Okiem złego Psa

Są takie chwile, że chciałbym być psem. Nawet perspektywa zjadania własnej kupy nie jest taka straszna, tym bardziej, że widziałem to na filmie :) (Kto pomyślał o 2girls1cup ten jest zwyrol lub zboczuch :))
Heh, objawiła się myśl konstruktorska, Zbudowałem sobie popielniczkę gdyż stwierdziłem, że cygarko które dostałem zacznie mi pędy zapuszczać. Dorobiłem do niej wymyślny uchwyt co by mi cygarko nie wpadło do wody (popiala jest plastikowa więc wypełniona wodą. I żeby to chuj strzelił właśnie przez ten uchwyt wiśniowe cygarko poszło pływać. I dokładnie w momencie gdy się odwróciłem, nosz kurwa! I co ja mam teraz powiedzieć? No pech mi się zdarzył, fatum, nieszczęście, urok jakiś czy coś. Oczywiście mógłbym powiedzieć, że konstrukcja trzymadełka była kiepska...