Nie rozumie pewnych - specyficznych - kierowcow osobowek. Jechalem w niedziele Peugeotem Boxerem 2.2 rocznik 2012 spokojnym tempem. Na A4 i A1 trafilem na kilku geniuszy, ktorym nie spodobalo sie, ze wyprzedzilem ich. Od razu jak skonczylem manewr wyprzedzania musieli pokazac, ze ich zlom jest lepszy. Dopiero usiedli na tylku jak ich wyprzedzilem z jeszcze wieksza predkoscia niz poprzednio. Takie zachowanie spotkalem rowniez jezdzac osobowkami czy terenowka. Co tym kierowca przeszkadzalo, ze druga osoba ma lepsza technike prowadzenia, przewidywalnosci i nie zwraca tak bardzo uwagi na wieksze spalanie.
Od razu przepraszam bojownikow i bojowniczki, jesli na A1/A4 przelecialem kolo Was dostawczym autkiem
Od razu przepraszam bojownikow i bojowniczki, jesli na A1/A4 przelecialem kolo Was dostawczym autkiem