Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Mój typowy dzień, czyli spowiedź strażnika część 2
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lazlo113 - Superbojownik · 7 lat temu
Ostatnio było dosyć ogólnie, potem złapał nawał listopadowej pracy. Tym razem trochę więcej szczegółów i to opartych na działaniach w kilku miastach. Przed Wami opis dnia strażnika oraz kilka wybranych przypadków, więc do boju!

Zmiana od 6 – przychodzę około 5.50, przebieram się i nastawiam wodę na kawę. Przełożony (dowódca zmiany) sprawdza książkę interwencji (bo może poprzednia zmiana coś dla nas zostawiła), dokonuje wpisu w książce służb i około 6.10-6.15 odbywa się odprawa. Dzielimy się – kto dziś jeździ, kto ma patrol pieszy, kto zostaje na bazie i zajmuje się papierami lub dyspozytorką. Nudy.

Około 6.30 wyrusza się na miasto. Zimą patrol pieszy wyrusza ciut później , ale maksymalnie o 7 już jest na mieście. Patrol pieszy najczęściej udaje się w rejon. W wielu miastach strażnicy, tak jak dzielnicowi, mają swoje obszary, za które szczególnie odpowiadają. Patrzą czy jest porządek, czy nie ma bezdomnych, czy nie ma miejscowych zagrożeń oraz czy nie ma pojazdów wykazujących cechy wraku i inne. Mają oni kontakt z zarządcami osiedli, którzy często wymieniają się informacjami z odpowiednimi rejonowymi . Raz zdarzyła się sytuacja, że strażnik dostał informację o kocie zakłócającym porządek. Poszedł do właściciela, który rozpłakał się - kot od dwóch miesięcy już nie żył. Ot, szybkość działania spółdzielni mieszkaniowej ;).

Patrol samochodowy to pierwszy rzut na mieście. Gdy jest jakieś zgłoszenie, gdy jest interwencja wpisana przez inną zmianę (np. o 21.30 był telefon, że codziennie od 8 do 15 we wiacie śmietnikowej przesiadują ) lub gdy coś pokazało się w trakcie patrolu – podejmują działania.

Około 10-11 jest przerwa na śniadanie. Jeśli w czasie przerwy jest pilne wezwanie, to oczywiście wyjeżdża się i się je realizuje.
Po przerwie dalsza praca. Następuje przekazanie uwag do dowódcy zmiany, następują ewentualne rotacje w składach patroli i ponownie wyruszamy. Jeśli jest konieczność wykonania papierkowej roboty, to też jest dobry czas na takie działania – notatki, zgłoszenia, dokumentacje – to zabiera trochę czasu, my niestety, ale również toniemy w papierach.

Pracujemy do około 13.50 – papiery, interwencje, kontrola rejonu. Jeśli dowódca zmiany zarządzi – spisujemy raport z dziennej służby i o 14 do szatni, przebrać się i do domu. Wyjątkiem w tym systemie jest komendant, zastępca i osoba odpowiedzialna za biuro – oni pracują jak typowy urzędnik, w godzinach działania urzędu, zawsze od tej samej do tej samej godziny.

Dlaczego gdy zadzwonisz na 986 to zdarza się, że musisz długo czekać? Są sytuacje, że dostajemy zgłoszenie o zastawionym wyjeździe z garażu na ulicy X. Patrol pieszy dojdzie na miejsce za około 20-30 minut, patrol samochodowy realizuje interwencję na innym końcu miasta i też ma szacowany czas przybycia około 20 minut. Rozmowa ze zgłaszającym przekształca się w koszmar – nie ma kto pojechać wcześniej, więc SM należy zlikwidować bo na pewno pijemy kawę na koszt zgłaszającego i bla bla bla. Tu natomiast działa zasada braku możliwości rozdwojenia się. Oczywiście, jeśli realizujemy interwencję parkingową, a zgłoszenie dotyczy np. nieprzytomnego, to dowódca zarządza przerwanie interwencji i pilny wyjazd do drugiego zdarzenia. Podobnie dzieje się w przypadku spływania zgłoszeń. Nie wiem jak to działa, ale bardzo często jest tak, że kilka godzin nie ma telefonów, a potem w 15 minut jest 5. Interwencje układa się według priorytetu i może zdarzyć się tak, że ta zgłoszona pierwsza będzie realizowana ostatnia. Kolejnym „utrudniaczem”, zwłaszcza w niewielkich miastach, są inne zadania zlecone przez Urzędy Miasta – urząd nie ma samochodu, a trzeba zawieźć panią z wydziału do jednej ze szkół – no to jedzie radiowóz. Trzeba pojechać do archiwum, trzeba przed uroczystością dowieźć flagi – to trwa, więc niektóre interwencje czekają. Tu oczywiście też działa priorytet, ale jesteśmy także mocniej zobowiązani – jak uroczystość jest na godzinę 14, to flagi nie mogą dojechać na 14.15.

Pomocny w działaniach SM jest monitoring miejski (system dozoru wizyjnego, monitoring wizyjny, jak zwał tak zwał) ale o nim może innym razem. Teraz kilka „gatunków” i przykładów spraw, o których na pewno część z Was nie wiedziała, że zajmuje się nimi straż.

Wraki – rocznie około 40-60 pojazdów, które blokowały miejsca parkingowe, jest usuwane i przekazywane na złomowiska. Strażnik, najczęściej rejonowy, po wykryciu wraku dopełnia formalności i obliguje właściciela do usunięcia pojazdu, co potem kontroluje i ew. nadzoruje.

Konwojowanie - konwojowanie dokumentów, przedmiotów wartościowych lub wartości pieniężnych dla potrzeb miasta – tak, jesteśmy takim bankowozem.

Podrzucanie śmieci – nawet nie wyobrażacie sobie, jak często sąsiedzi podrzucają sobie śmieci! Najczęściej oczywiście liście, ale zdarzają się też „pełnoprawne” śmieci kuchenne. Bardzo często z takiej śmieciowej sprawy robią się poważne akcje, łącznie z groźbami i sprawami o zniesławienie, gdzie jesteśmy wzywani jako świadkowie.

Spalanie śmieci oraz palenie ognisk w miejscach do tego nie przeznaczonych – mój ulubiony przypadek to mężczyzna, który spalał gałęzie (zrobił ognisko wysokie na 2 metry) w ścisłym centrum miasta. W 5 minut było 6 telefonów od mieszkańców.

Zwisające gałęzie – idziesz chodnikiem, a po głowie szoruje Ci gałąź od drzewa, które rośnie na posesji albo ogólnie na zieleni? Dzwonisz, my ustalamy kto jest zarządcą terenu i
obligujemy do przycięcia drzewa.

Niesprawna sygnalizacja świetlna – Ty dzwonisz, my ustalamy czy zarządca drogi wie o awarii i ew. kiedy ją naprawi. Jeśli czas naprawy jest bardzo długi, a w danym miejscu sygnalizacja jest wręcz niezbędna – przekazujemy sprawę do Policji. Ciekawostka - jeśli świeci się pulsujące żółte to znaczy, że trwa naprawianie awarii. Jak nie świeci się nic, to zarządca nie wie o awarii.

Zaśmiecanie rzek, terenów miejskich, a także nieszczęsne psie kupy – to chyba jasne. ;) Natomiast, nadal się zastanawiam jak w okolicy jednego z parków znalazła się oś od auta.

Pomoc innym służbom – np. pomagamy przy zabezpieczeniu imprez, festiwali, a także meczy wysokiego ryzyka. Pomoc jest różna – od ogradzania terenu pod autokary począwszy, na patrolowaniu z policjantami skończywszy. Pomagamy również w zabezpieczaniu pielgrzymek, rajdów, wyścigów i innych wydarzeń odbywających się na terenie miasta. Ja osobiście nie lubię takich działań, bo mam do nich pecha. Jak zabezpieczenie to stoję 5 godzin i nic nie robię - nuda. Jak patrol z Policją to zawsze mi się trafia tak, że jest 30 minut roboty, a potem trzeba zjeżdżać pisać dokumentację i resztę dnia spędzam za biurkiem - nuuuda.

Działania prewencyjne – głównie dla szkół podstawowych i gimnazjów, ale także coraz częściej dla seniorów (przeciwdziałanie metodom na wnuczka, zasady ruchu drogowego, akcje antynarkotykowe).

Nadzór nad mieniem miejskim – tzn. czy nikt nie niszczy placów zabaw, ławeczek i tak dalej. Kiedyś pojechaliśmy do mężczyzny, który chciał pociąć ławkę z parku, bo zbierał opał. W lipcu.

Kontrola stanu – po zimie patrole piesze mają za zadanie sprawdzić wszystkie place zabaw w celu ogólnego rozeznania się – sprawdzamy czy nie ma widocznych uszkodzeń, czy sprzęt nie jest zepsuty lub zanieczyszczony oraz czy dzieci bezpiecznie mogą z niego korzystać. Sprawdza się też inne rzeczy – np. stan tablic ogłoszeniowych, stan przystanków autobusowych itp.

Stan odśnieżenia, stan czystości i tym podobne – sprawdzamy czy właściciele posesji odśnieżają przed nią, czy jesienią nie zalega sterta liści, ale także wykonujemy te działania na terenach miejskich. Jeśli coś nie jest tak jak powinno kontaktujemy się z zarządcą i przekazujemy informacje.

To nadal nie wszystko, ale nie ma co zanudzać. Z ciekawych rzeczy został już ten wspomniany monitoring, ale to już będzie raczej krótsza historia. ;)

you_know_nothing_jon_snow
Poważnie strażnikom miejskim powierza się konwojowanie czegokolwiek?

--
Night gathers, and now my watch begins. It shall not end until my death. I shall take no wife, hold no lands, father no children. I shall wear no crowns and win no glory. I shall live and die at my post. I am the sword in the darkness. I am the watcher on the walls. I am the shield that guards the realms of men. I pledge my life and honor to the Night's Watch, for this night and all the nights to come.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lazlo113 - Superbojownik · 7 lat temu
:you_know_nothing_jon_snow Artykuł 11 punkt 9 ustawy o strażach gminnych - konwojowanie dokumentów, przedmiotów wartościowych lub wartości pieniężnych dla potrzeb gminy.

Głównie konwojuje się karty do głosowania, czasem dokumenty przetargowe no i najrzadziej, ale jednak - pieniądze.

brogman
Konwojowanie blokad do kół

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
Niestety, nagromadziliście sobie bardzo wiele niepochlebnych opinii przez wszystkie lata istnienia SM w realu; tego tak szybko się nie zapomina. Oczywiście nie są to słowa skierowane bezpośrednio w Twoim kierunku. Mam na myśli całą formację. Praca nad tym trudnym zadaniem powinna się zatem odbywać w realu - nie w internecie, bo tu usłyszysz w najlepszym wypadku kilka niemiłych słów. Nie przemawiają do mnie ckliwe opowiastki o pieskach, kotkach, ani nawet uratowanych jednorożcach. Chcę zobaczyć uczciwą pracę, ludzi bez kompleksu Napoleona na ulicach. Najlepiej niech przy drobnych sprawach pozostają zawsze przy pouczeniach. Bez urazy, krytykując formację, nie miałem najmniejszego zamiaru, by urazić Ciebie.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
:lazlo113 słabo mnie to przekonuje. Podajesz same ogólniki. "Robimy to i tamto i jeszcze to i owo i dzień mamy zajęty". A mnie by interesowało ile razy w ciągu dnia podejmujesz poważne, potrzebne działania. I z jakim efektem. A ile razy w ciągu dnia karzesz babcię dorabiającą do emerytury sprzedażą przysłowiowej pietruszki. Co do tej babci, to ile razy udzieliłeś pouczenia, a ile razy pierwszą rzeczą, którą zrobiłeś, było wyciągnięcie bloczka mandatowego? Bo niestety, ale straże miejskie, to firmy nastawione na zysk poprzez szykanowanie i karanie. W palecie waszych działań jest to wasz ulubiony środek. Całe szczęście że zabrano strażom radary, bo wszyscy wiemy, jak to funkcjonowało. Furda tam bezpieczeństwo na drogach, lepiej się zaczaić w miejscu, gdzie obowiązuje jakieś absurdalne ograniczenie prędkości i czesać leszczy. Tak samo postępujecie w większości innych przypadków. U mnie w mieście raz strażnicy przyszli i kazali ściągać z drzewa huśtawkę z opony, bo mieli jakieś straszne pretensje o to. To była jedyna zabawka dzieciaków na tym podwórku. Z tą prędkością interwencji też kpisz w żywe oczy, bo jak trzeba "załatwić" wspomnianą babcię, to jesteście pierwsi, a jak się pijaczki awanturują, to przyjeżdżacie po kilku godzinach, bo macie akurat straszliwy "natłok interwencji". Chyba akurat babcie wyległy gremialnie na ulice... Niestety też sprawdza się to, że w formacji służą albo krewni i pociotki ważnych w mieście, albo ci, którym nie wyszła kariera w policji. Wielokrotnie widać straszny upór, zawiść i chęć pokazania, kto tu jest ważny. Więc wybacz, ale bliższy jestem napluciu na mundur strażnika miejskiego, niż szacunku do niego.
Ostatnio edytowany: 2016-11-11 17:27:47

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

brogman
Kiedyś miałem plan żeby smarowac gownem blokady

Servin
Servin - Klopsik · 7 lat temu
:lazlo113 czy jeżeli prześle wam film gdzie przechodzę na czerwonym na przejściu dla pieszych to dostanę mandat?

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
RotS - Superbojownik · 7 lat temu
Już kiedyś wklejałem, ale co szkodzi jeszcze raz

https://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1080167,Te-gminy-zlikwidowaly-straz-miejska-bo-byla-droga-i-nieskuteczna

Najlepszy przypadek z Łaska:
Burmistrz Łaska Gabriel Szkudlarek wyjaśnia, że była to formacja mało wydajna oraz niezwykle skonfliktowana wewnętrznie. Cztery osoby nie mogły się porozumieć nawet w kwestii prowadzenia samochodu. Straż miejska w Łasku kosztowała 300 tys. zł rocznie, teraz miasto kosztem 20 tys. zł za sezon opłaca w czasie wakacji dodatkowe patrole policji.

Czyli tak jak Ty piszesz, że po odprawie ustalacie, kto w autko, a kto piechotką to w Łasku dopiero zaczynali się o to kłócić

Reasumując: po pierwsze, SM powinna mieć świadomość, że można bez niej żyć, tym samym powinna mieć większą chęć do jak najlepszego wykonywania obowiązków, a tym bywa różnie, bo...
po drugie - SM ma swoje zadania i limity. A te często są zwymiarowane finansowo. Krótko mówiąc - mają w świetle prawa oskubać obywateli i przynieść do kasy miasta kasę.
I po trzecie - każda służba, która źle wykonuje swoje obowiązki podlega krytyce. Więc albo zadania są ułożone źle, albo ich sposób realizacji jest - oględnie mówiąc - niedoskonały. Warto by SM pracowała nad lepszym wykonywaniem swoich obowiązków, a nie wiecznie tłumaczyła, że są spoko tylko społeczeństwo się na nich uwzięło.

I na koniec - jakoś nikt nie bronił łódzkiego pogotowia i nikt tej służby nie zlikwidował, tylko trzeba było wyeliminować patologię i dokonał przemian tak, by mogło służyć społeczeństwu.

PS. Być może różne zdarzenia z Twojej pracy mają potencjał, ale to co piszesz to takie opisywanie, że niebo jest niebieskie, a trawa jest zielona. Poczytaj kolegów z pogotowia (nie z łódzkiego ) i spróbuj w ten deseń.

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
:brogman
Czasami może są potrzebne. Widziałem już takich, co parkowali sobie na przejściu dla pieszych, ale w większości przypadków całkowicie nieuzasadnione, więc smarowanie mogłoby być niezłym rozwiązaniem.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:lazlo113 szczerze? NTF... grunt mało podatny na propagandę SM. Wizerunku tutaj nie ocieplisz.

--

brogman
Ocieplenie wizerunku Straży Miejskiej, to jak ocieplenie wizerunku Trynkiewicza

Sambojka
Sambojka - Skioskara · 7 lat temu
U mnie straż miejska zbiera opadłe liście w miejscach, w których nie można wyegzekwować tego od osoby odpowiedzialnej i bardzo mi się to podoba. To nie tylko karanie, ot, napiszę o tym i sobie pójdę, ale działanie.

Jeszcze jedno: media nie trąbią o tym, jak jeden z drugim strażnik przymykają oko na babcię z pietruszką. Media będą za to grzmieć z oburzenia, gdy taki jeden wypadek się zdarzy. Byłam świadkiem, jak pod targowiskiem strażnicy wykupili od babuleńki cały towar, żeby sobie poszła do domu, żeby jej mandatu nie wlepiać. O tym jakoś nikt nie napisał. Ot, zwykły ludzki gest.


--
Skiosku&Pokiosku

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu

Ale bądź uczciwym. Podpowiedz Bojownikowi na jakim forum mógłby ocieplić wizerunek SM.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
:sambojka czarna owca wszędzie się trafi Tak jak nie każdy ksiądz to pedofil.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lazlo113 - Superbojownik · 7 lat temu
:Tynf - jasne, ja się zgadzam. Nagromadzenie złych emocji spowodowanych durnymi interwencjami, czepialstwem i stawianiem się za super-bohatera spowodowało, że opinię mamy jaką mamy. Każda straż, w każdym mieście, wypracowuje sobie opinię na własnych plecach i ja nie mam zamiaru mówić, że czarne jest białe - po prostu dzielę się swoim doświadczeniem i pokazuję, że czasem nie wszystko jest takie proste i oczywiste. I tak, sam znam strażników za których mi wstyd i myślę sobie "dlaczego on nadal tu pracuje".

:hubbabubba - jeśli nie chcesz ogólników to wystąp do urzędu o dostęp do informacji publicznej - zapytaj o ilości, częstość i tak dalej. Ja mogę lecieć samymi ogólnikami, bo jakbym zaczął rzucać liczby, to chyba musiałbym zrobić to w exelu - bo jednego dnia mam 0 interwencji jednego typu, drugiego 5, a innego 1 - a nie chcę zaśmiecać bardziej niż robię to teraz plus po prostu nie prowadzę takich statystyk, żeby jakiekolwiek uśrednienie było miarodajne.
No i tak jeszcze ode mnie - sam mówisz, żeby unikać ogólników, ale lecisz uogólnieniami. Nie dla wszystkich bloczek mandatowy sam się otwiera po powiedzeniu dzień dobry, nie dla wszystkich fotoradar to była maszynka do zarabiania ustawiana po krzakach, nie dla wszystkich babcia z pietruszką to wróg numer jeden.

No i co ważne - zachęcam do zrozumienia, że strażnik/policjant/żandarm/strażnik leśny nie wymyśla prawa - on najwyżej bierze udział w konsultacjach i przede wszystkim on prawo egzekwuje. A czym się kończy brak egzekwowania prawa to można wywnioskować i z historii i z doświadczenia.

brogman
Nie każdy pedofil to ksiądz

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 7 lat temu
Nie sądzicie, że to nie jest odpowiednie forum na ocieplanie wizerunku księży?

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lazlo113 - Superbojownik · 7 lat temu
:servin Pewnie nie, bo znając życie trzeba byłoby powołać biegłego który stwierdzi czy nagranie nie jest zmanipulowane, że Ty to Ty, że czerwone to czerwone i tak dalej :lol: :lol: :lol:


:RotS Świadomość ograniczeń, w tym tych powiązanych z tym, że nie jest się niezastąpionym, to podstawa. Jak komuś tego brakuje, to potem odbija mu palma - ale tak jest chyba wszędzie. No a z tym punktem trzecim to się zgadzam i aż okejkę za to poślę ;D

Tynf
Tynf - Superbojownik · 7 lat temu
:lazlo113
Piłem sobie kiedyś piwko w fajnym klubie muzycznym ze znajomym, który był "dzielnicowym" SM w pewnej dzielnicy. Człowiek z pozoru fajny, ciekawy rozmówca, ale w pewnym momencie zaczął mi opowiadać (chwalić się) ile to on dziś mandatów nie wystawił, za co - pytam, bo ostatnio weszła w życie uchwała rady miasta, że na każdej posesji ma być... cośtam, cośtam i większość tego nie miała. Spojrzałem na niego i zapytałem: "A czy ty wiesz jaki będziesz miał teraz szacunek u tych ludzi? Myślisz, że każdy czeka z wypiekami na twarzy na nową uchwałę RM i biegnie do urzędu ją przeczytać?..

Od tego czasu informacja o wszystkich planowanych kontrolach, związanych ze zmianą przepisów przychodziły z odpowiednim wyprzedzeniem pocztą. Ot taki mój maleńki wkład w rozwój społeczeństwa obywatelskiego.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
:brogman
:lazlo113 nie wy wymyślacie prawo, ale wy je bardzo często egzekwujecie w najbardziej uciążliwy dla obywatela sposób. Do tego ilość patologii, która pojawia się akurat w strażach miejskich jest porażająca! Dlaczego telewizyjny Emil walczył właśnie z tą formacją, a nie z policją, czy strażą pożarną? Dlaczego ukazywał idiotyzm pracy straży miejskich? I czy nie dostał przypadkiem klatką z kotem od żony komendanta straży miejskiej w jakiejś mieścinie, którą to kobietę służbowym autem woził w sprawach prywatnych mąż komendant? A chwilę później szarżował na niego w aucie synalek tegoż komendanta, bo przecież jest nietykalny. Dlaczego strażniczka miejska we Wrocławiu uporczywie wystawia mandaty opiekunowi społecznemu, który musi dojeżdżać do swoich podopiecznych. I nie da się jej tego wytłumaczyć. Bo postąpić, jak człowiek, to ona już nie może. Jeb z bloczka. Swoją drogą, to internauci w ramach reakcji nagrali poczynania tej kobiety po służbie. Utrata prawa jazdy niemalże gwarantowana. No, ale to strażniczka miejska, ważna persona...
No i nie odpowiedziałeś na pytanie, czy w sprawach babć sprzedających pietruszkę tłumaczysz i pouczasz, czy od razu jeb z bloczka. Bo przecież babcia się nie będzie awanturować, ani ci nie przyłoży.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
krzycz22 - Superbojownik · 7 lat temu
tak z ciekawości - jak znajdziecie pojazd "noszący cechy wraku" to co z nim robicie? I jaka jest definicja takiego pojazdu? Pytam, bo u mnie od kilku lat na jezdni stał Opel, a od co najmniej kwietnia tego roku miał: wybite szyby, oderwaną podsufitkę, porozrywaną tapicerkę, przebite opony i wypadnięty silnik razem z wydechem. Olej pewnie też wyciekł przez ten cały czas.
I dopiero z miesiąc temu został sprzątnięty. A że to jest dość uczęszczana droga (jest tam przedszkole, szkoła, poczta i kościół), to nie uwierzę, że żaden przedstawiciel SM lub Policji tego nie widział. Tylko dlaczego przez tyle miesięcy nic z tym nie zrobił?

Servin
Servin - Klopsik · 7 lat temu
:lazlo113 szkoda bo mieszkam w UK i byłem ciekaw szopki która mogłaby się odbyć

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lazlo113 - Superbojownik · 7 lat temu
:hubbabubba Chyba nie wiesz co mówisz - babcia nie przyłoży i nie będzie się awanturować? ;)) Raz mi się prawie pobili - kobiecina sprzedaje kurczaka, ja mówię aby się zbierała bo to miejsce nie jest przeznaczone do handlu, ona krzyczy, a facet obok krzyczy na nią, że jego synek ostatnio się zatruł mlekiem od niej i żeby wypie... w podskokach ;)

Ale okej - ja babuleńce mandatu nie wystawiłem ani jednego, nigdy. Spisuję, pouczam i życzę, abyśmy się już w podobnych okolicznościach nie spotykali.

No a co do przykładów - no proszę Cię. To jasne i oczywiste, że jak weźmiesz grupę kilkunastu tysięcy osób to będzie tam złodziej, łapówkarz, kanciarz, prawy obywatel i tak dalej. Pan Rau wg mnie walczył ze strażą bo to było najprostsze, bo za nami nie ma aż takich związków zawodowych, ministerstwa i innych organów + faktycznie w wielu miastach strażnicy przeginali i warto było to nagłośnić - ale o tym powie Ci większość myślących strażników, tu serio nie ma co zaprzeczać i robić show.


:krzycz22 cechy wraku to no właśnie, przebite opony, powybijane szyby, oderwane elementy pojazdu. Jeśli taki pojazd stoi to przez pewien czas stać musi - nie wiemy czy pojazd stoi dzień bo wrócił z wypadku czy stoi dwa miesiące. Jak taki pojazd zlokalizujemy to wykonuje się dokumentację fotograficzną, potem co jakiś czas odwiedza się miejsce sprawdzając czy pojazd nadal znajduje się na danym miejscu. Gdy minie pewien okres (bij zabij, nie ma chyba terminów ile dokładnie, ale nie pamiętam, a z racji wolnego nie chcę mi się szperać) to: gdy są tablice - ustalamy właściciela, kontakt, wezwanie, termin na usunięcie - gdy pojazd nadal stoi to laweta na koszt właściciela. Gdy nie ma tablic oraz innych elementów umożliwiających wykrycie właściciela - najczęściej laweta na koszt podatników.
Ostatnio edytowany: 2016-11-11 18:30:18

Servin
Servin - Klopsik · 7 lat temu
:lazlo113 Pań Rau walczył z wami bo to bylo najprostsze - zgoda. Ale nie dlatego że nie mieliście związków zawodowych czy ministerstwa i innych organów. Nie mieliście w większości przypadków racji. Temu było łatwo.

--
A na HaPe to jeszcze tylko nasrać na środku.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
lazlo113 - Superbojownik · 7 lat temu
:servin ot i dlatego jest też wpisany ten fragment " faktycznie w wielu miastach strażnicy przeginali i warto było to nagłośnić - ale o tym powie Ci większość myślących strażników, tu serio nie ma co zaprzeczać i robić show."

Nie kłócę się z tym - patologia w straży jest, była i będzie - jak wszędzie. Ważne jest jednak to, aby ciągle ją zmniejszać.

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
Tylko tą patologię często wykreowały władze poszczególnych straży. Bo zamiast pomagać i dbać o porządek, to stały się maszynkami do nabijania gminnej kasy. Norma mandatów miała być wypełniona i chodziły później patrole i wczepiały się każdej drobnostki, za którą mogły wystawić mandat. Już wspominałem, kto się do tego do straży dostawał. Bo to przecież ciepła państwowa posadka, z pełną umową i przywilejami. Więc chętnych nie brakowało, a rodzinie trzeba pomóc. W tej chwili wygląda to tak, że tą formację stworzono tylko po to, by była upierdliwą. I jeszcze długo nic tego nie zmieni.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

tempotempo
tempotempo - Superbojownik · 7 lat temu
tacy swieci, a na chama probowali uszczesliwic mandatami kierowcow, z tych swoich skarbonek-radarow - mimo, ze wiedzieli, ze z dniem 01 stycznia traca uprawnienia i kazda sprawa, ktora przed ta data nie zakonczy sie _prawomocnym_ wyrokiem sadowym powinna byc z automatu umorzona...

i masowo slali do policji wnioski o ustalenie sprawcow oraz do sadow wnioski o ukaranie. policja przy okazji tez slala wnioski o ukaranie, nawet mimo braku ustalenia sprawcow wykroczenia, bo przeciez czas gonil...

a sady wystawialy wyroki nakazowe i co poniektorzy przestraszeni placili, zamiast po prostu wniesc sprzeciw.

Z E N A D A !

--
tempotempotem
Forum > Hyde Park V > Mój typowy dzień, czyli spowiedź strażnika część 2
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj