No to

ale zaraz będzie burza

melisa na uspokojenie

No i znów mam kaca, ostatnio całkiem często, gesto
Ale to co pooblewało się, to już jest moje

Poniedziałek


Róbmy coś

kawą szatańską

Ja się zajęłam piciem kawusi
Polecam

Zachciało mi się jagód
zrobiłabym nalewkę jagodową
konfiturę do naleśników albo taką zupkę słodką z grubym makaronem
Ubrałam się w kalosze co by mnie żmija jaka nie ugryzła grube spodnie, koszule chroniącą przed komarami i kleszczami i poszłam do tego pięknego lasu z koszykiem

Zbierałam grzecznie jagody i nagle zaczęły nad głową latać mi jakieś potwory i mnie atakować jakieś szerszenie albo zmutowane osy

Uciekałam ile sił w nogach ale i tak mnie pogryzły
Nigdy już nie pójdę do lasu smuteczek

wapnem i milionem specyfików na uczulenia ałaaaaa boliiiii strasznie

ale jagody i tak zjem na kolacje

poproszę o sznur beton ryż

:blukaczb
Ojojoj...

:tilliatillia boli nadal

oj oj oj oj ojojojojo

Osy leśne

Nic Ci nie będzie, taka twarda a mały owad ma Cię pokonać?

Jak mi się nie chce nic a jeszcze obiad na jutro muszę zrobić
woda

:kocia_mama to były potwory ogromne, bzyczące z gigantycznymi ślepiami i żądłami
i ewidentnie je wkurzyłam wchodząc w gniazdo albo pachnąc inaczej albo nie wiem co

Te osie mutanty czy tam szerszenie nie zostaną moimi ulubionymi zwierzątkami

kakałkiem nesqikowym

zialena82 ugryzienie szerszenia boli troszkę inaczej niż tatuaż
do tego jeszcze jestem uczulona na jad owadów (wstrząs anafilaktyczny )
to ciesze się że jeszcze żyję

weekend

kakałkiem nesqikowym

Jeszcze 5 godzin i 10 minut i weekend

A ja mam łykend za godzinę.

za alkoholików.

Jak można ov tej godzinie chlac

:mariolpin normalnie

pod miły wieczór

kakałkiem nesqikowym

:blukaczb Mieszasz to z wódką czy ze spirytusem?

z mlekiem migdałowym albo kokosowym


róbmy coś

kawa pracowa

U nas w pracy można kakała więc tylko browarek pozostał

kawusia

Mleko migdałowe

Ale piękny słoneczny poranek

muszynianka z cytryną

No fakt, pięknie jest. Szkoda tylko, że taka straszna pora

:kaab pora jest odpowiednia na małe co nieco

No dobra, spróbuję co wyszło z nalewki arbuzowej

Jak się robi nalewkę arbuzową?

:sambojka nastrzykuje się arbuzy rosnące na polu spirytusem lubelskim

Żartowałem, przelatujesz przez sokowirówkę miąższ i zalewasz spirtem albo dobrą wódą - np. Finka. Można troszkę dosłodzić i dodać cytryny. Podawać zimne albo wręcz z lodem.
NMZC