Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 6347 osób, w tym 1048 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Germar
Przed tekstem właściwym kilka faktów. Przyszło prawie 100 opowiadań (dzięki), niestety kilkanaście od osób niezalogowanych w serwisie, podających nieistniejące nicki rzekomo Monsterowe (oj nieładnie). Takie opowiadanka zostały od razu kasowane. Bo to konkurs dla Wielkiej Rodziny Joe Monsterowej w nagrodę, że jesteście z Nami!
Jak przebiegało typowanie zwycięzców?
Świąteczny film familijny dla niegrzecznych dziaciaków i ich niewyrośniętych tatusiów - film w których słowo "fuck" pada 137 razy a "shit" 34 razy (i to w wersji już ocenzurowanej). Film, w którym Mikołajem jest stary pijak i złodziej, maniak seksualny oraz człowiek bez czci, wiary i zasad... który żyje z dorocznego świątecznego obrabiania supermarketów.
Dostałeś ich setki, ale ja też ci złożę:
Życzę Ci wielką masę spokoju w te święta... dużo odpoczynku i relaksu, kilku nagłych ataków dzikiej i niepohamowanej radości bez powodu.
Niech w te święta czas magicznie zwolni, tak żebyś mógł nacieszyć się wspaniałymi chwilami spędzonymi przy wigilijnym stole. Tak abyś miał wrażenie że dobre momenty trwają wieki.
Na chwilę się zatrzymaj... i pozwól płynąć myślom, niech wrócą do ciebie wspomnienia tych najpiękniejszych i najwspanialszych świąt jakie pamiętasz i żebyś dzięki temu sprawił, że właśnie te święta będą conajmniej tak wspaniałe jak tamte... możesz tak sprawić, wystarczy powiedzieć kilka słów, wystarczy zrobić kilka gestów...
Niech jakiekolwiek gorzkie wspomnienia rozpłyną się jeszcze przed Wigilią, tak jak rozpływa się Vissolvit w szklance wody... ze swoich wspomnień zaś wydestyluj te chwile, kiedy czułeś krystaliczną radość tych nieuchwytnych wzruszeń i sukcesów, które przeżyłeś w tym roku i wcześniej, niech wypłynie cała tłumiona przyjemność z życia i pozwól się ponieść tym rozkosznym wspomnieniom. Dziel się nimi, a będzie ich więcej...
W skrócie: "Zamów trzeźwego Dziadka Mroza i Śnieżynkę"
Na początek wprawki dla nieśmiałych:
Przybieżeli do butelki pasterze
każdy pasterz się narąbał jak zwierzę...
*****
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina
że dzisiaj będzie, że dzisiaj będzie odciąganie wina
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o niewypaczonej psychice odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
KOTKU, ZEJDŹ Z DRZEWA
Od zawsze byłam dzieckiem niezwykle inteligentnym. W wieku czterech lat wykazałam chyba szczyt moich możliwości. Pamiętam to do dziś: wakacje, wszyscy w ogrodzie, robotnicy na dachu, a mój ukochany kotek na drzewie. Jako mały szkrab przejęłam się, że kiciuś nie będzie w stanie zejść z drzewka, więc podjęłam akcję "ratowania kota". Wokół ułożone były kamyki (niezbyt duże). Obmyśliłam strategie żeby "udawać" że rzucam nimi w zwierzaka i w ten sposób go przepłoszyć. Kot jako niezwykle uparte stworzenie nic sobie nie robił z moich "celnych" trafień (kamienie zwykle nie dolatywały nawet do gałęzi znajdującej się 2m nad ziemią). Żeby nie było, na wszelki wypadek odsuwałam się po każdym rzucie. Po kilku minutach mniejsze kamyczki nie skończyły i niewiele się zastanawiając chwyciłam (skąd ona się tam wzięła) cegłę. Ciężkie było to niezwykle zadanie, więc oburącz chwyciwszy pocisk wyrzucam go do góry. Ponieważ dotychczas wszystkie kamyki lądowały co najmniej 3 metry ode mnie, więc tym razem postanowiłam się nie odsuwać. Tak więc chwytam cegłę, ogromnym wysiłkiem wyrzucam w górę (na jakieś pół metra).
Twoi goście zabawiają się spokojną rozmową, zachwycają się ozdobami na choince, śpiewają kolędy przy pianinie, sączą drinki i skubią zakąski.
Goście mówią donośnym głosem - czasem do kogoś, czasem w przestrzeń międzyplanetarną, przewieszają choinkowego mikołaja w niedwuznaczne pobliże aniołka, śpiewają przy pianinie "to nie ja byłam Ewą", żłopią drinki i robią zakłady o to, ile koreczków jednorazowo zmieści się w ustach.
Wiele lat temu gdy miałem coś koło 6 lat razem z rodziną oglądaliśmy telewizję. I w telewizji właśnie szła reklama podpasek. Wtedy ja niczego nieświadomy zapytałem się mamy:
- Mamo a podpaski to się nosi pod pachami?
I wtedy cała rodzinka wybuchła niesamowitym śmiechem.
by Anonimek
* * * * *
Mój 4,5 letni synek Maciek do babci:
[M]- Babciu, a wiesz, że dziadzio jest podobny do aniołka?
[B]- A w czym?
Nie zrobiłby mu ktoś laski, żebyśmy mogli przeprowadzić impeachment?!
No jak? Ktoś się poświęci?
Zostać lekarzem? Ciężka sprawa...
Fizjologia:
- No - te wzory trzeba wykuć na pamięć - czyli wiadomo - napisać ściągę...
- Istnieje wiele metod pomiaru zakresu błędu w wynikach - my będziemy używać najlepszej tzn. "na oko"
1. Zwariowane godziny pracy i fatalna pogoda.
2. Tendencja do budowania coraz węższych kominów.
3. Renifery i elfy załozyły związek zawodowy, co znacznie podniosło koszty
4. Ministerstwo Infrastruktury nałożyło 22% podatek na latające sanie, nie wspominając o akcyzie i winietach.
5. PZU podniosła trzykrotnie stawkę ubezpieczeniową, tłumacząc się koniecznością uzyskania lepszych wyników dla potrzeb prywatyzacji.
Zygmunt Solorz wsiada do jedynej, stojącej na postoju taksówki:
- Na Okęcie proszę, ale jak najszybciej.
Taksówkarz długo przygląda mu się w lusterku i odpowiada :
- 500 złotych.
- Co tak drogo ? – pyta zaskoczony właściciel Polsatu
- Teraz jest prime-time – rozkłada ręce sałaciarz – Korki w całym mieście.
- Dobra, płacę ale już jedźmy.
- Sponsorem dzisiejszej jazdy jest Zygmunt Solorz – krzyczy przez otwarte okno kierowca. Potem odwraca się do pasażera i informuje:
- Ożżżż! A ten co żarł w tym roku? KAMIENIE?!
- Taaa... Ciągle się na nas wydziera po imieniu. Myślałby kto, że umie odróżnić, który jest który.
- Jaaaa! W życiu bym nie przypuszczał, że Rudolf ma TAM tatuaż!- Sheesh! What’s he been eating this year? ROCKS?
- He shouts all our names all the time, sure, but do you really think he knows which one is which?
- I never knew Donner had a tattoo THERE!Niechcianych gości możesz przywitać np. czymś takim:
- A co powiecie o cycuszkach płci pięknej, czy to dla was panowie maja jakieś znaczenie, ich wielkość itp.
- Spoko, jak laska ma duży biust.
- Duże piersi wyglądają prostacko jak od baby ze wsi.
- Widać kiepskie cycki spotykałeś. Ja noszę 75D i zupełnie nie są obwisłe tylko sterczą lekko do góry, a mój facet twierdzi, ze piękniejsze piersi to już tylko silikony, a i tak nie wszystkie.
- Silikony nie są piękne! To dwa kamienie wyrastające z płaskiej klaty w dużej odległości od siebie i z sutkami wyglądającymi jakby panna stała na głowie.
- Tylko wtedy gdy nie trzeba ich szukać po bokach.
Głównym pomysłodawcą akcji "Ostateczne rozliczenie" jest Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i dla niego wielkie BRAWA!
A następne brawa za to, że odpowiednie służby podjęły niezwłoczne działania i ku naszemu zdziwieniu tym razem nie skończyło się na politycznych obiecankach.
A oto dowód - pierwsze, w pełni namacalne efekty akcji "Ostateczne rozliczenie":
Przyjęcia do sekcji karate. Tłum chętnych, gdyż zajęcia prowadził będzie sam Wielki Mistrz - Holagoga San.
Sensei chodzi wzdłuż szeregu młodych chłopców i ocenia warunki fizyczne potencjalnych uczniów. Na końcu podchodzi do cherlawego chłopczyny, patrzy na niego krytycznie i odsyła go do domu.
- Ależ Mistrzu - prawie płacząc krzyczy chłopak - Ja jestem dobry. Ja wszystko mogę.
- Dobrze - odpowiada nauczyciel z chytrym wyrazem twarzy - Jeśli uda ci się spowodować, że ta belka (tu bierze spod ściany grubą na 5 cm dechę) rozleci się na kawałki to cię przyjmę.
- Zgoda - woła młody - Niech Mistrz ją mocno trzyma.
Dekalog Moherowego Bereta
Jam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój, który cię wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli:
1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim.
2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać.
Z archiwów JM |
|