< > wszystkie blogi

Szukam pomyslu

Książka fantasy???

Wschód księżyca

24 września 2019
Na początku przepraszam za błędy ale często pisze na telefonie i nie zawsze mi się chce poprawiać błędy i niedopatrzenie.
Stał na wzgórzu wpatrzony w światła daleko wyróżniającej się na tle nocy wioski. Jego oczy odbijaly światło księżyca ukazując czerwona pełnię. Znał ten księżyc nad wyraz dobrze. Wiedział że jego czerwony kolor zawsze przynosi śmierć. Nie spał już dwie doby. Podpuchniete i podkrazone oczy były jego znakiem rozpoznawczym. Porwany, brązowy plaszcz z luznym kapturem, swobodnie zwisal z jego barków. Na szyi delikatnie kolysal się amulet ze smoczej łuski. Zaczął powoli schodzić w dół, zsuwajac prY tym drobne kamienie.

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi