi. Nie ukrywam, że takie szukanie i sprawdzanie sprawiło, że znacznie szybciej przyswoiłem język obcy, niż miałbym to robić tylko za pomocą książek ze szkoły.

Za sukcesem gry Cezar mógł również stać fakt, że dodawany był on do wielu gazetek, które - nie ukrywajmy - dla ówczesnych graczy stanowiły główne źródło nowych tytułów.

#3. Tibia

Tibia to gra, na punkcie której młodzi Polacy dosłownie szaleli. Sam w szkole miałem kilku kolegów, którzy chodzili na wagary do kafejki internetowej tylko po to, aby "poexpić na szczurach". Raz nie pojawiła się prawie połowa klasy, bo otwierali nowy serwer i każdy chciał mieć jak najlepszy start.

Tibia była dla wielu osób pierwszym kontaktem z grami typu MMORPG (Massively multiplayer online role-playing game). Chodzi o to, że na jednym serwerze spotykało się wielu graczy i mieli możliwość wspólnego przeżywania przygód. Najlepiej oddaje to tekst z pewnego wywiadu:

https://youtu.be/htKXRTlHOGs
Skąd jednak popularność Tibii w Polsce? Przecież nie została ona przełożona na nasz język. Jej siła tkwiła w czymś innym.


Tibia miała bardzo niskie wymagania, przez co można było w nią grać na słabszym sprzęcie. To właśnie dlatego w grze spotykało się wielu mieszkańców m.in. Brazylii czy właśnie Polski. Dodatkowo Tibia była całkowicie darmowa, co w tamtym czasie nie było często spotykane.

Swoją drogą Tibia istnieje nadal i - o dziwo - nadal znaleźć można tam wiele osób.

#4. Black & White

Black & White to z pozoru sympatyczna gra stworzona przez brytyjskie Lionhead Studios. Swego czasu tytuł miał sporą rzeszę fanów, a młodzież w szkole dzieliła się najlepszymi strategiami pokonywania danych etapów gry.

Black & White zdobył w naszym kraju sporą popularność. Głównymi jego atutami było nietuzinkowe podejście do tematu gier strategicznych oraz bardzo dobra lokalizacja. Spolszczenie brzmiało i wyglądało genialnie, przez co spędzanie wielu godzin z diabełkiem i aniołkiem należało do bardzo przyjemnych zajęć.

Tytuł doczekał się dodatku Black & White: Creature Isle oraz sequela Black & White 2 i dodatku do niego Black & White 2: Wojny Bogów.

#5. Heroes of Might and Magic III

Dacie wiarę, że Heroes of Might and Magic III został wydany niemal 21 lat temu? Mimo swojego wieku wielu graczy wciąż spędza długie godziny przy kultowych "hirołsach". HoMM III to strategiczna gra turowa wyprodukowana przez New World Computing.

Gracz miał do wyboru, jakie siły chce reprezentować. Każda frakcja posiadała unikalne dla niej jednostki i potwory. Rozgrywka polegała na przemierzaniu mapy i zwalczaniem wroga. Każda strona konfliktu zwykle miała swoje miasta (w których szkolono armie), które przeciwnicy starali się podbić.


Gdzie jednak upatrywać przyczyny sukcesu gry Heroes of Might and Magic III w Polsce? Tutaj znów kłania się lokalizacja, możliwość gry wieloosobowej oraz… powszechna dostępność. "Hirołsi" bardzo szybko pojawili się w jednej z gazetek o grach komputerowych (bodajże w CD-Action), dzięki czemu można było zdobyć oryginalną wersję niewielkim kosztem.

#6. Twierdza

Twierdza to kolejny ciekawy tytuł na naszej liście. Grę stworzyło Firefly Studios, a stanowiła ona połączenie symulatora budowy zamków, gry strategicznej z elementami strategii ekonomicznej. Na samym początku tytuł raczył nas świetnie przygotowaną kampanią, której przejście zajmowało wiele godzin i wcale nie należało do najłatwiejszych. Dodatkowo można było rozegrać kampanię ekonomiczną oraz luźne pojedynki w trybie wieloosobowym.

Za niesamowity sukces Twierdzy w naszym kraju znów odpowiada doskonała lokalizacja. Dubbing został przygotowany na naprawdę wysokim poziomie, a fabuła była na tyle ciekawa, że po prostu aż chciało się grać. Dodatkowo Twierdza traktowała o średniowieczu, co my Polacy lubimy (i to bardzo).


Kultowa Twierdza doczekała się kontynuacji w postaci samodzielnego dodatku Twierdza: Krzyżowiec, który - mimo iż został ciepło przyjęty - nie zrobił już takiej furory w naszym kraju. Potem przyszła Twierdza 2, a nawet Twierdza 3 - jednak to już nie było to samo.

Jeśli ktoś tęskni za kultowym Strongholdem, to w tym roku zostanie wydana gra Stronghold: Warlords, która - za co trzymam mocno kciuki - może będzie zawierała w sobie to, za co pokochaliśmy pierwszą część.

#7. Gothic

Na sam koniec pozostawiłem prawdziwą wisienkę na torcie. Grę, za którą niejeden fan dałby się pokroić. Grę, która zrobiła u nas ogromną furorę i niemal każdy Polak umieściłby ją na liście najbardziej kultowych tytułów wszech czasów. To właśnie Gothic.

Pierwsza część Gothica wita nas dość brutalnie. Dostajemy kuksańca w nos i słyszymy legendarne "witamy w kolonii". Cała fabuła gry ma ręce i nogi i wydaje się trzymać kupy. Kontynuacja w postaci Gothica 2 wraz z dodatkiem Noc Kruka również trzyma wysoki poziom. Pewne zgrzyty zaczęły pojawiać się dopiero przy Gothicu 3 oraz wszystkim tym, co później robiono z tytułem (Arcania oraz Risen).


W tym miejscu należy jednak zadać sobie jedno ważne pytanie: dlaczego Gothic jest tak popularny w Polsce? Dlaczego do tej pory streamy z Gothiciem cieszą się u nas tak wielką popularnością? Nie zaskoczę was, ponieważ tutaj po raz kolejny chodzi prawdopodobnie głównie o lokalizację. Gra posiada świetny dubbing, a po nazwach przedmiotów widać, że ktoś zrobił to wszystko z sercem. Dodatkowo ta średniowieczno-fantastyczna tematyka była czymś, czego gracze z naszego kraju akurat szukali.

Na sam koniec dodam, że studio THQ Nordic wypuściło grywalny teaser pierwszej części Gothica i myśli nad remakiem gry. Możecie sobie go ograć na Steamie, jeśli w swojej bibliotece posiadacie którąkolwiek część przygód Bezimiennego.