Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > 3 marca -ogłaszam dniem Blacharza
brogman


Minąłem po drodze do pracy chyba z 8 lawet. Dzięki tej nocy blacharze zacierają łapska
łzami radości

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
Bo jeździć, to trza umić.

25 lat bez najmniejszej stłuczki; mówi coś?

Muszynianką.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · przed dinozaurami
:tynf jak nie miałeś nigdy stłuczki to jesteś potencjalnym zagrożeniem... kierowca bez stłuczki to jak uczeń bez karabinu... czy jakoś tak...

Trzeba przeżyć żeby zrozumieć jak to działa ;)

--

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami

Uczeń bez karabinu to dołki kopie, póki się ucho nie urwie. ;)

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · przed dinozaurami
:tynf a ubezpieczyciel i tak Cię rżnie

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
:tynf mówi, albo mało jeździsz, albo masz po prostu farta.

Po 17 latach mam na koncie:
- samochód do kasacji (gość mi wjechał prosto pod maskę na czerwonym)
- trafiony w dupę (kobieta nie hamowała przed światłami, bo akurat patrzyła w bok)
- trafiony w bok (starsza pani włączała się do ruchu)

Zero stłuczek z mojej winy. O ile jeszcze w pierwszym przypadku można teoretyzować "co by było gdyby", to w pozostałych dwóch uratowała by mnie jedynie teleportacja ;)

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:kashpir
Jeżdżę dużo; przez ten czas pomiędzy pół, a milionem przejechanych kilometrów. Dokładnie tego nie policzę. Stosuję natomiast bardzo ważną zasadę, której wagi niektórzy nie doceniają. Myślę "za" innych użytkowników drogi. To pozwoliło mi uniknąć wielu zdarzeń z nieprzewidzianym skutkiem.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · przed dinozaurami
Ja też ani jednej stłuczki, nie mam też ani jednego mandatu, nigdy nie miałem też nawet jednej kontroli, nie dmuchałem jeszcze nigdy w balonik, nie sprawdzali mi apteczki

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
:tynf myśleć możesz aż Cię głowa rozboli, pewnych wypadków nie da się uniknąć. Najgorsi kierowcy to właśnie ci, którym wydaje się że wszystko od nich zależy.

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:kashpir
Mi wielu wypadków dzięki temu udało się uniknąć. Ale widocznie Ty wiesz lepiej.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
:tynf masz rację, jesteś genialnym kierowcą i dzięki temu nikt nigdy nie wjedzie Ci w dupę. Zapomniałem, że dyskutuję z ekspertem w każdej dziedzinie

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:sawpel, nie masz prawa jazdy?

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:kashpir
To ty napisałeś: "Najgorsi kierowcy to właśnie ci, którym wydaje się że wszystko od nich zależy."

Ja jedynie podałem swoją metodę, która pozwoliła mi uniknąć przez 25 LAT jakiejkolwiek kolizji na drodze.

Czy mam Ci przyznać, że jestem najgorszym kierowcą, ponieważ uważam, że dużo od mojego zachowania na drodze zależy??? Ogarnij się.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

brogman
To są ci kierowcy co jadą 40 gdzie można 100

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
:tynf tu był całkiem długi tekst ale przypomniałem sobie z kim dyskutuję. Przepraszam, więcej się to nie powtórzy.

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
:kashpir
Bez urazy, ale jeśli tematy i argumenty rozbiegają się, to widocznie nie potrafimy sobie przekazać informacji w taki sposób, by rozmówca zrozumiał dokładnie to, co chcieliśmy przekazać.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · przed dinozaurami
:paula_jasu No właśnie mam, i to wcale nie tak krótko

Z tym, że ja przeżyłem kilka mało zabawnych zdarzeń na drodze, ale jako pasażer. Daje jednak do wyobraźni obraz w pamięci, gdy drugie auto sobie radośnie fikołkuje po polu albo lądowanie telemarkiem w rowie albo zawiśnięcie dupą auta na krawędzi skarpy.

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Póki co w karierze kierowcy zaliczyłem tylko stłuczkę (nie wiem czy wina moja była w pełni, cofałem powoli z parkingu, zero widoczności na boki a kobiecie nie chciało się nawet odbić w lewo żeby zostawić bezpieczną odległość), no i "mały" dzwon w drzewo, ale ten dzwon był na zamkniętym torze Mandatów chyba liczyć nie będę
Ostatnio edytowany: 2015-03-03 11:55:34

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Oczywiście, próba przewidzenia zachowań innych kierowców zmniejsza szansę na gwałt na blacharce. Ale nie eliminuje - trzeba również trochę szczęścia, które najwyraźniej :tynf ma. Ważne jest również, po jakich drogach się jeździ.

Mnie cztery razy trafiali i zwiewali. Trzech znalazłem.

Pierwszy chciał mnie wyprzedzić, tylko ponoć pas ruchu zapomniał zmienić. Ja akurat zwalniałem do skrętu w lewo w swoje osiedle. Nie było gdzie uciekać.
Drugi jeździł szlaczkiem po pasach i mnie zawadził. Trafił mnie w prawy tył, był wtedy w moim martwym polu.
Trzeci przytarł mi tył jak z naprzeciwka skręcał za mnie w lewo - nie miałem jak podjechać do przodu; byłem już przy zderzaku poprzednika.
Czwarty też z naprzeciwka skręcał w lewo - przede mną, ale miał zbyt marne przyspieszenie. Tu może mógłbym szybciej wyhamować, ale szkody były mizerne.

Dwa razy mi wjechano w tył, jak przyhamowałem przed skrętem, żeby ustąpić pierwszeństwa.

Raz jeden brałem udział w kraksie - 5 samochodów, na moje konto zaliczono 2. Rzeczywiście, błędnie oceniłem sytuację i zamiast hamować próbowałem uciekać w lukę pomiędzy samochodami i jeden z robiących uniki wjechał przede mnie.

Raz mi drzewo spadło na zaparkowany samochód - bliźniacza topola, jeden z pni pod naporem wiatru...złamał się przy podstawie. Dopiero wtedy można było zobaczyć, jaki w środku jest spróchniały. Zresztą akurat chciałem wsiąść w samochód i odjechać, bo coś przeczuwałem. Szczęście w nieszczęściu, że blacharka pogięta, ale szyby i mechanika sprawne. Straż przyjechała, wydobyła samochód spod drzewa i jeździłem tak parę miesięcy, zanim skutecznie wyciągnąłem odszkodowanie od ubezpieczyciela spółdzielni, na której terenie stało to drzewo.

Podsumowując, 8 gwałtów na blacharce. Mogłem uniknąć w mojej ocenie, przy maksimum dobrej woli, maksymalnie 3 z nich. Może przy jednym dodatkowo zabrakło odrobiny szczęścia. Pozostałe - tak, jak napisano - uratowałaby mnie tylko teleportacja.

Za to niejednokrotnie miałem sytuacje, że najpierw wykonywałem jakiś manewr, a potem dopiero pojawiało się zagrożenie, którego dzięki temu manewrowi uniknąłem. Przykładowo: raz jechałem w ulewnym deszczu (i wietrze) trzypasmową ulicą i nagle zmieniłem pas z prawego na środkowy, sam nie wiedząc, dlaczego. Moment później na jezdnię wyjechał...wielki wózek na śmieci, pchany wiatrem. Gdybym jechał prawym pasem, to bym zaliczył kraksę.

Dlatego, :tynf i inni bezwypadkowi, a dużo jeżdżący - doceńcie fuksa, którego macie, bo jest on równie ważny, jak Wasze umiejętności - których przecież nie umniejszam.

--
Miej wyjebane a będzie ci dane

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ircopek - Superbojownik · przed dinozaurami
:paula: a Ty masz prawo jazdy?

Sambojka
:ircopek na wózek dziecięcy i hulajnogę ;)

--
Skiosku&Pokiosku

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
Kwestia też gdzie się jeździ. W trasie jak się uważnie i bezpiecznie jedzie, to zwykle da się uniknąć, chyba,że ma się pecha.

W mieście można myśleć za wszystkich dookoła i tak zaliczyć dzwona.
Przykład 1: Zatrzymuję się na czerwonym, a gość za mną wali mi w tył, po czym tłumaczy policjantowi "myślałem że przejedzie"
Przykład 2: Skręcam w lewo na zielonej strzałce (czyli z przeciwka prosto powinni stać), no to jadę. Niestety koleś jadący z przeciwka był przekonany że ma zielone i na pełnej prędkości wbił mi się w bok. Jezdnie rozdzielone torowiskiem i barierkami z ekranami. Zobaczyłem go dopiero jak mi przywalił i się obróciłem o 180stopni.

Jedyna metoda jaka mi przychodzi do głowy, żeby uniknąć takich wypadków, to nie wsiadać za kółko.

liver_sausage88
Albo jeździć czołgiem
Forum > Hyde Park V > 3 marca -ogłaszam dniem Blacharza
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj