Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 6711 osób, w tym 1180 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik zxbckwrowgkzuufewq
U mnie było tak: Swego czasu grałem trochę na klawiszach.
Parę lat temu w skromne progi me zawitał ksiądz. Po wstępnej lustracji pokoju i rozmowie dostrzegł on mój instrument, czyli syntezator. No to oczywiście nic tylko: niech synek zagra i zagra... Niech Ci będzie pomyślałem i zagrałem mu jakąś etiudę. Jako, że miałem wtedy jakieś 14 lat (a nie chwaląc się grałem całkiem nieźle), księdzu się bardzo spodobało i zapytał mojego ojca:
[Ksiądz]: Po kim on to ma? Taki talent...
[Ojciec]: Pewnie po ojcu...
[K]: Hahaha
[O]: ...bo po mnie, to na pewno nie
Mina księdza – bezcenna :D
by ryq
* * * * *
Przyszedł do nas taki młody ksiądz. Pokazałyśmy wszystkie w domu (moja rodzinka to taki babiniec), że jesteśmy gorliwymi katoliczkami...
Z Moją Ukochaną postanowiliśmy wykorzystać dzień wolny od zajęć na uczelni na spędzenie ze sobą paru chwil. Korzystając z tzw. wolnej chaty (środek tygodnia, godziny dość wczesne) pozwoliliśmy sobie na bardziej intymny kontakt... już wszystko zbliżało się ku szczęśliwemu finałowi, kiedy to usłyszeliśmy sygnał otwierania drzwi na klatkę. Potem wszystko działo się w mgnieniu oka: uprzątniecie lóżka, "akcesoriów", ubieranie się. I tu pojawił się problem: nie mogłem znaleźć swoich majtek.
Doświadczony wykładowca ZAWSZE rozpozna zaspanego studenta.
Za chwilę przekonasz się czy też to potrafisz.
Po kliknięciu na "Czytaj dalej" zobaczysz zdjęcie grupy studentów z jednej ze znanych polskich uczelni (na prośbę studentów z UAM w Poznaniu nie będziemy zdradzać jej nazwy ) i twoim zadaniem jest wskazanie, który z tych studentów jest zaspany.
Historyjka jest z lat 70-tych. Jeden z kierowców zawsze gdy przychodził na zmianę, a odbywała się ona na pętli i w autobusie siedzieli juz pasażerowie, miał zwyczaj mówić:
- No, pożegnali się wszyscy z bliskimi jak wychodzili z domu? Bo tera ja będę jechał.
by Ankieter042 @
* * * * *
Miałem przyjemność jechać autobusem, którego kierowcę jeden z pasażerów ciągle krytykował za sposób jazdy. A to że za szybko, za wolno, że chyba wcześniej woził ziemniaki bo szarpie, hamuje gwałtownie, zakręty bierze zbyt mocno, itd, itp.
W pewnym momencie kierowca zatrzymał autobus, zerwał się ze swojego miejsca chwycił torbę z drugim śniadaniem i przez zęby powiedział do krytykanta:
- To se pan sam prowadź ten autobus! I wyszedł.
A w wolnym tłumaczeniu to brzmi mniej więcej tak:
Jeśli jednak nie chcesz niczego gubić mamy najlepszą z możliwych rad! Nie pij!
BO JAK SIĘ SŁABĄ GŁOWĘ, TO SIĘ NIE PIJE
Parę lat temu, jako dumni licealiści wybraliśmy się z kumplem na osiemnastkę koleżanek. W plecaczku dzielnie nieśliśmy 0,7, które to miało nam starczyć na cały wieczór. Jednak rzeczywistość szybko skorygowała nasze plany. Po dotarciu na miejsce i wręczeniu prezentów udaliśmy się do pobliskiego lasku, co by skonsumować nasz trunek. Po pierwszych łykach doszliśmy do wniosku, ze nie ma co marnować czasu i wypijemy wszystko od razu. Minęło piętnaście minut i butelka świeciła pustkami. Chwiejnym krokiem wróciliśmy na imprezę, jednak co to za zabawa, gdy nie ma już alkoholu. Po chwili zastanowienia postanowiłem wyruszyć na samotną eskapadę do nocnego.
PIERWSZA POMOC
Wezwanie karetki na dworzec w Katowicach.Podjeżdża ekipa, patrzy a tam bezdomny siedzi, łeb rozwalony a wokół niego stoją koledzy:
- Jaaaa, dobry doktorze. My już ciśnięcie mu zmierzyli, tętno w normie...
Głowa bezdomnego została opatrzona, załadowany na nosze i trza go znieść do karetki. A że był spory to wołamy do jego kolegów:
- Pomożecie nam go znieść??
- Jaaaa pomogemyy.
Znieśli go do karetki. Nosze maja już być wkładane, gdy jeden bezdomny, broda jak u Mikołaja, zapach paskudny podbiega do noszy, kładzie koledze palce na szyi i mówi:
- Ty sku*wielu, zmarnowałeś mi całe dorosłe życie. Całą młodość na ciebie straciłam...
Głos z drugiego pokoju:
- Zosiu, znowu rozmawiasz z dyplomem?
by w_irek
* * * * *
- Kim jesteś?- Dobrym skrzatem!
- A dlaczego z siekierą?!
Oto wykres, który dla Kazimierza Marcinkiewicza - nauczyciela fizyki lub innych osób posiadających wiedzę z tego zakresu, np. inżynierów, jest jak bułka z masłem. Wystarczy, że rzucą okiem i już wiedzą w 100 % o co w nim chodzi:
Oto ten sam wykres w formie czytelnej dla laików:
Mój młodszy brat kiedy miał około 3, 4 lat, jechał razem z mamą autobusem. W pewnym momencie zaczął nadzwyczaj głośno domagać się czegoś do picia:
- Mamo, mamo, chcę mi się pić!
- Zaraz będziemy w domku. Kupimy po drodze mleczko i zrobię Ci Twoje ulubione kakao. - próbowała uspokoić.
Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...
PROROCZY SEN
Miałam wtedy z 14 lat, rodzinne wakacje w domkach nad jeziorem. Pogoda była kiepska, więc czytałam sobie książkę w pokoju, a wcześniej przymknęłam okno (okno było nad łóżkiem, typu odchylane odgórnie - piszę o tym bo to istotne). W pewnym momencie zasnęłam sobie i śni mi się, że koniecznie muszę się przenieść na drugą stronę łóżka - ale wiedziałam, że to sen więc nic nie zrobiłam - wiecie jak to jest. Ponieważ nic nie zrobiłam - dalej śni mi się, że stoję obok łóżka, patrzę na siebie, jak śpię i widzę, że leci na mnie okno, rąbie mnie w głowę, szkło się sypie - a ja dalej śpię, bo przecież to mi się śni!
Szkielet poprosił ukochaną o rękę. Zrozumienie przez nią prośby dosłownie nie wyszło jednak na jego korzyść: natychmiast stracił głowę i dał nogę.
***
Szkielety Tysona i Holyfielda się biją. Szkielet Holyfielda:
- Ciekawe, co teraz wymyślisz.
* * *
Szkielet gani szkieleta:
W dzisiejszym odcinku skupimy się głównie na tym, co ciekawego można kupić przez internet, będzie również coś dla samotnych i szukających kontaktu z siłami nadprzyrodzonymi...
Oto porcyjka wybranych z nadesłanych przez Bojowników JM ciekawostek napotkanych w internecie:
Budowa maszyn, płk. M.:
Nasz wykładowca tak się wyraził o koledze z katedry:
- (...) zanim został strażakiem, miał już pewne doświadczenia z zawodem. Doktorat robił z budowy polewaczek do rozpędzania demonstracji... czyli prawie po fachu...
- Panowie. Żaden strażak tak ciężko nie pracuje, jak student SGSP. Bo później to, statystycznie w ciągu 24 godzinej służby strażak:
W świecie, w którym facet może przypudrować nosek, używać dezodorantu i mydła, szukać sobie koszulki ponad 2 godziny w sklepie, brać kobiety na litość, czy mieć męża pojawia się pytanie: "Co to znaczy być prawdziwym facetem?", a każdego z nas - osób uważających się z mężczyzn - dręczy pytanie: "Czy jestem wystarczająco męski?".
Wychodząc na przeciw problemom czytelników przygotowaliśmy specjalny quiz, dzięki któremu można sobie odpowiedzieć na powyższe zagadnienie.
Odpowiadaj uczciwie, nie podglądaj tego, co jest niżej, za każdą odpowiedź A przyznaj sobie 3 pkt, za B 2 pkt, a za C 1 pkt.
1. Cechy dobrej kobiety:
a) fajny tyłek, duży biust, śliczna buzia
b) powinna być opiekuńcza i umieć zatroszczyć się o swojego misia
c) nieważny jest wygląd, tylko wnętrze
2. Najfajniejszy z poniższych samochodów:
Oto szczegóły:
Wczoraj światło dzienne ujrzało zdjęcie dziecka, którego matka zarzuca jednemu z najpopularniejszych polskich polityków znaczący udział w jego poczęciu. Ciekawostką jest fakt, że wszystkie osoby, które widziały zdjęcie twierdzą, że ojcostwo jest bezdyskusyjne i w tym przypadku badania genetyczne są zbędne.
Czy jest to dziecko wciąż najpopularniejszego Kazimierza Marcinkiewicza?
A może chodzi o Człowieka Roku - Zbigniewa Ziobro?
Nie zdradzimy...
Kliknij na "Czytaj dalej"a wtedy również dla ciebie wszystko stanie się jasne i oczywiste. Oto zdjęcie dziecka:
DUDEK ODCHODZI Z LIVERPOOLU.
- Prasłowiańska ławka chroni w swych konarach plebejskiego bramkarza Jurka Dudka. Niech on się odszczekuje Benitezowi z Liverpoolskiego dworu...
- Pruski, Pruski. Wawrzyniec Pruski. Polski bramkarz!
- Dudek na ławce, taką mam koncepcję.
- Już policzyłem, w kolejce po Dudka stoją 124 kluby, czuwaj!
- Łubu dubu, łubu dubu, niech ucieka Dudek z naszego klubu, niech uciekaaa... To byłem ja, Benitez, trener 2 klasy.A tą decyzją jest wymiania pieniędzy. I nie chodzi wcale o wprowadzenie Euro. Przygotowano zupełnie nowe wzory banknotów.
I chociaż, jak to w Polsce, były już wcześniej przecieki i widzieliśmy już wzory kilku z nich, to jest kilka zupełnie nowych i zaskakujących.
Kliknij na "Czytaj dalej" i zobacz jakimi banknotami będziemy się wkrótce posługiwać w naszym pięknym kraju...Prezenty w zamian za oddanie krwi:
T-Shirt,
Darmowe mierzenie cholesterolu
Darmowy ćwierćfuntowy hotdog i Cola.
* * *
Z archiwów JM |
|