Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Air Guitar - grać każdy może!

57 985  
308   9  
Standardowy widok niejednej rockowej imprezy – fan ciężkiego grania, pobudzony dźwiękami wydobywającymi się z głośników, rozpoczyna swój godowy taniec. Najpierw pokazuje, że pojęcie headbangingu nie jest mu obce i zabiera się za zamiatanie zakurzonej podłogi za pomocą własnych piór. Następnie chwyta za niewidzialną gitarę i z pełną powagą naśladuje swoich wioślanych idoli.

Taki mistrz władania wyimaginowanym instrumentem również może stać się bożyszczem tłumów. O ile oczywiście zechce stawić się na mistrzostwach dla air-gitarzystów.
Wbrew temu co może się wydawać, strzelanie efektownych solówek na urojonej gitarze ma długą tradycję. Kiedyś ktoś wpadł na pomysł jednorazowego zgromadzenia w jednym miejscu co bardziej zatwardziałych air-gitarzystów. W ten sposób w roku 1980 zrodziła się impreza, na których wszyscy wirtuozi powietrza mogli dać popis swych umiejętności.

Tłum domorosłych szarpaczy nieistniejących strun domagał się jednak większej uwagi i dopiero w 1996 roku doczekał się pierwszej odsłony wielkiej, cyklicznej imprezy zatytułowanej The Air Guitar World Championships. Od tego czasu, rok w rok, do Finlandii zjeżdżają śmiałkowie z całego globu, aby podmuchem milczącego riffu zmieść ze sceny swych rywali. W 2009 roku doszło do starcia tytanów z dwudziestu krajów świata. Wszystkich przeciwników powalił wówczas reprezentant kraju winem i ślimakami płynącego - Sylvain 'Gunther Love' Quimene. Oto on:


Myli się ten co uważa, że to nie sztuka grać na instrumencie będącym tworem naszpikowanego marzeniami o scenicznej karierze umysłu rockowego nerda. W „sporcie” tym obowiązują pewne zasady.
Każdy z zawodników musi pokazać swe umiejętności w dwóch minutowych rundach. Pierwsza to popis wirtuozerii przy utworze wybranym przez uczestnika. Natomiast kolejna runda to już nieco większe wyzwanie – zawodnik musi wykonać kompozycję wytypowaną przez organizatorów.


Jury, złożone najczęściej z mało znanych muzyków, krytyków muzycznych lub kabareciarzy, ocenia wijących się konwulsyjnie na scenie air-gitarzystów, biorąc pod uwagę różne aspekty ich szaleńczego wysiłku. Technika – a co? Myślisz, że wystarczy pomachać ręką po powietrznym gryfie aby wygrać takie międzynarodowe mistrzostwa? Czasem jednak trzeba mieć odrobinę pojęcia o obsłudze gitary. Sceniczny pazur – zawodnik musi być prawdziwym rockersem. W jego żyłach ma płynąć tani łyskacz, za chusteczki higieniczne ma służyć gruboziarnisty papier ścierny, a na scenie ze śmiałka ma wylewać się, rzęsistym potokiem, duch prawdziwego rocka pisanego przez duże, mroczne „R”. Powietrzność – bardzo ważny element, którego odpowiednika próżno szukać u prawdziwych muzyków. To coś pomiędzy prezencją a najczystszym artyzmem... bo granie na wiośle, które nie istnieje to sztuka godna jedynie najwybitniejszych artystów.


Jednak nawet i ta dyscyplina ma swoje słabe strony. Mianowicie, niezależnie od tego jak mocno artyści będą uderzać struny zbudowane z czystego O2, nawet najbardziej wrażliwemu uchu nie będzie dane usłyszeć choćby i najcichszego dźwięku. Na szczęście mamy XXI wiek i z drobną pomocą techniki można obejść ten problem.


Grupa dzielnych studentów z Helsinek stworzyła system odczytywania manualnych gestów wykonywanych przez air-gitarzystów. Od teraz każdy kto przyodzieje dwie kolorowe rękawice może pięknie zarzępolić solówkę godną samego pana Vaia. Gadżetem tłumaczącym język rąk na dźwięki jest kamera podłączona do peceta.


Od czasu wprowadzenia w życie tego prostego, aczkolwiek genialnego pomysłu minął już jakiś czas i twórcy zdążyli dorzucić kilka innowacji, m.in. system Freemotion, dzięki któremu nasze powietrzne poczynania przekroczą barierę dźwięku. Teraz czas także na wirtualne wykorzystanie tak istotnego elementu jak nasze rockowe pozy. A wszystko to bez udziału blueboxa...



 
Jakiś czas temu na potrzeby air-gitarzystów otworzyła się także i branża odzieżowa. Oto bowiem obwieszczono stworzenie t-shirtu z sensorem ruchu. Dzięki bezprzewodowemu przekaźnikowi, wynik manualnych poczynań zostanie przetworzony przez nasz domowy komputer na najczystszy, piękny dla wrażliwego ucha, dźwięk.





A oto i Air Guitar Pro – japoński ukłon w stronę niby-gitarzystów, który wykorzystuje sensory ruchu i czujniki ciepła.


Ostatnim wynalazkiem dla zatwardziałych szarpi(niby)drutów jest zabawka dumnie nosząca logo Guitar Hero. Urządzenie kryje się w specjalnym pasku, magnetycznej kostce do gry i malutkim wzmacniaczu. Zabawa jest ponoć przednia...


Bonus


Standardowy widok niejednej „geekowej” imprezy – miłośnik kobiecych wdzięków, pobudzony widokiem skąpo odzianych pań wijących się na komputerowym ekranie, rozpoczyna swój godowy taniec, wtórując sobie werbalnymi opisami tego co z tą albo z inną koleżanką z roku chciałby zrobić...



Tymczasem ten sam pomysł, wynikający z ogromnego potencjału drzemiącego w ludzkiej wyobraźni, został podchwycony przez naszych japońskich braci. Ci, ze znaną sobie fantazją, wynaleźli nową dziedzinę powietrznego artyzmu. Mowa tu o Air Seksie. Początkowo była to rozrywka dla mężczyzn, którym brak drugiej połówki miała rekompensować symulacja stosunku z wyimaginowaną partnerką. Jednak już wkrótce wybryki napalonych Azjatów znalazły poklask wśród obywateli reszty świata. I tak też powstawały kolejne konkursy na najlepiej odegraną scenę seksu, a w 2008 roku odbyły się Światowe Mistrzostwa Powietrznego Seksu. Sala teatru w Teksasie pękała w szwach, albowiem do konkursu stanęła grupa przeszło tysiąca zawodników. Oj, działo się;)







Źródła:
https://en.wikipedia.org/wiki/Air_guitar
https://blogs.laweekly.com/westcoastsound/live-in-la/us-air-guitar-tour/
https://www.airguitarworldchampionships.com
https://airguitar.tml.hut.fi/whatis.html
https://www.virtualairguitar.com/technology/
https://www.csiro.au/news/ps2gl.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Air_sex


Oglądany: 57985x | Komentarzy: 9 | Okejek: 308 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało