Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wyzwanie: 100 dni bez masturbacji

225 982  
354   115  
Oto Rory Patrick, internauta, który pewnego dnia zadeklarował na Twitterze przetrwanie 100 dni bez zrobienia sobie dobrze. Obiecał też regularne publiczne raporty z postępów w realizacji celu. Czy dotrwał i jak to wyglądało po drodze, zaraz się przekonacie.

Skąd tak drastyczne kroki? Rory zauważył, że codzienna masturbacja źle wpływa na życie, stosował ją do tłumienia bólu i stresu. Uznał, że nie jest to zdrowe rozwiązanie i postanowił udowodnić sobie i innym, że nie jest mu ona niezbędna.


Kiedy historia trafi na Twittera moje nazwisko będzie pisane złotymi literami




Zaczynając od 5 kwietnia nie spuszczę się przez 100 dni #rory100




Rozpoczynamy podróż...

Zadanie byłoby dużo trudniejsze, gdyby nie pomoc obcych ludzi.


Właśnie dostałem zdjęcie od umalowanej dziewczyny jedzącej orzeszki z podpisem #rory100 i teraz idę wziąć zimny prysznic




Tak mi brakuje sextingu




Wielkie dzięki dla @rachelmillman i @you_mean_vulva za wspólną wstrzemięźliwość przez 10 dni i pomoc w wytrzymaniu do dnia 20! Wykonałem 1/20 zadania!

Rory zamieszczał zdjęcia z salutem z Igrzysk Śmierci, będącym symbolem wolności. Wkrótce ludzie popierający "podróż" Rory'ego zaczęli wysyłać słowa poparcia również zamieszczając zdjęcia z wyprostowanymi trzema palcami.


Na balkonie wyciągam ręce na słońcu, napawam się życiem. Jestem w 1/4 mojej podróży. Naprzód.




75 dni. 75%. 3/4. Zaczynam widzieć światełko w ciemności, gdy podróż zbliża się ku końcowi.




Dziś rozpoczynamy ostateczne odliczanie od 10 i każdego dnia zamieszczę mojego ulubionego selfika wspierającego #rory100.




Czuję jakby to były wieki temu, kiedy zaczynałem z #rory100 i mój kumpel @pants przez tydzień dotrzymywał mi towarzystwa. Został już tylko tydzień.




Dzień wcześniej @beehives rozpoczęła ze mną 3 dniowy bieg, żeby dotrwać do #rory100. Błogosławię wszystkich, którzy razem ze mną się powstrzymywali w czasie tej podróży.




Drażni się ze mną, ale @ChrisThayerSays był dla mnie ogromnym wsparciem od pierwszego tygodnia. Zostały tylko 2 dni.




Ogolony, ostrzyżony, obcięty i wykąpany. Jestem niemal gotowy na siebie.





Kiedy wreszcie nadszedł moment końca podróży współlokator wyszedł, aby Patrick "mógł się czuć swobodnie i być tak głośnym jak mu potrzeba". Rory później napisał:
Pamiętam, że trząsłem się w głęboko w sobie jak jeszcze nigdy dotąd i wtedy skończyłem na swojej klatce piersiowej z furią jakiej nie czułem od liceum. Orgazm rozbrzmiewał w pomieszczeniu przez co najmniej 20 minut.

I tak narodził się bohater.



#rory100 nareszcie


Patrick powiedział, że te 100 dni nauczyło go radzenia sobie ze stresem w dużo zdrowszy sposób. Jeszcze nigdy jego mieszkanie nie było tak wysprzątane. Rory obiecuje, że w przyszłości będzie kolejne "100 dni".

Być może jednak wcześniej ktoś zaproponuje mu znalezienie dziewczyny...

34

Oglądany: 225982x | Komentarzy: 115 | Okejek: 354 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.03

18.03

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało