< > wszystkie blogi

naga stopa na rozbitym szkle

...miniatury szczescia widziane niebieskim okiem...

dzien dobry poniedzialku

24 listopada 2008


wokol mnie porozrzucane ubrania, sterta ubran, ktore na nowo trzeba rozmiescic w szafie... (oczywiscie, jak wiekszosc kobiet w momencie wyjscia gdziekolwiek, nie mam sie w co ubrac ;P)... Tydzien postanowilam zaczac od uporzadkowania swiata najblizszego... Po przemeblowaniu salonu wzielam sie za swoja garderobo-sypialnie... zastanawiam sie, jak dotad miescilismy sie tu we dwoje ??? teraz staram sie zapelnic pustke w kazdym kacie, zakryc wspomnienia pod tapeta nowosci...

Wykonalam telefon do babci... uwielbiam slyszec radosc w jej glosie, gdy slyszy moj glos :)  Zawsze chcialam, by byla ze mnie dumna... dala mi wiele cennych rad zyciowych, wiele wiedziala nim jeszcze sie stalo...

Musze nauczyc oddychac powietrzem samotnosci... przelykac minute za minuta i powstrzymywac mysli... jakiekolwiek...byle byz z dala od Ciebie...byle moc wyrwac Cie z serca swego...

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
  • tyle samo dobra co zla... tyle samo smutku i radosci... tyle samo lez co usmiechu... bo kazdy z nas jest Aniolem! Lepszym albo gorszym, ale zawsze aniolem...
  • Informuj mnie o nowościach na blogu
  • RSS blogu Kat_eS
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi