Czyli problemy, z jakimi musi się borykać tłumacz komiksu internetowego...
Weźmy najpierw taki pasek:
W oryginale dymki są "akurat". Problem pojawia się, gdy mamy przetłumaczyć
"if you are a piano" na polski... po prostu brakuje miejsca.
Tutaj typowy problem - w języku angielskim słowo
"duck call" jest proste do zrozumienia. W polskim - "wabik na kaczki" czy "gwizdek na kaczki"? Ten instrument wydaje dźwięk odległy od gwizdu...
I znów rozmiar dymka wpływa na jego polską zawartość. O ile w przykładzie nr 1 nieelegancko zmniejszyłem czcionkę, tutaj zdecydowałem się na pewne manipulacje składnią...
A to przykład, który jest "samą przyjemnością" dla tłumacza...
I to by było na tyle :)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą