leze i rozmyslam...23 listopad 2012 r.podobno za miesiac koniec swiata.troche chujowo bo wplacilem zaliczke na sylwestra i kupilem bilety na 22 stycznia.od dzis juz nic nie kupuje,bede lezal na sofie i rozmyslal.troche bede jadl,pil,czytal ksiazki i ruchal.a tak to nic nie bede robil.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą